reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

WRZESIEŃ!!!!

Hello

Martusiu Kangurki urodziła Maxa w domciu z pomocą męża ;-)
A nie macie kogoś z dzieckiem ze znajomych by zostawic Sandrusię?
Czy ona wogóle gdzieś zostaje bez Ciebie?
Mój Antek to by się cieszył gdyby pojechał do kogoś na noc :laugh2:

Asiu tak myśłałam,ze dermatolog nic nie wymyśli.
No cóż.Miejmy nadzieję,ze alergolog pomoże.
Ale powiem Ci,że jestem w szoku bo Jula chyba nie miała takich problemów do 3 rż?
 
reklama
Witam

Wczoraj wogole do zycia nie bylam, chyba za dlugo spalam :sorry:i jeszcze pogoa do kitu. Caly dzien nic nie robilam i jak starsznie sie nudzilam :-pWieczorem za to uryczalam sie jak bobr na filmie "Marley i ja".

Dzis dzien jest lepszy:-) Wstalam przed 8 lepeij sie czuje, wiecej sie chce :tak:maz w sklepie a ja juz odrobiona ze wszystkim :-) I dzis mamy 4-ta rocznice slubu :-D:-) Ale to zlecialo, a pamietam jak suknie dopiero co przymierzalam ;-)i szykowalam si edo tegowielkiego dnia :tak::-)

JoannaMK pisze:
Martusia mam nadzieje ze uda Wam sie pojsc z corcia na kompromis...ze porod rodzinny bedzie a Sandrunia grzecznie bedzie czekala na Was....i nie bedziesz musiala sie o nia martwic...
Asiu tez wierze ze wszystko bedzie dobrze. U nas czesto jest strach przed nieznanym, ale jak przychodzi co do czego to wszystko przebiega bezbolesnie :tak:(tak bylo ze smoczkiem, spaniem w swoim pokoiku ;-)) mysle, z ejak przyjdzie "ten" dzien to Sandrunia bedzie dzielnie czekac na powrot tatusia ;-):-)

Anineczka pisze:
Martusiu Kangurki urodziła Maxa w domciu z pomocą męża ;-)
Pamietam ja, ale zbytnio sie chyba nie polubilysmy :sorry:Jak dla mnie to troche dziwna osobka byla.
Wiedzialam, ze urodzila wczesniaka, ale nie iedzialam, ze w domku.

Anineczka pisze:
A nie macie kogoś z dzieckiem ze znajomych by zostawic Sandrusię?
Czy ona wogóle gdzieś zostaje bez Ciebie?
Mój Antek to by się cieszył gdyby pojechał do kogoś na noc :laugh2:
Wiesz wydaje mi sie ze wszystko zalezy czy porod wypadnie na tydzien czy na weekend. W tygodniu bedzie ciezko bo wszyscy nasi znajomi pracuja. Myslalm juz tez zeby Sandrusie podwiesc do nianki Piotrka. I potem jego rodzice ich odbiora i wezma ja do siebie. Narazie ten pomysl bardzo jej sie podoba, ale zobaczymy jak to bedzie noi czy nianka sie zgodzi.
W weekend bedzie latwiej bo wszyscy maja wolne, wiec zawsze gdzies sie ja podzuci. Oby tylko chciala zostac :confused2:

Tak mamy kolezanke Goske ona ma syna Piotrusia. Dzieci sie dosc czesto bawia razem i nawet na sylwestrze razem spali i bardzo sie z tego cieszyli. Podejzewam, ze zostala by u nich, tylko, ze Piotrek czasami ja bije i nie zawsze go lubi. I narazie twierdzi, ze woli do niego nie jechac bo moze znow ja udezyc :sorry:

Sandra zostaje beze mnie ale tylko z tatusiem. Nigdy nie nocowala bez mamusi w poblizu.

