reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2015

Pycia ja też obroniłam lic i mialam dalszą naukę na rok przerwać. Rodziłam na koniec lipca. Pisałam większość pracy i bronilam się z dzieckiem - nie powiem trudne w sumie nocami pisalam. Na szczescie madrzy ludzie przetlumaczyli mi zebym sprobowala robic mgr z malenkim dzieckiem i bardzo sie z tego ciesze bo jakos poszlo no i bylam z moja grupą. Do szkoly bralam laktator reczny avent i torturowalam sie w toalecie. W tyg. Zbieralam i mrozilam mleko dla mlodej zeby T. Mial co jej podac w weekend. Na szczescie na dole mieszkaja moi rodzice i troche pomagali T.
Na poczatku nie placilam za szkołę bo bałam się żeby nie stracic kasy jesli zrezygnuję.
Ale się dzisiaj wymadrzam...


Jakbym miała termin porodu w okresie letnim to już jest inaczej a ja mam termin na koniec września akurat jak zaczyna się rok akademicki. W mojej uczelni obecność na wykładach jest obowiązkowa, już nie wspominam o konwersatorium czy seminarium. Na okres ciąży otrzymałam zgodę na nie chodzenie na wykłady ale to ze względu na stan zdrowia. Szkoda mi tego, że muszę zrezygnować z dalszego kształcenia. Może jakbym miała kogoś do pomocy a widzę jak teraz szkoła zabiera mi każdą wolną chwilę. Po roku dziecko będzie większe to już bedzie lepiej z organizacją czasu.
 
reklama
Witajcie kochane :)
Pozdrawiam wszystkie gorąco. Dziewczyny powiedzcie czy któraś z was chodzi do lekarza na nfz i prywatnie do innego. Jak takie coś wygląda- karta ciąży jest ta sama? Ja na jutro umowiłam się prywatnie bo chcę skonsultować moje bóle brzucha- dziesiaj nie spałam w nocy do 3 - brałam na wieczor nospę i nie przechodziło. czułam takie kłucia w srodku brzucha - na pecherz też mnie cisneło- wstawałam 4 razy w nocy. ma któraś takie coś? czy to dzidzia mi napiera w w dzień nie mam takich problemow dopiero w nocy jak się położe.
 
Pyranko do Was czy Wasi partnerzy chodzą z Wami do lekarza i czy chcecie by byli przy porodzie?

mój ze mną biegał w pierwszej ciaży, później z dziećmi musiał siedzieć, tylko na usg udało nam sie razem wyrwać... a co do porodu najpierw bardzo nie chciałam, ale on chciał, a przekonały mnie dwie rzeczy: po pierwsze to jego dziecko i ma prawo być z nim od początku, a po drugie brak zaufania do personelu medycznego, jednak jak chłop jest to się inaczej pilnują, jakiś poziom kultury zachowują, a jakby co to masz świadka:-) a po byłam bardzo zadowolona, że był ze mną

A wlasnie, kiedy planujecie się zapisać do szkoły rodzenia?

sugerowałabym już przedzwonić i dowiedzieć się jak z zapisami, w niektórych szpitalach jest z tym krucho i duzo wcześniej trzeba sie zapisywać...

joasik nie wiem, co to może być, dobrze, ze jutro idziesz, to Ci lekarz wszystko powie, będziesz spokojniejsza!

pycia a na 1 semestr nie dadzą Ci zwolnienia? myślę, ze to jest wszystko do ugadania tylko trzeba dziekana pomolestować:-) jeśli są to studia płatne to i jemu zależy...

milusia super takie wyjazdy, zazdroszcze:-)mnie też małż na jakiegoś kampera namawia, mieliśmy nawet plan z namiotem, tylko z czasem ciężko, praca, szkoła starszaka, a jak zaczęliśmy planować to z miesiac trzeba, zeby tak na spokojnie objechać coś, szalejcie póki się szkoły nie zaczną, jednak to jeżdżenie wtedy, co wszyscy jest dobijające

kikifish co u Ciebie?
 
Ja dzisiaj sie nasłuchałam od mamy, ze za częste chodzenie do ginekologa ( to apropo tego ze zapisałam się do prywatnego lekarza) to może prowadzic do rozwarcia i lepiej tam tak często nie zaglądać i nie badać- przyznam zbiło mnie to z tropu :( Nie wiem co o tym myśleć.
 
