reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

WRZESIEŃ!!!!

Witam w zachmurzony poranek:-)

jak tam Wam nocka mineła? u mnie Korduś na cycu wisiał czy on się cofa do niemowlęcia?:confused:

twarz mam już prawie normalną:tak: jeszcze pare dni i będę mogła normalnie chodzić po ulicy nie martwiąc się o dziwne spojrzenia:dry:
no a ręce i nogi jakoś schowam pod ubrankiem:tak:

Karioka bidna to sie troche narobiłaś:szok:
widzę że z prasowanie to tak jak u mnie :-D tylko co potrzebne:-D
dziękuję za życzonka dla Kordka:tak:

och dziewczyna chodzą za mna gołąbki chyba zrobię w sobote lub niedzielę :tak:

jak zykle mam dzis lenia:szok::zawstydzona/y::baffled:

Miłego Dzionka:tak::-)
 
reklama
witam sie ze slonecznej warszawki:-)

Jula wstala o 8 a ja polezalam do 9 ale skubana wykombinowala ze jest glodna...bardzo glodna i ze ma pusty brzuszek zebym wstala i musialam wstac a sniadanko ledwo tknela i sie teraz bawi...zapowiedzialam juz ze jak nie zje to nici z dworu:tak:

Martusiu Gratuluje melzowi nowej lepszej pracki:-)super wiadomosc!!!
:tak::tak::tak::tak::tak:
co do serialu to przybij piateczke ja tez sto lat za murzynami:-(mam duzo do ogladania a czasu brak..od kad JUla nie spi w ciagu dnia to moge pomarzyc o ogladaniu w spokoju:-(martusia a Sandrunia idzie do przedszkola od wrzesnia:confused:takie "nasze nic nie robienie" jest czasem bardziej meczace niz zasuwanie w fabryce itp:tak:
martusiu nadal mamy problemy kupkowe..trwa to juz od lutego:wściekła/y:ale jest coraz lepiej bo zaczela robic na nocnik kupke,jedynie na dworzu nie chce robic na trawke kupki...moze cos miec z trawieniem tluszczy czyjakis enzymow..mam nadzieje ze to byl jakis taki psychiczny uraz i juz z niegio wychodzi,bo jak to nie to..to czeka nas pobieranie krwi i nne badania malo przyjemne:-(zobaczymy co powie lekarz we wtorek..ja juz znim rozmawialam przed wakacjami,bo zastanawialam sie czy nie isc z JUla prywatnie na wizyte ale i tak do szpitala trzeba bylo isc bo badania robia tylko takie specjalistyczne w szpitalu i kazal czekac na wizyte:tak:

kupilam Juli taka zabawke kase sklepowa..ma czytnik kart,produkty,koszyk na zakupy,pieniadze i karte platnicza i slicznie sie tym sama bawi choc najlepiej jej wychodzi jak znia sie bawie:laugh2:

Karioko super ze pogode mieliscie:-)deszcz nad morzem to nie zaciekawie,szczegolnie z dziecmi:tak:ja prasuje tylko Juli rzeczy;-)a na dzisiej czeka mnie kolejna gora do prasowania..normlanie nie nadarzam z lenistwa;-):-D
takie obiadki na szybko sa najlepsze:tak:

Jolu super ze z twarzy juz uczulenie schodzi..jednak lekarz dobre leki przepisal:tak:wspolczuje cycolenia nocnego:-(a do kiedy zamierzasz karmic Kordianka:confused:a leki Twoje mu nie zaszkodza:confused:

Kinus super ze udalo sie znalezc super miesjce gdzie Amber moze byc z Wami:tak:bliziutko do morza..do tego rodzinnie..czego chciec wiecej:sorry2:;-):-)

Aniu skonczylas juz zgrywac:confused:jakos Ciebie malo wczoraj bylo na wrzesniu:-(katarek juz u Was minal :confused:jak nocka:confused:
 
Joasiu karmić będę może 2- 4 miechy jak bóg da a w lekach nie stwierdzono przeciwskazań zresztą już tak nie karmię często jak niemowlaka no nie? i lekarz nic nie mówiła, więc się nie martwię:tak:;-)
 
Jolu to dobrze ze nie ma przeciwskazan:tak:ja pamietam ze ze swoim uczuleniem musialam poczekac az skoncze karmic bym mogla stosowac masc ze sterydami:tak:

my zmykamy na spacerek..szkoda siedziec w domku..jutro znow zapowiadaja zachwianie pogodowe:-(
 
Hej hej

Właśnie zgrywam filmik z aparatu,ale strasznie to idzie.
Martusiu ściągam na nowo Picasa,Aqq,Flash Player,instaluje drukarke.Wszystko co do żywotniości kompa potrzebne.
Gratuluje mężowu pracy.
Wkurza mnie tutaj to,że ma się tą godzine dodatkowo na lunch i wychodzi,ze jest się poza domem w pracy 9 a nie 8 godzin :sorry2:
Mój mąż pracuje od 8:30 do 17:30 zanim wróci zanim co to jest po 18:00.Ale coź zrobić :dry:

Asiu jestem mniej bo ten mój mały gałgan ( właśnie ułamał Antkowi zabawke,ale ten tego nie widział) jest wszędzie.
A to odwiedze Was i listopadówki i tak migam za Mateuszkiem.
Jest strasznie żywotny i szybko się nudzi zabawkami.Zresztą najlepsze zabawki to tv,komputer itp.