Aniu Twoj Antos to powsinoga ;-)Tez taka bylam :-p;-):-) Pakowalam tylko do mojej torebki pare majteczek, pare skarpetusiow i szczoteczke do zebow. Miska Mojka pod pache i juz bylam gotowa :-D:-D:-D:-D

Kaaasiula jak sie dzis czujesz ??

Kinek, Karioka co u WAS ???

Luleczko jak pobyt w PL ??
 
Czesc :-):-):-)

Ja oczywiscie zabiegana,ale juz mebelki sa gotowe i staram sie jak moge wszystko ogarnac i poukladac,ufffff........ogolnie to mi brak juz sil,pytki puchną,katar mnie nadal meczy :wściekła/y::-(....zara podaje malej obiadek i spadam pochodzic troszke po sklepach,zeby sie odstresowac :tak:,musze poszukac cos na dupke bo mi w dzinsach juz za goraco a brzucho nadal rosnie a jeszcze dwa miechy przed nami,wiec cosik nowego sie przyda ;-).....zostawiam meza,niech ogarnia dalej to co nabalaganil,a co tam....tylko obawiam sie ze mieszkanko bedzie wygladalo gorzej po jego porzadkach :-D;-)...

Miłego :-):-):-)
 
Witam wieczorkiem

My mielismy bardzo intensywny weekend :tak:

Wczoraj rano dostalismy list ze szkoly :tak: Sandrusia zostala przyjeta do nursery school (przedszkole) na fuul time :tak::tak::tak: czyli od 9 do 13.30. Ale jestem szczesliwa :tak: i corcia tez :-) bo wlasnie o takie godziny nam chodzilo :tak:
Wczoraj byla piekna pogoda byla i wybralismy sie na spacer na nozkach :tak:Kupilam sobie dwa fajne kremy do stop ;-) tak mnie bola stopy i pietki mam twarde po calym dniu ze musze smarowac. Pieknie pachnie ten moj nowy kremik az by sie z checia zjadlo hihi :-D:-D Oblecialam cale miasto kupilam jeszcze pare rzeczy dla maluszka :-) Mialm juz nic nie kupowac ale normalnie oprzec sie nie moglam hehe :-D
Po poludniu pojechalismy do znajomych zalapalismy sie na obiadek, maz naprawial im kompa a my i dzieci pojechalysmy na plac zabaw.
Wieczorkiem bylismy na urodzinach u kolezanki i kolegi. Byl gril na swierzym powietrzu pycha zarelko i fajna zabawa. O 22 przyszlysmy do domku padniete ;-)

A dzisiaj dopoludnia leniuchowalysmy, a na obiadek poszlismy na grilla i niedawno dopiero wrocilismy ;-)tak ze fajne 2 dni bez gotowania mi zeszly hehe :tak::-D:-)

Jutro jest tutaj jakies swieto wolne od pracy wiec tez pewnie bedzie przyjemnie :-) oby pogoda dopisala ;-)

kaaasiula a jakie mebelki skrecaliscie ??
Pewnie juz pisalas o tym, ale ja mam taka ostanio skleroze ze 4-ro cyfrowego pinu do karty zapamietac nie moge :-p

No i zdroweczka zycze :*:*:*::


Jak tam po dlugim weekendzie mamusie ????????????
 
Ostatnia edycja:
dzien dobry:-) a gdzie Wy sie podziewacie....:sorry2::sorry2::sorry2:
meldujcie co u Was:confused:

Edytko jak sie mieszka na nowym mieszkanku:confused:jak tam Macius i jego wyniki:confused:napisz mi prosze jak u Olenki te bakterie co mialawychodowane...co robiliscie-jak walczyliscie z nimi:confused:

Jola co u Ciebie:confused:jak tam pobyt na wsi:sorry2:

Kinus wrocilas juz:confused:...jak Hania w trasie sie sprawuje...kiedys sie obawialas tak dlugiej podrozy:sorry2:mam nadzieje ze w korkach nie jechaliscie:tak:


Asiu tak myśłałam,ze dermatolog nic nie wymyśli.
No cóż.Miejmy nadzieję,ze alergolog pomoże.
Ale powiem Ci,że jestem w szoku bo Jula chyba nie miała takich problemów do 3 rż?

