Cześć na wrześniu:-)
Mam tu duże zaległości i nie jestem na bieżąco z newsami:-(.
Witam już nie tak nową forumowiczkę Jkrzymkę. Fajne masz dzieciaczki. Mój młodszy jeszcze śpi, a ja mam w końcu czas posiedzieć na bb. W domu nic nie zrobię, bo jak zacznę trzaskać garami, to zbudzę Roberta. A on biedny odsypia wczorajszy mecz. Co za emocje, nie dla mnie.
Podczas meczu robiłam gofry, przyszła sąsiadka z córką , bo bardzo lubią moje goferki.
Kinuś ja też jak barometr reaguję na zmiany pogody, a ty jeszcze masz tyle roboty z ogrodem. Kiedy sobie siądziesz i odpoczniesz w swoim pięknym ogrodzie? Życzę CI duużo pozytywnej energii
Anineczko przynajmniej trzydniówkę będziecie mieć juz za sobą. Buziaczki dla Mateuszka. A ty też biedna jesteś z tą wysypkę. Oby Ci już zeszła. Alergia może dopaść nas w różnym wieku, to tzw choroba cywilizacyjna:-(, więc nie można jej wykluczyć. Niewiadomo co lepsze czy ten łupież czy alergia:-(.
Joasiu oj ciekawa jestem tych fotek. Chyba, że już są a ja na galerię jeszcze nie zajrzałam. A mój Robert dostał rolki. Zawsze chciał od Sary, więc kupiliśmy, właściwie babcia Ania zapłaciła. Sara coraz lepiej jeździ, górka to już nie problem, ćwiczy obroty i jazdę tyłem hihi Robertowi jak pierwszy raz załozyliśmy, to utrzymać się nie mógł i wyglądało, że to już całkiem nie dla niego. Następnego dnia Sara założyła swoje i Robertowi i ten naglę zaczął stawać na nich, a potem najpierw trzymając się przy stole, potem już sam chodzić. Narazie w domu. Ochraniacze ma , więc jak będzie pewnie czuł się na rolkach, to weźmiemy go na dwór. A na rowerze już śmiga. Mam problem go dogonić. Ostatnio nauczył się hamować, nie ma hamulców ręcznych tylko nożne. Wcześniej darł nogami o ziemię. Szkoda było butów, więc musiał się nauczyć;-).
Robert też mi się wywraca. Łokieć już dwa razy w to samo miejsce sobie zdarł. Na szczęscie nie rozczula się nad sobą. Podmucham , buziaczka dam i dalej warjuje
Monia mam nadzieję, że informatycy szybko usuną awarię i do nas wrócisz
A Robcio dalej śpi. Idę więc pooglądać fotki. Narazie:-)
Mam tu duże zaległości i nie jestem na bieżąco z newsami:-(.
Witam już nie tak nową forumowiczkę Jkrzymkę. Fajne masz dzieciaczki. Mój młodszy jeszcze śpi, a ja mam w końcu czas posiedzieć na bb. W domu nic nie zrobię, bo jak zacznę trzaskać garami, to zbudzę Roberta. A on biedny odsypia wczorajszy mecz. Co za emocje, nie dla mnie.
Podczas meczu robiłam gofry, przyszła sąsiadka z córką , bo bardzo lubią moje goferki.
Kinuś ja też jak barometr reaguję na zmiany pogody, a ty jeszcze masz tyle roboty z ogrodem. Kiedy sobie siądziesz i odpoczniesz w swoim pięknym ogrodzie? Życzę CI duużo pozytywnej energii
Anineczko przynajmniej trzydniówkę będziecie mieć juz za sobą. Buziaczki dla Mateuszka. A ty też biedna jesteś z tą wysypkę. Oby Ci już zeszła. Alergia może dopaść nas w różnym wieku, to tzw choroba cywilizacyjna:-(, więc nie można jej wykluczyć. Niewiadomo co lepsze czy ten łupież czy alergia:-(.
Joasiu oj ciekawa jestem tych fotek. Chyba, że już są a ja na galerię jeszcze nie zajrzałam. A mój Robert dostał rolki. Zawsze chciał od Sary, więc kupiliśmy, właściwie babcia Ania zapłaciła. Sara coraz lepiej jeździ, górka to już nie problem, ćwiczy obroty i jazdę tyłem hihi Robertowi jak pierwszy raz załozyliśmy, to utrzymać się nie mógł i wyglądało, że to już całkiem nie dla niego. Następnego dnia Sara założyła swoje i Robertowi i ten naglę zaczął stawać na nich, a potem najpierw trzymając się przy stole, potem już sam chodzić. Narazie w domu. Ochraniacze ma , więc jak będzie pewnie czuł się na rolkach, to weźmiemy go na dwór. A na rowerze już śmiga. Mam problem go dogonić. Ostatnio nauczył się hamować, nie ma hamulców ręcznych tylko nożne. Wcześniej darł nogami o ziemię. Szkoda było butów, więc musiał się nauczyć;-).
Robert też mi się wywraca. Łokieć już dwa razy w to samo miejsce sobie zdarł. Na szczęscie nie rozczula się nad sobą. Podmucham , buziaczka dam i dalej warjuje
Monia mam nadzieję, że informatycy szybko usuną awarię i do nas wrócisz
A Robcio dalej śpi. Idę więc pooglądać fotki. Narazie:-)