Cześć Dziewczynki
Bardzo dawno sie nie odzywałam :-
zawstydzona/y: wstyd mi...
W sobotę wrócilismy z Polski, moge napisac z czystym sumieniem ze u Nas ok wszystko:-)
Miałam badania i wszystko jest w normie, zadnych niepokojących wyników, i tak na prawde nie wiadomo od czego tamto
no ale...dostałąm troche leków na uregulowanie @ bo po tym wszystkim bardzo sie rozlegulowała...ale reszta jest ok
zadbałąm tez o moja nogę (pisałam Wam po poprzednim wylocie ze sobie uszkodziąłm kolano), mam rozwalone łąkotki, i płyn w kolanie, ale na razie mam leki na to i orteze (żeby nie ingerowac odrazu zabiegiem bo sie moze zwyrodnienie zrobic)... no i tyle
ogólnie jestem zadowolona, cieszę sie bardzo ze wyjasnił sie mój stan, bo przez ten okres zyłam jak nie w swojej skórze, i nie byłam w stanie normalnie funkcjonowac...dlatego moja nieobecnosc...mam nadzieje ze wybaczycie :-
sorry2:
Dziękujemy wszystkim za zyczonka urodzinowe, przepraszamy za opóżnienie z naszej strony, za chwilkę nadrobię zaległosci (postaram sie
)
Jula bardzo zadowolona z wyjazdu... w Pl robilismy urodzinki, dostałą tyle prezentów, ze musieliśmy nadbagaż płacić...ale jest przeszczęśliwa ;-)
Jak wrócilismy musiałąm wczoraj przeorganizować Jej pokój zeby to wszystko pomieścić... i od wczoraj Jula spi sama w pokoju (swoim królestwie jak mówi), obawiałąm sie tego troche jak to bedzie...ale pierwsza noc ok (do tej pory my spaliśmy w jej pokoju na materacu, zeby pilnować jej czy z łóżeczka nie spadnie - taka nadopiekuńczośc
;-))
Mąż dzisiaj do nowej pracki pierwszy raz pojechał, nie obyło sie bez komplikacji, bo na moscie (jedynym) przez który musi przejechac był wypadek, no i sie spóźnił do pracy (shit!) mimo ze wyjechał na godzine przed rozpoczęciem (trasa normalnie 30 minut)
poczytałam troche
Kinus moja Jula tez prace ręczne uwielbia - stępelki to hit i u nas, no i wyklejanki, malowanki itp
Piekne to zaproszenie Wam wyszło
Martus super prace
Edytko przeczytałam o ospie u Was, współczuje... ale jak piszesz - najlepiej ze Ola i Maciek razem to przechodzą
Olenko zdrowiej szybciutko
mam nadzieje że
Ania i chłopcy juz sie odnaleźli w PL, i niedługo Ania znowu napisze
Jolu przeczytałąm o twoich problemach z szefową - współczuje, ale znam to z autopsji, jak miałąm zwolnienie na kręgosłup tez mi umowy nie przedłużyli, ale masz juz zasiłek tak?
Dziewczynki Wszystkie Was ściskam i pozdrawiam przesyłąm całusy dla Wrześniaków Naszych
:**********
ide nadrabiac zaległosci