Witam
Wczoraj lalo caly dzien i nawet nosa za drzwi nie wystawilysmy.
Ale za to pieknie sie razem bawilysmy :-)
:-)
System mi sie rozwalil w drobny maczek i na kompa tez nie dalo sie wejsc. dopiero pozna noca bylo wszystko poinstalowane, ale juz nie mialam sily na forumowanie.
Dzis za to dzien super :-)
Pogoda swietna. Sloneczko ale wiaterek, wiec kurteczki mialysmy ale spacerek po obiadku zaliczony na maksa :-):-) Zeszlysmy na nozkach cale miasteczko. Kupilysmy pare pierdolek do domku, jedzonko i ciuszki
:-)
Sobie kupilam spodnie dresowe, a corci 2 ekstra bluzeczki :-):-):-) Juz zaczynaja sie w kazdym sklepie przeceny, ale nie chcialam szalec bo jeszcze moga byc wieksze i po co mam przeplacac
A cchemy kupic corci zabawke teletubisie domek lub do kapieli, ale nigdzie nie ma. Jak nie znajdziemy to z netu zamowimy. A biedna chodzi po sklepach i wypatruje i co chwila sie pyta gdzie papa albo mowi ze nie ma papa. Tak mi jej szkoda bo od wczoraj jej obiecuje, a jak na zlosc nie ma. No nic bedzie musiala sie wstrzymac. Na pocieszenie kupilam jej paluszki slone ;-):-) Nie ma ich nigdzie oprocz sklepu z polska zywnoscia. Dziwne ale coz. Irlandczycy nie wiedza co dobre
W sklepie spotkalysmy Gosie z Piotrusiem i razem wracalysmy do domku. Dzieci bawily sie chwile przed domkiem, a pozniej chcialysmy isc (kazda do siebie) zeby nakarmic maluchy, ale nasze dzieci stwierdzily, ze mowy nie ma i chcialy isc do nas na gore do mieszkanka wiec przekabacilam gosie i poszli do nas na kawke :-) Dzieci sie bawily, albo klocily i wyrywaly zabawki
A my gadalysmy jedna przez druga. I tak zlecial nam wieczor. Poszlysmy na dol po pranie (nie mamy pralki w mieszkaniach tylko wspolna w pralni na dole) i
Sandrunia okupowala tym razem mieszkanie Piotrusia. O 21.40 zaciaglam ja sila i z wielkim placzem do domu. A zazwyczaj idzie spac po 20 lub przed 21 a tu taka pozna pora a ta rozbawiona na dobre. Szybkie kapsanko, flacha mleka i usnela po 22. Ja poprzymierzalam dresiki :-) posprzatalam maly burdelik, ktory dzieciaki mi narobily i wlasnie jestem :-)
Ale na chwile bo za 20 min maz wraca z pracki.
Ide poczytac zaleglosci :-)
Jakby co to milego wieczorku :-)