reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy 2015

Cześć dziewczyny. Mam takie pytanie. Jaki macie winiki TSH? Moj jest na granicy i tak sie boje ze urosnie i bede musiala brac hormony;( prosze o wasze wypowiedzi moze ktos ma ten sam problem?

Hej, ja gdy się dowiedziałam że jestem w ciąży miałam tsh na poziomie ponad 5. Dostałam dawkę Euthyrox 50. Niestety po miesiącu brania spadło bardzo mało bo to poziomu 3.9. Teraz biorę dawkę 100. Po świętach mam wizytę u endocrynologa celem skontrolowania wyników.

Generalnie na krótko przed ciąża dowiedziałam się ze mam niedoczynność i brałam dawkę 25. Jak się okazało była zbyt mała i będąc już w ciąży musiałam ja szybko zwiększyć. Pani endocrynolog mocno mnie przestraszyła mówiąc jaki wpływ niedoczynność tarczycy ma w pierwszym trymestrze ciąży. Przy nieobecności tarczyca nie daje rady z produkcja dla matki a dziecko w tym okresie nie ma jeszcze swojej tarczycy. Skutki mogą być różne, ale teraz się tego nie dowiemy. Pani endocrynolog pocieszyla mnie ze skoro skończyłam pierwszy trymestr, nie było poronienia to teraz będzie juz tylko lepiej bo dziecko ma swoją tarczyce. Kluczowe były badania USG na których ginekolog miał sprawdzić czy dziecko normalnie rośnie, przybiera na wadze. Gdyby tak nie było to byłyby powód do zmartwień. Ginekolog z kolei pocieszyl mnie ze grunt że w ogóle brałam leki, że jestem świadoma choroby itd. Niektórzy lekarze z ogóle nie zlecaja tych badań i kobiety nawet nie wiedzą że są chore a rodzą zdrowe dzieci. Także głowa do góry :)

Teraz endocrynolog zlecił mi badanie witaminy D3. Czy któraś z Was też je miała? Domyślam się ze to ze względu na niedoczynność, mala tarczyce? Co myślicie?
 
reklama
Hej dziewuszki,
do Świąt coraz bliżej, a u mnie tylko łazienka sprzątnięta:D co prawda w sb. zdjęlam firanki z okien (żeby wrażenie sprzątania było) i zrobiłam stertę prań (gdyby nie suszarka pewnie bym tego nie ogarnęła) ale i tak do finishu bardzo daleko, ogólnie powiem wam, że trzecia ciąża (jeżeli nie jest zagrożona) to jest taki duchowy spokój, że wszystko jest takie znane, nie ma paniki...stresu...




Piszecie o ciąży i mężach....Mój w pierwszej ciąży był na każdej wizytce...W drugiej ciązy też starał się być, ale wiadomo jak się ma maluszka to nie na ręke nam zawsze było zostawiać go z kimś...A teraz od początku jest ze mną, choć wiem, że będą takie wizytki, że trzeba będzie z dzieciaczkami poczekać i po prostu wezmę foteczki i filmik (dostaję na każdym spotkaniu).....
Porodu bez męża sobie nie wyobrażam, po pierwsze: czuję się z nim bardzo bezpiecznie, on też mnie wspiera, dodaje mi energii, zapału, pociesza mnie, motywuje....., a po drugie personel też inaczej podchodzi do kogoś kto nie jest sam.....On sam nigdy przy kroczu nie stał, dla mnie wychodząca główka i jednocześnie kału:D:D:D nie jest widokiem, który zachwyca....Mój M, był przy mojej rączce. podawał mi do wąchania olejek grejpfrutowy, który dawał ulgę:D i jakoś to przetrwaliśmy:D


Joasik mnie też czasami brzuszek boli, a wiesz kiedy najbardziej? Wtedy kiedy jelita są puste...jak się wypróżniam to później przechlapane.....bo od razu mi się brzuchol spina....Generalnie ja teraz mam spokojną kuleczkę w brzuszku, ale moi synkowie regularnie po 22 to mi żyć nie dawali, już tak od 20 tc, kopali, kręcili się:D mój drugi synuś nawet podczas porodu szalał:D co wywołało szok pielęgniarek:D:D:D a co do grzebania to nie powinno się codziennie gmyrać i badać szyjki, ale 2 tygodnie, to mit:)


Ewcia no na samą myśl o szkole robi mi się słabo....grrrrrrrrrr


Kikfish, ale nasza Polska jest cudowna....ja uwielbiam włóczyć się po Polsce, mamy takie piękne lasy, jeziora, ten zapach, który jest w naszym kraju w lipcu i w lecie....Kochana tak jak już pisałam skoro kość nosowa jest, skoro jest żołądek i przegroda serduszka to myślę, że sprawa jest jasna.....trzymam za Was mocno kciuki




Mama Krzysia no to gratuluję wygranej:D:D:D


Doris82 współczuję stresu....najważniejsze, że z Wami wszystko ok......Odnośnie żylaków, ja mam hemoroidy od pierwszej ciąży.....


TRen hehe to może teraz na blond:D:D u mnie też bardzo bardzo zimno i deszczowo....


KOłtunek kup sobie multilac.....i zażyj nawet dwa.....zdrówka...




Kasiaam ja też czasem mam takie dni, że wymioty powracają....


