reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy 2015

Wg mnie ten detektor to strata pieniędzy, bo tak jak Anula pisze, może wywołać tylko niepotrzebny stres. A co do pasztetu to pierwsze słyszę :errr:
 
reklama
milusia83 - no u mnie to nie takie proste, bo mam wadę serca i w ciąży potęguje mi się niewydolność krążenia i po prostu jest duża obawa że poród naturalny mógłby się źle skończyć. :(


A co do detektorów i innych "bajerów", ja tam nie kupuję takich rzeczy. I w tej ciąży nie zamierzam szaleć z niepotrzebnymi gadżetami. Przy córeczce nawet elektronicznej niani nie mieliśmy, bo i tak mała zawsze była przy mnie :)
 
Ostatnia edycja:
Engancka uuuuuuuuuuu no to faktycznie......bądźmy dobrej myśli:)

Kobietki czy Wam się zatykają uszy, ja oszaleję za chwilę:D:D:D
 
Dziewczyny gosiunia1993, maggie2205 gratuluje wam córeczek, bardzo bym chciała też mieć córeczkę, dzisiaj byłam u mojej ciotki która zajmuje sie wnusią 9 miesięczną, mała się pomyliła i do mnie tuliła sie i co chwile mama mama, jakie to było fajne :)
 
Pycia, rozumiem, że też Ci się marzy córcia?:D Maggie gratuluję, a wiesz po czym obstawiał dziewuszkę:D bo ja już się chyba robię ekspertem od analizy usg:D:D:D:


Z pasztetem chodzi o to, że niby tam jest za dużo wątróbki:D, ale ogólnie misz masz, są pasztety i pasztety, jak coś to polecam czytać skład....bo jak widzę 40 % mięsa, a reszta to guma, odpady i nie daj Boze konserwant to uuuuuuuuu

Ogólnie ja teraz jestem na diecie bezglutenowej, odstawiłam wieprzowinę, mleko (porażka współczesnych czasów ze względu na kazainę, antybiotyki i inne super wzmacniacze)....Staram się jeść racjonalnie...ale bez glutenu czuję się o niebo lepiej......
 
Ostatnia edycja:
Z tym pasztetem to prawda, nie można tych kupnych bo nie wiadomo co tam jest, tak samo parówek, surowego mięsa i jaj, a położna mówiła mi też o serach typu feta mozzarella żeby unikać i ryb wędzonych bo tam czai się listerioza, jak masz ochote na pasztet to możesz go sama zrobić jest w necie wiele przepisów, ja unikam jeszcze jedzenia w puszkach i tzn. gotowców. Najlepiej jak masz ochote np na wędliny to kupić kawałek mięska i upiec samemu a soki najlepiej wyciskać ale też nie popadajmy w paranoje bo są i takie prawidła że nawet oczu malować nie wolno bo szkodzi, nic tylko po zajściu nago kłaść sie na siano i czekac na rozwiązanie bo jeszcze barwniki z ubrań albo proszek nam zaszkodzi heh
 
reklama
Z tym pasztetem to prawda, nie można tych kupnych bo nie wiadomo co tam jest, tak samo parówek, surowego mięsa i jaj, a położna mówiła mi też o serach typu feta mozzarella żeby unikać i ryb wędzonych bo tam czai się listerioza, jak masz ochote na pasztet to możesz go sama zrobić jest w necie wiele przepisów, ja unikam jeszcze jedzenia w puszkach i tzn. gotowców. Najlepiej jak masz ochote np na wędliny to kupić kawałek mięska i upiec samemu a soki najlepiej wyciskać ale też nie popadajmy w paranoje bo są i takie prawidła że nawet oczu malować nie wolno bo szkodzi, nic tylko po zajściu nago kłaść sie na siano i czekac na rozwiązanie bo jeszcze barwniki z ubrań albo proszek nam zaszkodzi heh
a ja powiem ze to tak naprawde pic na wode z tym pasztetem i w ogole moja mama ja 30 lat temu byla ze mna w ciazy to nic nie bylo zadnych badan genetycznych jadla wszystko i jak ona slyszy ze nie moge zjesc kogla mogla to az za glowe sie lapie bo ona nawet surowe jajko wypijala i co piatke dzieci urodzila i wszystkie zdrowe
 
Do góry