No i musze iść do niego bo coś wsadza już do buziala a Antek chce chlebka z serkiem ;-)
 
Czesc :-)

U nas dzis pochmurnie ale za to cieplutko ;-) Zaraz idziemy na plac zabaw :tak:Tylko sie troszke wyszykuje ;-)

Dziekujemy za gratulacje :-) :*:*:*:*
Bardzo sie ciesze, ze juz po roku udalo sie zmienic prace na lepsza :-D
Przewaznie kazdy siedzi tam gdzie pracuje bo boi sie zmian badz nie che sie szukac pracy.

Karioka ja w Wojkowicach tez prasowalam bardzo rzadka zazwyczaj byly to tylko ubrania malej. Nasze prasowalam przed wlozeniem, bo i tak jak je uprasowalam to sie pomiely w szafie i musialam potem drugi raz prasowac.
Tutaj staram sie prasowac kazde pranie, wtedy szybciej poprasuje i mam z glowy, a tak to stoje potem pol dnia nad deska. No i tutaj prasuje wszytskie nasze ubrania, potem wieszam na wieszaczki i nic sie nie mnie ;-)i moja praca nie pojzie na marne ;-):-)

Co do pracy to na poczatku to ja mialam isc do tej pracki co moj maz poszedl. Wszystko super dwie pensje itd ale po glebszym zastanowieniu stwiedzilismy, z enie bedziemy sie widywac tylko weekendy. Ja na rano, maz na popoludnie i tylkio bysmy sie w drzwiach mijali zeby sie zmienic opiekujac corcia, a wieczorami ja juz bym spala jak maz by wracal no i on musialby obiady gotowac. stwierdzilismy, ze wolimy miec jena wyplate ale cieszyc sie zyciem. Moze za rok sie wybiore, badz dwa jak corcia bedzie caly dzien w przedszkolu siedziala. Zobaczymy jak to bedzie bo trudno cos teraz zakaladc czy decydowac.

Jolu super, ze buzia wyglada juz calkiem niezle :-)
Moja cora tez kiedys cycolila co chwile i ponoc dlatego ze przyzwyczajona byla do cyca i do mnie bo niekiedy wystarczylo wziasc go do buziunki i juz spala, a nie dlatego, ze glodna. Zaczela ladnie spac, jak przestala cycolic.
Moja miala 13mscy jak sie sama odstawila, moze Kordiankowi tez juz nie potrzebny Twoj cycus :sorry2:

Asiu jak narazie to nie jest zapisana do przedszkola. Ja mialam mieszane watpliwosci. Raz mialam ja zapisac, a raz nie chcialam. Potem wyjechalam do PL a jak wrocialam to nasza pielegniarka srdowiskowa co sie orientuje w zapisach nie odbierala telefonu, potem powiedziala, ze przyjdzie i tak sie to ciagnie. Ponoc moze byc zapisana w kazdej chwili, ale ja uz sama nie wiem co robic. I tak mialaby byc tylko 2,5h dziennie. Zobaczymy vo z tego wyjdzie.
Szzcerze mowiac to troche sie obaiwiam tego przedszkola i najchetniej trzymalabym ja w domu.

No to czelkam na wyniki z Juli badania.

Fajna zabawka taka kasa sklepowa. Ja myslallam, zeby kupic warzywa i owoce plastikowe wlasnie do takiegosklepu ale mozna je kupowac bez kasy, ale np z koszykiem czy wozkiem sklepowym.

Jakie zainteresowania maja wasze dzieci :confused:
Moja ostatnio chcialaby deske do prasowania z zelazkiem, pralke, kuchenke mikrofalowa, mopa z wiadrem, ni samochody wszelkiego rodzaju, male, duze a nawet te zdalnie sterowane :-) Juz nie jest mala dziewczynka ;-)

Anineczo moj Przemek bedzie mial godzine lunchu wliczona do godzin pracy i wroci po 8 h, jedzie na 8 konczy o 16 i 16.15 jest w domku :-) W tej poprzedniej pracy tez tak mial choc mial wola ta godzinke od pracy. A teraz poprostu jak nie chce isc na lunch to nie musi i wtedy inni jedza on pracuje i wychodzii godzinke wczesniej od pozostalych. Moim zdaniem tak lepiej.

