reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WRZESIEŃ!!!!

Tunia, myślałam, że na dłużej wpadniesz, bo nie mam z kim kawy wypić :-D...
No ale urzędy, to urzędy ;-)

A powiedz mi o której Rozi kładzie się spać ?....Spanie do do 9.30 to dla mnie jakaś nierealna mrzonka :eek:...cieszę się że dzisiaj córcia pozwoliła mi pospać do 8.30 :-D
 
reklama
witam ponownie!
bardzo żałuję ze nie mogłysmy kawy razem wypić, ale jeszcze wypijemy.
Rozalcia zasypia, o 21-22 budzi się najwcześniej o 9, a bywają takie szczęśliwe dni, że nawet o 10.30(bez nocnych przerywników) zasypia później ok 13-14 śpi max 2 godziny i tak nam sie dzień kręci.
u fryzjera byłam, włosy ścięłam i farbnęłam, jak znajde trochę czasu to się wam pokażę.
teraz już uciekam, papapa!
 
hop hop!!!!
przekonana byłam, że będę miała co czytać jak wieczorkiem zajrzę na bb a tu nic!
halo!! odbiór!!
 
Witajcie

U nas wszystko dobrze.
Brakuje mi dnia.
Nie ma kiedy sie nudzic co chwile cos sie dzieje.

Caly wekend spedzilismy praktycznie tylko w trojeczke. Byly zakupy, zwiedzanko i dluuuugie spacerki po okolicy. Bylismy na placu zabaw corcia wyszalala sie na calego :-):-):-) Mam duzo zdjec ale oczywoscie brak czasu na zgranie z aparatu na kompa. Obiecuje, ze poswiece jeden dzien na zrobienie porzadku w zdjeciach i wklejenie Wam zdjec z naszego nowego miasta i lokum.

Dzis wybralam sie z corcia na spacerek. A ze narazie nie udalo nam sie zakupic tych teletubisiow to uzgodnilismy, ze teraz kupimy Sandruni wozek z dla lalki z akcesoriami. Jest tam wozek, lozeczko, nosidelko, chustawka torba i jakies zabawki dla lali. Na lale nas narazie nie stac :-p;-) To kupimy innym razem :tak::-) No i jak dzis sie wybralysmy na spacerek to zachaczylysmy o ten sklep bez towaru (ten co sa w nim tylko katalogi ;-) ) i kupilam ten sprzecik. Sandrunia nie mogla sie doczekac domku zeby zobaczyc co w tym podeleczku sie znajduje. Po drodze spotkalysmy Gosie i Piotrusia i tez byli tak bardzo ciekawi, ze przyszli do nas oblukac nowy zakup :-) Corcia przeszczesliwa :-):-):tak: Ciesze sie jak moje dziecko jest tak szczesliwe i ma wtedy takie swiecace iskierki w oczkach :-) Dzieci sie bawily, a mamy plotkowaly. Pozniej wyszlysmy na spacer. Pozniej wrocilysmy do domu, a przed naszymi oknami szla parada protestantow. To juz druga parada odkad tu jestesmy. Fajnie to wygladalo tyle ludzi ladnie ubranych i maszerujacych z instrumentami przez miasto.

Sandrunia miala dzis tyle emocji, ze dopiero niedawno zasnela.

Moze uda mi sie cos niecos poczytac ;-):-)
 
dzień dobry!
kinuś, kawa już ostygła!
gdzie wy w ogóle się podziewacie?!
ja to zawsze mam pecha...

Dziecko moje kochane wstało dzisiaj o 10, ja sie obudziłam o 7, ale dospałam jeszcze.

na działce moich rodziców sezon cukiniowy w pełni, więc na obiadek leczo sobie zrobię, a jutro zupę z cukini. uwielbiam cukinię i mogę jeść codziennie, poza tym ta zupa jest rewelacyjna!

muszę dzisiaj znowu iść do urzędu... ble!

miłego dnia!
 
