Witam
Wczoraj wogole do zycia nie bylam, chyba za dlugo spalam
i jeszcze pogoa do kitu. Caly dzien nic nie robilam i jak starsznie sie nudzilam
Wieczorem za to uryczalam sie jak bobr na filmie "Marley i ja".
Dzis dzien jest lepszy:-) Wstalam przed 8 lepeij sie czuje, wiecej sie chce
maz w sklepie a ja juz odrobiona ze wszystkim :-) I dzis mamy 4-ta rocznice slubu
:-) Ale to zlecialo, a pamietam jak suknie dopiero co przymierzalam ;-)i szykowalam si edo tegowielkiego dnia
:-)
JoannaMK pisze:
Martusia mam nadzieje ze uda Wam sie pojsc z corcia na kompromis...ze porod rodzinny bedzie a Sandrunia grzecznie bedzie czekala na Was....i nie bedziesz musiala sie o nia martwic...
Asiu tez wierze ze wszystko bedzie dobrze. U nas czesto jest strach przed nieznanym, ale jak przychodzi co do czego to wszystko przebiega bezbolesnie
(tak bylo ze smoczkiem, spaniem w swoim pokoiku ;-)) mysle, z ejak przyjdzie "ten" dzien to Sandrunia bedzie dzielnie czekac na powrot tatusia ;-):-)
Anineczka pisze:
Martusiu Kangurki urodziła Maxa w domciu z pomocą męża ;-)
Pamietam ja, ale zbytnio sie chyba nie polubilysmy
Jak dla mnie to troche dziwna osobka byla.
Wiedzialam, ze urodzila wczesniaka, ale nie iedzialam, ze w domku.
Anineczka pisze:
A nie macie kogoś z dzieckiem ze znajomych by zostawic Sandrusię?
Czy ona wogóle gdzieś zostaje bez Ciebie?
Mój Antek to by się cieszył gdyby pojechał do kogoś na noc
Wiesz wydaje mi sie ze wszystko zalezy czy porod wypadnie na tydzien czy na weekend. W tygodniu bedzie ciezko bo wszyscy nasi znajomi pracuja. Myslalm juz tez zeby Sandrusie podwiesc do nianki Piotrka. I potem jego rodzice ich odbiora i wezma ja do siebie. Narazie ten pomysl bardzo jej sie podoba, ale zobaczymy jak to bedzie noi czy nianka sie zgodzi.
W weekend bedzie latwiej bo wszyscy maja wolne, wiec zawsze gdzies sie ja podzuci. Oby tylko chciala zostac
Tak mamy kolezanke Goske ona ma syna Piotrusia. Dzieci sie dosc czesto bawia razem i nawet na sylwestrze razem spali i bardzo sie z tego cieszyli. Podejzewam, ze zostala by u nich, tylko, ze Piotrek czasami ja bije i nie zawsze go lubi. I narazie twierdzi, ze woli do niego nie jechac bo moze znow ja udezyc
Sandra zostaje beze mnie ale tylko z tatusiem. Nigdy nie nocowala bez mamusi w poblizu.
Aniu Twoj Antos to powsinoga ;-)Tez taka bylam
;-):-) Pakowalam tylko do mojej torebki pare majteczek, pare skarpetusiow i szczoteczke do zebow. Miska Mojka pod pache i juz bylam gotowa
Kaaasiula jak sie dzis czujesz ??
Kinek, Karioka co u WAS ???
Luleczko jak pobyt w PL ??