Aniu mielismy jakies problemy ze skora ale powalczylismy i wygralismy ...dopiero teraz ten mieczak sie przypaletal w listopadzie i jakies 3 tyg temu ta wysypka...a alergia w kazym wieku moze sie uaktywnic podobno...mam nadzieje ze alergolog pomoze:tak: po naszej majowce Jula ma katar i zadko napadowy kaszel,ze az sie dusi...




Asiu tez wierze ze wszystko bedzie dobrze. U nas czesto jest strach przed nieznanym, ale jak przychodzi co do czego to wszystko przebiega bezbolesnie :tak:(tak bylo ze smoczkiem, spaniem w swoim pokoiku ;-)) mysle, z ejak przyjdzie "ten" dzien to Sandrunia bedzie dzielnie czekac na powrot tatusia ;-):-)

Martusia

wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy:tak::-):tak::-)

Masz racje obawa i starch jest wiekszy a w rezultacie wszystko przebiega bezproblemowo...oby i tak bylo u Was tym razem ....
tez musze sie wziasc za ten film o ktorym pisalas...mam nadzieje ze plakac na nim nie bede;-)dzis pewnie odpoczywacie po grilowym weekendzie...


Czesc :-):-):-)

Ja oczywiscie zabiegana,ale juz mebelki sa gotowe i staram sie jak moge wszystko ogarnac i poukladac,ufffff........ogolnie to mi brak juz sil,pytki puchną,katar mnie nadal meczy :wściekła/y::-(....zara podaje malej obiadek i spadam pochodzic troszke po sklepach,zeby sie odstresowac :tak:,musze poszukac cos na dupke bo mi w dzinsach juz za goraco a brzucho nadal rosnie a jeszcze dwa miechy przed nami,wiec cosik nowego sie przyda ;-).....zostawiam meza,niech ogarnia dalej to co nabalaganil,a co tam....tylko obawiam sie ze mieszkanko bedzie wygladalo gorzej po jego porzadkach :-D;-)...

Miłego :-):-):-)

Kasia co ciekawego kupilas na zakupkach:confused:meblowaliscie juz pokoik synkowi:confused:mam nadzieje ze lepiej sie czujesz..choc pewnie gorac za oknem nie sluzy Twoim puchnacym nozkom...katar odpuscil:confused:


czekam na melza i ide do sklepu ale widze ze nie spieszy mu sie dzisiaj:-(juz powinien byc:wściekła/y:

dziewczyny piszcie co u Was.

pozdrawiam:-)
 
Hej,

Jestem...zaglądam do Was , ale napisze wieczorem dopiero
Ogarniam chałupę i kiepsko mi to idzie :baffled:
Pogoda średnia...pewnie za chwilę deszcze wleje mi w moje pranie :szok:

Odezwę się wieczorkiem i wkleję choc częśc tych zdjęc ck obiecuję :zawstydzona/y:

paaa

Joasia, ostanio pytałam o te gąbki i nie mieli...Obawiam, się że to był jakiś jednorazowy przedświąteczny rzut ...ale będę czujna nadal ;-)
 
dzien dobry:-)

Kinus
witaj:-)dziekuje za czujnosc:tak:jestem wdzieczna.:tak:dzis pojade do naszego sklepu i moze beda:sorry2:

zaraz ide Jule odprowadzic do przedszkola:tak:a za oknem jakos zimno,pochmurno:-(milego dnia Wam zycze i odzywac sie.:sorry2:

Luleczko
mialas sie odezwac....hooop.hoooopppp czekamy:sorry2:
 
Witam :-):-):-)