Hej...

Tuniu, właśnie wróciłam ;-). byłam z Hanelka psa wyprowadzić , a że u nas dzisiaj deszczowo, to obowiązkowo musiało być chodzenie po kałużach. POtem wpadłyśmy do mojej siorki na śniadanie i tak jakoś zeszło do 11 .
Znowu przyjdzie mi kawę w samotności popijać :crazy:....

Ja też cukinię uwielbiam. Moja mam robi cukinię faszerowaną mięskiem mielonym i to wszystko zapiekała pod śmietaną ,serem i pomidorami. Pycha :rolleyes:...

Daj przepis na cukiniową zupkę, please :happy2:...


A wiecie, że chyba Luleczka wróciła ze szpitala...przynajmniej taki opis widziałam na jej gg :tak:

Lulka, czekam na Ciebie z niecierpliwością :-) !!!!!
 
Hej :-)
Myślałam, że będę mogła sobie spokojnie popisać, niestety mój synek pospał tylko godzinkę:-(. Wczoraj i dziś do drzemki ściągał pieluchę i nie zsiusiał mi prześcieradła. Jednak dalej nie mogę mu spokojnie założyć majteczek do biegania po domu, bo się wtedy nie kontroluje i sika do nich i nie tylko :eek:. A jak na golaska, to sam dba o to aby siusie były w nocniku:tak:
Wczoraj przyjechali moi rodzice, zjedli u mnie obiadek i zabrali mi Sarę do rodzinki w Wałbrzychu. Tam mają być 2-3 dni, a potem po rzeczy do Opola i do Żor do babci:tak:. Teraz mogę sobie przypomnieć, jak to jest kiedy ma się jedno dziecko. Choć Robert nie jest taki spokojny jak Sara ( pani w przedszkolu mówiła, że Sara jest rozczepana;-. Do tego jej bujna wyobraźnia:crazy::-D)
Dziś mi wrzucił swoje spodenki do kibelka, mimo, że ja stałam przy nim, nie dałam rady go powstrzymać:confused2::rofl2:, zrzucił na siebie suszarkę na pranie, porozrzucał rzeczy Sary z jej szafy itp itp i to wszystko dzis do 11-stej. potem poszedł grzecznie spać;-)
Wczoraj myszka z komputera odmówiła posłuszeństwa i miałam ograniczony dostęp do komputera, a własciwie go nie miałam:-(. Na szczęście moja złota rączka Jacuś naprawił ją. Jak tak zaczął naprawiać, naprawił też ciufcię Roberta:tak:. Robert strasznie niszczy zabawki, bo lubi nimi rzucać:crazy::rofl2:.
A my wekend spędzilismy bardzo rodzinnie przy zakupach, sprzątaniu i praniu;-). Pod wieczór spacerki po osiedlu;-). Ja już nawet nie pamiętam soboty:szok::rolleyes2:
 
Witam!

Nawet nie miałam czasu do Was zajrzec, a to dlatego, że od piątku Maciuś mocno gorączkował, w niedziele niby wyzdrowiał,a wczoraj miał prawie 4o stopni.

Angina!!!!
Trzecia w życiu!

Cały czas ma wysoką gorączkę, ale mam nadzieję, że po antybiotyku szybko wyzdrowieje.

A tak poza tym to wszystko dobrze.

Jutro moja mama ma 50. urodziny.
Kupiłam jej w Yes przepiękny (moim zdaniem:-)) łańcuszek i storczyka.
 
reklama
Witaj Edzia ;-), a ja myślałam, że odpoczywacie na wsi u rodziców...Ucałuj Maciusia ode mnie :tak:

Wiem co to angina. Jako przedszkolak zaliczyłam olbrzymie dawki bolących zastrzyków...anginy ustąpiły, gdy wycięto mi migdałki .

Wszystkiego naj dla Maćkowej babci :-) !!!!!!!
 
Do góry