reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

WRZESIEŃ!!!!

reklama
Kociak dzięki za gratulacje:-)
szkoda Martynki bardzo, biedne dziecko :-( no nie wiem co powiedzieć, musicie być silni

Martusia tak mi szkoda Sandruni, ale jęsli tylko ma być zdrowa dzięki temu szpitalowi - musicie przetrwać i przesyłamy Wam pozytywną energię!

anineczko ja też nie cierpię spać w dzień, jestem potem do końca dnia nieprzytomna :baffled:

dobranoc Edytko i wszystkie wrześnióweczki
ja jestem psychicznie wykończona po godzinnym wyciu Majki przy zasypianiu :-( wszystkiego się odechciewa jak dziecko tak ryczy, ale cóż, chcemy żeby sama zasypiała-trzeba cierpieć. więc też uciekam, może obejrzę jakiś miły film? oj, chyba nie "wybór Zofii" :eek:
 
Melcia, a Wy tam nie macie orzechów?

Może Ci przesłać?

Juz mnie nie ma...

Mąż ma focha:baffled:


no nie maja takich posto z drzewa :baffled:
nigdzie nie widzialam :eek:
sa suche ale i juz nie to :-):no:

Edytko wiesz ze ostatnio paczka do meza szla ponad miesiac :szok:
wiec te orzechy w paczce od ciebie byly by juz suche:-( a takie to tu sa...

i juz nie czytaj tego dzisiaj ,bo na noc to nie dobrze byc pokloconym z mezem :-D:eek:
 
Martusia czekamy t una Was obe
TYLKO ZDROWE !!!

Kociak :-(chyba musisz teraz poswecic Martynce wyjatkowo duzo czasu
musisz ja uspokajac, spiewc jej, spokojnie opowiadac itp
pewnie Martyna nie szybko zapomni o lekarzach ale... trzeba dbac o jej nerwy

mala bieduleczka :-(
 
reklama
Witam w pochmurny poniedziałek...:baffled:

Właśnie oparzyłam sobie usta kawą :wściekła/y::-p...Hania pokrzykuje w łóżeczku a ja próbuję przeczytać to co napisałyście w weekend. Sporo tego...na wszystkich wątkach :oo:...
U mnie sobota i niedziela przeleciały nie wiem kiedy...W sobotę pojechaliśmy zamówic Hanulce tort, bo za tydzień, podobnie jak u Ciebie Mel, u nas impra :tak:...Potem pojechaliśmy do otletu i trochę się zawiodłam niestety...Było sporo levis'a, nike'a, sportowych marek ...ogólnie tak dresowo...Dla dzieci mieli b. mało, głównie Mexx, ale ani jakość tych ciuszków ani kolorystyka i cena nie bardzo przypadły mi do gustu. Np bluzeczka w szaro-burej kolorystyce za 35-40 zł..Nie wiem , może to były rzeczy 2 kategorii :dry:.W ogóle nie było za tanio...Na otarcie łez pojechaliśmy di H&M i tam kupiłam małej body z długim rękawkiem, spodnie, rękawiczki . Ciocia Gosia sprezentowała Hani strój baletnicy na sobotnie popołudnie :-)...
Jak wróciliśmy, Hanka zjadła swój obiad a za godzinkę jeszcze podjadła z telerza ode mnie. Wieczorem Jacek zabrał Hanię i Ambra na półtoragodzinny spacer a gdy wrócił była już pora kąpieli.
W niedzielę trochę sobie pospałam , bo Jacek już o ósmej pokazywał Hanulce urkoi jesiennego lasu. Do dziesiątej miałam luz . Potem , mimo niedzieli :sorry:, wzieliśmy się za porządki w szafach . Hanka oczywiście baardzo pomagała...obiad, spacer i dzień skończył się :-(. A dzisiaj Jacko już w Bydgoszczy

Ines, masz przesliczną córunię...:tak:

Edytko, twój synek to niezły łobuziak, a wygląda tak niewinnie. Nie wiem , jakbym zareagowała na szklankę wody na głowie z samego rańca :wściekła/y:. Cenzuralnie nie byłoby...jestem tego pewna :laugh2:

Beatko, ja na "Wyborze Zofii" ryczę zawsze i jeszcze wpadam w melancholijno- depresyjno-refleksyjny nastrój, więc jak widzę, że leci w telewizji, to szukam czegoś lżejszego na innych kanałach. Chyba że mam dzień sado-maso ;-)

Martusiu, całuję mocno i czekam aż wrócicie...biedna Sandra ...2 kroplówki :-(

Pisałyście o usypianiu dzieciaczków...i ja mam metodę; kołysanki są bardzo pomocne. Przeważnie puszczam naszą ulubioną płytę usypiankową Turnaua i M. Umer. Uwielbiam ją, bo piosenki są w pieknych aranżacjach...albo śpiewam , bo wszystkie kołysanki znam już na pamięć. Hania bardzo to lubi. Mam wrażenie, że jest wyjątkowo muzykalna;-)...W końcu urodziła się jak odbywał się konkurs chopinowski, w telewizjii bez przerwy były transmisje. Pamiętam, że jak słyszała fortepian , to przestawała ciągnąć cyca :happy:
 
Do góry