My z roczna corką pojechaliśmy nad morze. Teraz bym pojechala nawet jak by dziecko mialo no okolo 3 ale ze termin na wrzesień to tak nie bardzo zeby na słote jechać moja starsza corka chyba by sie zanudziła ;) a jak wasze wyjazdy z ciazy? Moja pierwsza ciaza ze skracajaca sie szyjka (zalozony pessar) była przeleżana w domu. Teraz wszystko ok tylko to tsh i chcirlibysmy wyjechac w czerwcu na tydzień?!


A odnosnie tego tsh marta 1905- teraz bierzesz tabletki? Ja sie boje tych calych sterydów wiem jaj sie czują ludzie po nich akurat mam kilka sytuacji w rodzinie.

Biorę Euthyrox syntetyczny hormon tarczycy, który działa identycznie z naturalną tyroksyną wytwarzaną w organizmie. Mało ma to wspólnego ze sterydami, które rzeczywiście są nieobojętne dla organizmu, ale nie stosuje się ich w zwykłej niedoczynności tarczycy. Wierz mi, jestem farmaceutką :)
 
witam
my w tym roku napewno nigdzie nie wyjedziemy za granice, poprostu brak środków. do tego teraz badanie musimy zapłacic 2,5 tys . jedynie jak nic sie nie bedzie działo to chcemy wyjechac do moich rodzicow na 2 tyg

co do farbowania włosów to wiem ze mozna farbowac bez problemu, jest duzo farb bez amoniaku i przede wszystkim trzeba pamietac zeby farbowac sie w dobrze wentylowanym pomieszczeniu.

co do malowania paznokci, wiem ze mozna bo dziewczyny na cieżarówki po in vitro niedawno o tym pisały, ze robia sobie i hybrydy i zele


co do mojej sytuacji, psychicznie siadłam. jak wiecie nie mozemy miec dzieci, probowalismy przez in vitro, walczylam o te dziecko 5 lat, juz jedna ciaze stracilam, a teraz taka wiadomosc:-(caly czas wierze ze jest dobrze. ale jestesmy w bardzo wielkim prawdopodobienstwie ze bedzie chore na ZD.
podjelismy decyzje ze zrobimy test harmony bo bardzo sie boje amniopunkcji.
prawdopodobnie w srode jedziemy na badanie.

z tych nerwow bardzo boli mnie brzuch

buziaki i pozdrawiam
 
Ja dzisiaj sie nasłuchałam od mamy, ze za częste chodzenie do ginekologa ( to apropo tego ze zapisałam się do prywatnego lekarza) to może prowadzic do rozwarcia i lepiej tam tak często nie zaglądać i nie badać- przyznam zbiło mnie to z tropu :( Nie wiem co o tym myśleć.
Wg mnie teoria błędna, wiele dziewczyn ma wizyty co 2 tygodnie i jakoś nic im nie jest.

Ja sobie nie wyobrażam nie mieć męża przy porodzie. Na wizyty nie chodzi, ale przy porodzie obowiązkowo :tak:

Kikifish- trzymam kciuki, żeby wszystko było jednak ok!
 
Odnośnie farbowania włosów można je farbować farbami bez amoniaku.
Co do wakacji ja z mężem byliśmy w Turcji jak Krzysiek miał 5 miesiecy wyjazd zniósł bardzo dobrze, później jak miał rok to byliśmy w Grecji.

Dziewczyny dziś prawie cały dzień byłam na mieście, zmarzłam zmokłam ale załatwiłąm wiele spraw. Byłam w biurze nieruchomości i wysłąwiłam na sprzedaż mieszkanie jutro panima przyjść i obejrzeć mieszkanie, byłam u adwokata i wracając do domu w kiosku kupiłam zdrapkie i WYGRAŁAM 15 TYSIECY jestem taka szczęśliwa.

Kikifish- trzymam kciuki, żeby wszystko byłook!
 
Ostatnia edycja:
reklama
mój mąż chodzi ze mną na wizyty ;)
wchodzi normalnie do gabinetu:)
nad porodem się nie zastanawiałam.

kikifush87 trzymam za Was najmocniej jak się da swoje kciuki!!!!!

mama krzysia!! ale wygrana super!! :)
zawsze to zastrzyk dodatkowej gotówki:) zrób coś dla sibie może, jakiś fryzjer czy coś! :)
 
Do góry