reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2015

Szmonialondon tez sie o swojego kropka boje. w tamtym roku 2 razy poronilam. w ok 8-9 tyg. z pierszych dwoch ciąz mam 2 fajnych synów. Strach chyba minie we wrzesniu. jak bede miala na reku swojego uroczego rozowego bobaska :)

tak wogole to witam sie porannie. chyba mnie wczoraj przewialo, albvo niewygodnie sie spalo, bo bark caly boli ;/
 
reklama
Witajcie,
Mam na imię Ula, mam 26 lat i nie wiem czy na pewno będę w waszym gronie wrześniówek czy może już październikówek;-) OM miałam 19 grudnia, ale jedyny raz gdy mogłam zajśc w ciąże był 7 stycznia. Nie planowałam teraz ciąży... hm w zasadzie to planowałam zdecydowanie nie byc teraz w ciąży. Ostatni rok inżynierki, wymarzona importowana sunia samoyeda ze skandynawskich linii, której trzeba wyrobic uprawnienia hodowlane, poza tym w zeszłym roku dwukrotnie poroniłam (oba w 7 tygodniu).

Podejrzewałam, że jestem w ciązy już kilka dni choc miesiączki powinnam dostac wczoraj. W środę zauważyłam kilka kropelek krwi na pościeli, a ponieważ nie krwawię między miesiączkami już coś mnie zaniepokoiło. W sobotę jadąc na zajęcia miałam już te dziwne uczucie, że odbija mi sie powietrzem (co miałam i w poprzednich dwóch ciążach) a w niedziele popłakałam się na "Zagadkowej niedzieli" audycji z dziecmi w Trójce. Dodatkowo od dwóch dni czuję ciągnięcie w dole brzucha, sztywnośc w podbrzuszu czego również nie miewam miedzy miesiączkami. Mam bolesny pierwszy dzień miesiączki i tyle z dolegliwoście. Wczoraj skończyłam zajęcia o 13, kupiłam test, zrobiłam go i wyszły dwie kreski.

Oczywiście nie brałam zapobiegawczo kwasu foliowego, ani acardu ani nawet luteiny. A miałam wszytsko w domu. Nie wspomnę również o tym, że w zeszłym tygodniu rozlewaliśmy wino do butelek więc trochę piłam. Tak więc strach i lęk o to by znów nie poronic i żeby maleństwo było zdrowe po prostu jest monumentalnych rozmiarów.

Najgorsze, że nie mam bólu w piersiach co może oznaczac, że ilośc hormonów jest niewystarczająca.

Trzymam kciuki za Was! I Was proszę o to samo! Za mnie najlepiej trzymac kciuki na rekach i na nogach:-) Tak bardzo bym pragnęła by to maleństwo się urodziło całe i zdrowe!
 
Cześć dziewczyny
Nazywam się Sylwia. Miesiączka mi się spóźnia dopiero jeden dzień ale zawsze miałam regularne jak w zegarku. Okres miałam 21 grudnia 2014. Lecę rano po teścik i zobaczymy co wyjdzie. Życzę powodzenia wszystkim innym dziewczynom tez w niepewności i do usłyszenia pózniej. Ps. Życzcie mi powodzenia
Pozdrawiam
 
Witam się z pracy, ależ jestem niewyspana i do tego wszystko mnie wq od wczoraj, masakra normalnie...

Powiedziałam też szefostwu, że jestem w ciąży- na szczęście przyjęli to bardzo dobrze, pogratulowali mi, przyzwolili oficjalnie zwalniać się na badania, jeśli będzie taka konieczność. Generalnie nie ma problemu i to bardzo dobra wiadomość:)

cieszę się ze tak dobrze to przyjęli a lot przebiegł spokojnie:-)

Ula witaj, skoro dopiero 12 dni temu miałaś szansę zajść to jeszcze może być dość niski poziom hormonów, jak masz wątpliwości to zrób sobie test z krwi, a i winkiem nie masz się co przejmować, nie powinno jeszcze przejść do maluszka

Renata mam nadzieję, ze bark się 'rozrusza' i szybko dojdziesz do siebie!
 
Witam nowe mamuśki ;-)
Sylwunia- trzymamy kciuki za pozytywny teścik!
Ursa89- na objawy ciążowe masz jeszcze sporo czasu ;-) nie jest powiedziane, że jak nie bolą piersi, to za mało hormonu. Mi ładnie rośnie, a wcale cyce nie bolą, tylko jak dotykam, to sutki są wrażliwe.

Z tego co kojarzę z poprzedniego forum, to krwiaki w ciąży się wchłaniają samoistnie tylko trzeba się oszczędzać
 
Witam Was Wszystkie serdecznie i gratuluję ;) Ja także dołączam do Was... chociaż według moich obliczeń termin wypadnie na końcówkę września ok. 26. To moja druga ciąża. Mam już córeczkę, która w marcu skończy 4 latka.
 
Witam nowe ciężarówki :-)

Sylwia może zrób test jeszcze raz za 2 dni.

Ja siedzę w pracy i ledwo siedzę bo tak się źle czuje :-( mam takie mdłości, że aż mi się płakać chce i się ledwo powstrzymuje.
W środę mam wizytę i mam nadzieje, że zobaczę serduszko :-)
 
Ostatnia edycja:
Dziękuję za miłe przyjęcie i podtrzymanie na duchu :-)

Już po teście i niestety załamka wynik negatywny. Nie wiem co się dzieje

W pierwszej ciąży dopiero po tygodniu spóźnionej miesiączki pokazała się druga kreska. W dniu miesiączki nie było nic. Poczekaj jeszcze i jak okres sie nie zjawi zrób test znowu... albo możesz też na badanie krwi pójśc. Ja chyba dzisiaj zrobię sobie bęte.
 
reklama
Witam wszystkich,

ja pomalutku oswajam się z ciążą, ale tak naprawdę poczuję,że zostanę po raz drugi mamą, 28.01 jak będę po wizycie u gina.
Póki co nie mam zbytnich objawów,oprócz bólu piersi i ciągłej bieganiny do toalety, więc mam nadzieję,że tak już zostanie:)

Miłego dnia Wam życzę.
 
Do góry