Stesknilam sie za Wami laseczki :-),w koncu zasiadlam do kompika bo moim troszke dluzszym weekendzie ;-),bylam u psiapsiolki :-) i tak mi dobrze tam bylo ze dopiero wczoraj wrocilam :-) a zeby pewnie nie pogoda to bym jeszcze siedziala :tak:,dzieciaczki biegaly po ogrodzie,cisz,spokój bez facetów :happy2: a my nóżki do góry i laba totalna...odpoczęłam rewelacyjnie,przydało mi sie po tym moim ogolnym remoncie:tak::-):tak: a w domciu juz wszystko uporządkowane,czysciutko,mężulek sie postarał i chwała mu za to :tak::tak::tak:.....
Ciesze sie mimo wszystko ze pogoda troszke sie zmienila bo dla mnie te cieplo to najlepsze nie bylo,puchlam strasznie wiec teraz odpoczywam i czyje sie rewelacyjne,takie dni sie czasem przydaja,jak dla mnie to mogloby byc tak na zmiane raz cieplo raz chlodno :-);-):tak:
Musze ponadrabiac troszke co tam u Was sie wydarzyło :tak:;-)

Miłego dnia :-):-):-)
 
Witam :-)
wczoraj wróciłam z wioski ale jakoś nie maiałam siły pisac bo jeszcze fitnesik zaliczyłam. no wypoczełam i dotleniłam się:-) dzieci wylatały sie na maksa :tak: było fajnie :-).
stwierdzazm że mam uczulenie na słońce bo po opalaniu mnie znów wystypało :baffled: noz :wściekła/y: no ale takie życie:sorry2:
może fotki wlepie gdzie trzeba ;-)


Martusiu z okazji 4 Rocznicy Ślubu
troche opóźnione :zawstydzona/y:

Róże są piękne, bo kwiaty mają.,
Lecz są nietrwałe bo, przekwitają.
A Wasza miłość niech się rozwija,
Niech trwa na wieki i nie przemija.


3388.gif

widze że nietylko ja wypoczełam :-) to suuper :-)

dobra trza coś w w domciu zrobiś mam sterte do prania :szok:
tylko gdzie ja to powiesze:shocked2:

Wszystkim Miłego Dzionka i zdrówka dzla chorowitków i obolałych;-)





 
reklama
Cześć :-)
Przez miesiąc nie miałam dostępu do mojego komputera, bo mi dysk w kompie siadł i Jacek do tej pory mi doprowadza kompa do porządku:tak:. Hasła nie pamietałam, bo nie musiałam się logować. Hasło odzyskałam, Poza tym czasu miałam niewiele. Teraz też już nie powinno mnie tu być, bo po Roberta muszę iść do przedszkola;-). Miło zawsze wrócić na bb :tak:
Cytat:
Napisał Martusia
Karioka milo Cie czytac :tak:
Gratuluje zdanego egzaminu z ksiegowoscii trzymam kciuki za angielski :tak:
Ale zafundujecie Sarze piekne urodzinki :tak:
Wszystkiego naj naj naj dla malej solenizantki :*:*:*


Dziękuję za gratulacje i za życzenia dla Sary:tak: W ten poniedziałek własnie było ogłoszenie wyników z angielskiego. Sama nie mogę w to uwierzyć, ale nie popęlniłam żadnego błędu:-). Urodzinki się udały. Dzieci , jak i my dorośli, mieliśmy niezłą frajdę:tak::-D
Cytat:
Napisał Joanna MK

Karioko Milo Cie poczytac:biggrin2:gratuluje zdanego egzaminu i trzymam kciuki za kolejny:tak:napisz jak sie udaly urodziny Sarze:tak::biggrin2:



Dziękuję:tak: i jeszcze raz dziękuję:tak:
Ciebie Joasiu , zresztą jak i inne dziewczyny też się fajnie czyta:tak:
Za dużo nie napisałam i nie poczytałam, a prawie od godzinki tu jestem. Miałam nadzieję, że wiecej mi się uda podziałać na bb
Do napisania :-)
 
Do góry