Gabrielke trzymam i za Was kciuki....
 
kasiaam u mnie też mdłości wróciły :/ masakra już myślałam, że spokój będzie a tu dzidzia grymasi dalej. Od początku ciąży 3 kg w dół.
Ps. coś "zjadło" nasze suwaczki :D
 
mama krzysia gratuluję :)

dziewczyny, muszę się wygadać bo chyba zaraz zwariuję.... mieliśmy w piątek małą stłuczkę. nic poważnego tak naprawdę, droga hamowania się przedłużyła przez mokrą nawierzchnię. kierowca przed nami zahamował bo dziecko weszło na pasy. nie uderzyliśmy mocno bo nawet na samochodzie nic nie widać, tylko rejestracja wgięta, na tym w który uderzyliśmy tylko maa ryska, ale szarpnęło konkretnie.... pas miałam, pod brzuchem oczywiście. nerwus jestem i z mojej strony oczywiście masa stresu. pojechałam do lekarza, tylko pomacał twardy jak kamień brzuch i stwierdził że wszystko ok i mam iść do lekarza na normalną wizytę <24.04>.... brzuch nadal twardy, zdarzają się skurcze.... narzeczony wieczny optymista i wychodzi z założenia, że skoro lekarz powiedział że ok, to ok. sam idzie na 12h do pracy, a ja siedzę sama i dostaję po głowie.... :/ mam ogromnego stresa....
dzieciątko jest dla mnie naprawdę ważne, zwłaszcza że 2 lata temu usłyszałam, że mam tylko ok 20% szans na zajście w ciążę....
 
Aneta- uff, a już myślałam, ze to z moim komputerem jest coś nie tak ;-) czyli jakiś odgórny problem bb
Ananka- głowa do góry, jak Cię spina brzuch, to bierz mg, śmiało można brać nawet 3*2. Jak lekarz stwierdził, że jest ok, to nie masz sę co martwić :tak:
 
Ja robię sobie hybrydy już od dawna i w ciąży nie zaprzestałam. Opary są bardzo bardzo małe, ja ich w ogóle prawie nie czuje. Przy żelach smród jest nieziemski i niezdrowy. Tutaj tego problemu nie widzę. A jak się super trzymają :) :)
 
Ostatnia edycja:
joasik ja na początku chodziłam co tydzień, z szyjka wszystko oki, myśle, że jedna dodatkowa wizyta nie ma prawa Ci zaszkodzić

kikifish trzymaj się, musisz to jakoś przetrwać dla dzidzi, jej też Twój stres nie służy... dawaj od razu znać jak bedziesz coś więcej wiedzieć, tak jak dziewczyny myśle, ze usg najważniejsze i musi być dobrze, nie ma innej opcji!

mamokrzysia
ogromniaste gratulacje! koniecznie spraw sobie jakąś przyjemność!

doris współczuję stresu, oby już było dobrze! a co do żylaków to ja mam, na wzmocnienie żył już drugą ciązę biorę cyclo 3 fort, nie wiem, czy u Ciebie jest coś takiego i pończochy uciskowe 1 stopień mam zalecone, poza tym jak najwięcej trzeba odpoczywać z uniesionymi nogami

kołtunek jak ja Cię rozumiem, od grudnia 3 razy mnie przemęczyło, trzymam kciuki zeby jak najszybciej przeszło!

Gabrielke
trzymam dziś kciuki!dawaj znać co i jak!

Katarynka a Ty już wyniki masz?

ananka postaraj się odpocząc, poleżeć, powinno Ci odpuścić, moze być też tak, ze z tego całego napięcia, nerwów i stresu tak Cię trzyma, a nie z wypadku, a jak masz się zastanawiać to idź do jeszcze jednego lekarza, niech Ci zrobi usg, widok malucha na pewno Cię uspokoi!

milusia mnie tez się nie chce sprzątać, i tak mnie wyprzedziłaś, bo u mnie firanki jeszcze wiszą:-) ale wczoraj tak zacinało, ze się nawet ucieszyłam, że jeszcze nic nie zrobiłam, bo jakbym pomyła okna to by mnie chyba trafiło:-)

tren
dobrze Ci, ja jeszcze jutro ortodonta, w czwartek logopeda i rehabilitacja oczu i dopiero wolne...

mnie tez coś bb świruje, czasem cięzko mi się zalogować, tzn dziękuje za zalogowanie i wraca do stronki bez zalogowania, tych suwaczków też nie widzę, to chyba 2 lub 3 dzień jak się pojawiają i znikają...
 
Ananka jeżeli cokolwiek CIę niepokoi, zawsze możesz udać się na USG, to Ci się należy,a teraz pamietaj, że stres to nie jest przyjaciel kobiety w ciąży. Łyknij magnez, pij dużo wody, może jakaś meliska.....i powinno być dobrze.....

Wiola ja robię hybrydy i nie widzę w tym nic złego, myślę, że jedzenie konserwowanego żarcia to dopiero niebezpieczne...:)
 
Qrcze, czytam o wynikach TSH i trochę się zaczynam martwić, bo lekarz nie zlecił mi ich na początku ciąży i sama też jakoś nie pomyslałam żeby zrobić :/
 
reklama
Z mdłościami to jest różnie, dla dziewczyn które nadal się męczą spróbujcie obserwować co jecie i eliminujcie dane produkty na coś innego równie wartościowego. Ja np wymioty mam po kurczaku i wtedy dwa dni mam z głowy. Już nie wspomnę o herbatach ziołowych, po małym łyku już mi się zbiera na wymioty. Odstawiłam czyste mleko, chociaż płatki na mleku to dla mnie bajka. Ale jak mam wybór jeść i wymiotować a zjeść coś innego i nie wymiotować to nawet nie zastanawiam się. Pierwszy ruch dzidzi poczułam w piątek, jakie to było miłe :) Wczoraj dzidzia tak się kręciła w brzuchu, że mnie aż obudziła :D
 
Do góry