Nie lubie golego systemu bo potem duzo trzeba wszystkiego instalowac. No ale coz zrobic czasem trzeba kompa naprawiac ;-)

Lece do cory bo marudzi, ze juz za dlugo siedzi ;-)

Milego dnia :tak:
 
Dobry wieczór.

Nie mam siły (a to nowośc:dry:).
Wczoraj posiedziałam trochę dłużej z ciocią-kuzynką:-D i dziś ledwo żyję.
Do tego Ola dziś w dzień spac nie chciała a i tak dopiero teraz usnęła.
Za to jej brat śpi już 1,5 godziny.
Ostatnio nie śpi w dzień, wcześnie pada i przesypia pięknie całe noce aż do 8 - 8.30:szok::szok::szok:...Niesamowite jeśli pamiętacie jak on spał, a raczej nie spał.

Poza tym Fasola wczoraj 2 razy powiedziała do mnie MAMA i to raczej było świadome MAMA bo zrobiła to gdy Maciek jej dokuczał w celu przywołania mnie!!!

Asiu trzymam kciuki za Julę, żeby obyło się bez szpitala.

Martusiu dobrze, że możesz sobie pozwolic na siedzenie w domu. Ja bym nie mogła. Chyba nawet gdybym wygrała te 35 mln w totka chciałabym pracowac. Chociaż może wtedy zakupy i podróżowanie bardziej by mnie zjęło.:-D

Jolu a może to uczulenie od słońca? Moja mama ma uczulenie na nadmiar promieni i wygląda wtedy podobnie do Ciebie.

Aniu czasem się cieszę, że Ola taka niemobilna. Maciek był taki sam tylko w wieku swojej siostry chodził prowadzany za ręce, ale jak się go posadziło to siedział w tym samym miejscu, a ja mogłam wszystko w domu robic bez obaw że np. połknie szpilkę, wejdzie na komodę czy wsadzi gwoździa do gniazdka:-D Potem kilka dni przed roczkiem poszedł sam na nogi.
 
Witam Wrzesien 2005!

Niestety "przychodze" ze smutna wiadomoscia.
Dziewczyny zwracam sie do Was z prosba o goraca modlitwe.

Mojej najdrozszej przyjaciolki Neli najmlodsza, 8 - miesieczna coreczka Kasia lezy na OIOMIE w stanie krytycznym.
Mala przydusila sie poduszka... Gdy Nela sie zorientowala, Kasia juz nie oddychala... moglo to trwac nawet pol godziny.

POTRZEBNY JEST CUD!
Lekarze nie daja szans...

W imieniu Neli i jej meza Wojtka prosze Was modlcie sie za wstawiennictwem Kardynala Wyszynskiego o zdrowie dla Kasi i proscie o modlitwe innych.

Z gory dziekuje.

Ja umieram ze strachu o Mala, jedyne co dla niej i jej Rodzicow moge zrobic to prosic wszystkich znajomych o modlitwe.

Pozdrawiam Was.
Aguula
 
Aguula Boże jaka tragedia :-:)-(
Oczywiscie będe myślała o Kasi. :tak:
O jej.
Straszna sprawa.Życze zdrówka i oby wróciła mała do zdrowia.
Ona jest tylko miesiąc młodsza od Matta.:-(
Powiedz kochana jak to się stało.Spała i sie przydusiła?
Matt też śpi na poduszce :-(

Ehhh co za życie :-(
 
reklama
Edytko moja cora tez zaczela dluzej i ladniej spac jak przestala na drzemki sie w dzien udawac :happy:

Gratuluje pieknego slowka MAMA :-):-):-)

Ja tez od dawna mysle, zeby isc do pracy. Gdybym miala gdzie wrocic to pewnie bm juz pracowala, a tak to nawet nie myslalam szukac. Gdy sie mam babacie to latwiej isc do pracki, ale tutaj to nie jest to takie proste. Przemyslelismy wszystkie za i przciw i wyszlo, ze gdybym sie zdecydowala teraz na prace i to dobrze platna to po odliczeniu wszystkiego bylabym na tydzien okolo 50f na plus. A za taka kase nie oplaca sie do pracy isc. Tzn oplacalo by sie tylko po to zeby sie z domu wyrwac, ale mnie na tym nie zalezy. Wiec siedze w domu.

agula strasze rzeczy napisalas.
Straszna tragedia :-(
Oczywiscie, ze sie pomodle o malutka Kasie. Bede trzymala bardzo mocno kciuki, zeby mala wyszla z tego.
Dawaj nam znac co z mala.
Powiedz rodzicom zeby mocno sie trzymali i nie tracili wiary.

Dobrej nocki wszytskim
 
Do góry