reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

WRZESIEŃ!!!!

Witojcie Kobitki:-)
ja znów od 5 na nózkach :baffled:

Martusiu łojejku bidna jestes z tymi plecorkami że Cię łamią :szok:
no to znaczy że czasem trzeba odpoczywać :tak:
co do szczepionek to ja tylko te podstawowe robie .....

Miłego Dzionka Kochane :tak::-)
 
reklama
Hej!

Mam neta. Nareszcie.
Widzę, że się dziewczynki rozpisałyście, nie wiem czy uda mi się nadrobic???

Siedzimy na wsi. Sami znowu bo rodzice nad jeziorem moczą tyłki. Jak ja im tego zazdroszczę!!! Dziś u nas 33 stopnie, nie ma czym oddychac, a Maciuś chory, gorączkuje od wczoraj. Miał ponad 39 stopni. Podejrzewam znowu anginę:-:)angry:

Ola już mi mówi MAMA jak się pomyli mówiąc TATA - to jej wychodzi najlepiej. Jeszcze nie raczkuje, ale jest coraz silniejsza.

A ja już łapię doła że zaraz do pracy i jak to będzie??? Niby tesknię za innym zajęciem niż niańczenie dzieci, ale jednak mieszane uczucia są:sorry2:
 
O Witam Edytko :-)
u mnie też gorąco ale wiaterek z nad morze wieje :tak:
biedny Maciuś taka piękna pogoda a on rozchorowany :-(
no jeszcze troszkę i Olcia będzie śmigała po podładze :tak:
mnie Kordian wołaa maaamaaa jak chce na rączki a tak to pulta po swojemu :-D
co do powrotu do pracy też miałam doła jak musiałam wracać a Dominika miała pół roczku w dodatku mleko mi ciekło:szok::confused:
ale troszku popracowałam dostałam umowe i z premedytacja zmajstowaliśmy Kordianka:-D
nie łap dołka będzie dobrze :tak:
 
Jolu ja też po urodzeniu Macka zaszłam w ciążę, tym razem taka opcja w grę nie wchodzi!!!

Martusiu mam do Ciebie pytanie - wysyłam Ci pw:blink:
 
Helloooo

U nas upaly :cool2::-D:-D

Wczoraj siedzielismy caly dzien nad oceanem. Piekna pogoda, wiaterku zero i super zabawa w piachu. A dzis powtorka z przepieknej pogody i caly dzien bylismy na spacerku, placu zabaw a na koniec dnia bylismy na piwku w barze pod parasolka. Ale bylo cudnie :-):-) Sandra szaleje bo o 18 drzemeczke zalczyla i teraz nie he za nic w swiecie isc sie kapac :dry:


Jolu no polamaly mnie dzien i juz potem przeszlo jak reka odjal :-)

Edytko fajnie macie z ta wsia :-):tak:
Zdroweczka dla Maciusia :*:*:*
Gratulacje dla Olenki za wypowiadanie tych dwoch najwazniejszych slow dla rodzicow ;-):tak::-)
 
Witajta i się nie dajta Kobiety Rakiety :-D

wczoraj byłam ciut zajęta bo robiłam urodzinki Kordianka:-)
jeszcze w środe też robie dla pozostałeł gromadki ...
jak ściągnę fotki to pare wrzuce
wszystko byłoby oki gdyby nie to że dostałam jakiegoś paskudnego uczulenia :szok::baffled::-( męczę sie z tym już chyba 3 dzień :dry: tylko od czego:confused: brzoskwinia , sok multiwitamina a może od gąbki bo ostatnio sie wyprała:confused:... najbardziej wysypane mam ręce dłonie , szyję i twarz :wściekła/y: a swędzi ze azz mnie ku.........ca bierze :wściekła/y::-(
taka piękna pogoda a wyjść nie mogę bo słońce .....

Martusiu foty superanckie fajnie to wygląda samochody na plaży :-D
Sandrusia jaka modelka śliczna :tak: mamusia jej też :-p;-) o tacie nie wspomne bo mąż sie obrazi:-D...

Aniu jak iprezka?
 
Ostatnia edycja:
Hej Babeczki

My wrócilismy wczoraj do domu


szalone 2 tygodnie mineły tak szybko...że aż smutno nam teraz :-(

było sper

plan urlopu zrealizowalismy w 99%, bylismy u mojej Mamy, babci, potem a działce, i w odwiedzinach w boszkowie u Koleżanki Julki... w czasie urlopu wiele przygód, Jula sie pochorowała, najpierw twierdzili że to wirus ale ze leki nie pomagały poszłam drug raz do lekarza, ten stwierdził ze raczej alergia, dał krople i syrop, i przeszło...wiec chyba cos w tym jest ze to alergia :dry:
ja stłukłam noge:zawstydzona/y:, jeszcz tutaj w UK w czasie pakowania przed wylotem, bardzo mnie bolała i zrobiła sie gula na kolanie, pojechałam do lekarza, okazało sie że łękotka (chyba tak to sie nazywa) pęknięta i woda w kolanie no i sie kurowac musze bo mnie zabiegiem postraszył :zawstydzona/y: ehh

ale urlop udał nam sie:tak::tak::tak:

na szczescie w pierwszym tygodniu upałów nie było, super pogoda na jazde autem, jechaliśmy do puław z wrocławia ponad 7 godzin, bo roboty dróg, ruch wahadłowy, korki... na szczęście miałąm czym Jule zabawiać, bo akurat w poniedziałek po naszym przylocie przyszła paka z konkursu z gazety, super te nagrody, i duuzo zajęcia ;-)

w Puławach było super, spotkałąm sie na chwile z koleżankami, z którymi od 2 lat sie nie widziałam, z Mamą, pojechalisy tez do mojej babci.:tak:

Potem z Puław w piatek pojechalismy do Jarocina (wtedy sie jula rozłozyla na dobre), akurat było to weekend ze festiwal w Jarocinie był, byłam na Przemyk i Nosowskiej, a i w niedziele jak był Kult :tak: fajnie było...tylko troche ludzie nie ciekawi, ale podobno zawsze jest tam tak:sorry2:

Potem cały tydzień na Kadziaku, super było... lasy, pola, ognisko, gril, brak wody, ale za to zabawne kąpiele w baliach ;-) kury, kaczki, krowy i owady...ale kurcze podobało mi sie :tak:

z Kadziaka do Boszkowa zajechalismy w czwartek, zeby Jula mogła sie spotkać ze swoja przyjaciółką Maja (akurat oni też na urlopie własnie byli, i nie było Ich we wrocławiu), bylismy tylko do wieczora, bo Jula miałą jeszcze kaszel, i bałam sie troche (mimo ze to niby od alergii), no i w piatek przd wyjazdem juz we wrocławiu załatwialismy sprawy, jedynie czego nie zdołało nam sie zrobić to Julii dentysta (babka odwołała wizyte rano, bo learka sie rozchorowała), a tak reszta popchnieta :tak: sobote rwanie zeba (brrr), zakupy i pakowanie...

Żal było odlatywać wczoraj.:-:)zawstydzona/y:.. o ale cóz, na razie tak byc musi

aha miałąm wam napisać ze najprawdopodobniej mój maż dostanie ta prace nową, wiec czekamy ;-)

bo i jest jeszcze jedno info... tylko mam co do tego mieszane uczucia, napisze Wam jak juz cos zdecydujemy :tak:;-)

Teraz musze isc dopraowadzic dom do stanu uzywalnosci i prac, gotować etc..:-p

Przepraszam ze nie poczytałam jak tam U Was, za chwile poczytam i poodpisuje:tak:

Na razie przesyłam Wszystkim Buziaki :tak:
 
DZień dobry!

Mamy kolejny upalny dzień.
Posiedziałąm z dziecmi na podwórku, ale jest tak gorąco, ze chyba lepiej siedziec w domu.


Wczoraj siedzielismy caly dzien nad oceanem. Piekna pogoda, wiaterku zero i super zabawa w piachu. A dzis powtorka z przepieknej pogody i caly dzien bylismy na spacerku, placu zabaw a na koniec dnia bylismy na piwku w barze pod parasolka. Ale bylo cudnie :-):-) Sandra szaleje bo o 18 drzemeczke zalczyla i teraz nie he za nic w swiecie isc sie kapac :dry:

Ocean...jak to fajnie brzmi. My wczoraj siedzieliśmy nad stawem:-) a Macka wyobraźnia podsuwała mu różne wizje, m.in. że to "ociean i zialaź naś źje lekin":-D

wszystko byłoby oki gdyby nie to że dostałam jakiegoś paskudnego uczulenia :szok::baffled::-( męczę sie z tym już chyba 3 dzień :dry: tylko od czego:confused: brzoskwinia , sok multiwitamina a może od gąbki bo ostatnio sie wyprała:confused:... najbardziej wysypane mam ręce dłonie , szyję i twarz :wściekła/y: a swędzi ze azz mnie ku.........ca bierze :wściekła/y::-(
taka piękna pogoda a wyjść nie mogę bo słońce .....

Ostatnio Anineczka walczyła z jakąś alergią...Może coś Ci doradzi.
Właśnie Aniu - przeszło Ci już???

Luleczko rety! jak ten czas zasuwa!!!!! Już wróciliście????? Aż miło się czyta Twoją relację, no może poza kontuzją kolana i chorobą Julki.
 
Dziendoberek :-)

Ja juz po kawce, pranko wyprane i wyniesione na dworek. Uwielbiam ubrania pachnace wiaterkiem i sloneczkiem :tak::-D Zaraz robie ze soba porzadek i lecimy na dworek :-)

Jolu wspolczuje wysypki. Moze Anineczka zdola Ci pomoc, ja niestety sie nie znam na tych sprawach.

Ciesze sie, ze foteczki Ci sie podobaly :-) No i my oczywiscie :tak:;-):-)
Wiesz troche mi tak glupio sie zrobilo bo nie wiem czy chcesz zebym cie tak obsypywala fotkami :sorry2:Dziewczyna wstawilam w watku zamknietym i pomyslalm ze moze tez bys chciala obejzec. Jak by co to napisz ;-)

Luleczko witaj po wczasach. Ale ten czas zlecial. Dopiero co sie pakowalyscie. mnie tez nie chce sie wyjezdzac z Wojkowic, ale jak jestem tu to nie chce mi sie jechac tam ;-)ale sie czlowiek przyzwyczaja. Ciesze sie, ze wszytsko sie udalo i poodwiedzaliscie wszystkich. Szkoda tylko, ze Julcia sie pochorowala :-(podawaj jej Zyrtek powinna alergia nie powrocic. Jedziecie jeszcze gdzies w wakacje :confused: Trzymam kciuk za posadke meza no i nie moge sie doczekac nowej wiadomosci. Nad czym sie tak zastanawiacie :confused: ciekawi mnie co zadecydujecie. ;-):-)

Edzia no u nas tez taki gorac ze nie wiadomo gdzie lepiej w domku czy na dworku ;-)
Jak Macius sie czuje :confused:

Milego dnia
 
reklama
Martusiu dzięki za odpowiedź na pw:tak:

Maciuś ... sama nie wiem, niby w dzień wszystko ok, a wieczorem dopada go temperatura:-(. Wczoraj miał 38,5. Jak pójdzie do przedszkola to się dopiero zacznie chorowanie.
 
Do góry