A
Anik
Gość
Edit - wyluzuj dziewczyno - bo mała nerwowa będzie - Luteina jest ok - ja biore non-stop od początku. Troche profilaktycznie, troche przez mój niski poziom progesteronu. Każdy z lekarzy u których byłam na początku wręczał mi receptę na Luteinę. Żaden dramat że masz ja brać - macica sie rozmiękczy, nie będzie skurczy (jeżeli jakies były to one mogły powodować ból) i sama zobaczysz że będziesz spokojniejsza. Wynik testu jest ok - do mnie dzis przyszedł pocztą wynik i ty pewnie go dostaniesz lada dzień (jutro pogrzeb czyli na początku przyszłego tyg.) i tam będzie dokładny opis. U mnie pisze że wynik w granicach normy a poniże sa dokładne dane gdzie dopiero pisze że wynik poniżej ryzyka populacyjnego - czyli bardzo dobrze. U ciebie pewnie tez tak jest tyle że owa pani nie zagłębiła sie w sprawę. Dlaczego miała by sie tym wynikiem zachwycać - pewnie musiała zadzwonic jeszcze do kilkunastu innych babek, wiec sie nie rozwodziła. Do mnie dzwonił Dudarewicz, bo widział jak sie przejęłam i powiedział że osobiście zadzwoni. Stąd moja dokładniejsza wiedza. Ale wyluzuj - JEST DOBRZE. A USG u Dudarewicza tez cie uspokoi bo jestem pewna że zwapnienie sie zmniejszyło.
Tytus - imię fajne - ale jakos nie pasowałoby chyba do naszego Smyka. Juz rozważalismy tę opcję. Negocjacje trwaja.
Ptyska - miło że wpadłaś - kope lat!
Pozdrawiam was babeczki.
a
Tytus - imię fajne - ale jakos nie pasowałoby chyba do naszego Smyka. Juz rozważalismy tę opcję. Negocjacje trwaja.
Ptyska - miło że wpadłaś - kope lat!
Pozdrawiam was babeczki.
a