reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

WRZESIEŃ!!!!

Witajcie kobietki,jak tam czuja sie fasolki? :D
Malanie sorki,ze odpisuje dopiero teraz,ale ostatnio mam problemy z komputerem :(
Jezeli chodzi o te moje uplawy to chyba raczej wszystko jest oke bo nie odczuwam zadnego swiadu ani nie ma przykrego zapachu.Na cale szczescie!Ostatnio slyszalam ,ze bardzo czesto kobiety w ciazy lapia jakies paskudne infekcje wiec bardzo uwazam.Juz nawet zmienilam plyn do prania zeby nie dostac zadnej alergii albo cos w tym stylu.Pierwszego lutego mam pierwsze spotkanie z moja polozna,wiec wypytam ja o te wszystkie rzeczy.Mam nadzieje,ze szybko uporasz sie z tymi paskudami i wszystko bedzie oke.Zajrzyj na strone
www.zielarnia.pl
Mozna tam znalezc bardzo duzo ciekawych informacji o medycynie naturalnej.Sama czesto korzystam z porad i lecze sie sama w domu.Oczywiscie przy lekkich dolegliwosciach i pierwszych objawach.
Pozdrawiam Was kobietki kochane,przesylam buziaczki dla fasolek i zycze milego dnia :D
 
reklama
ja tez mialam jakies uplawy i dostalam lactovaginal wiec nic inwazyjnego
ale ogolnie czujemy sie dobrze z moim kochanym malenstwem
4 lutego idzemy na usg juz nie moge sie doczekac!
 
Aster dzieki za link! Super jest ta stronka ;)

Ja tez sie juz nie moge doczekac pierwszego USG!!! Ale nie chce pedzic za wczesnie ;), zreszta wole takie zwykle USG niz dopochwowe, bo mam przykre wspomnienia po ataku wyrostka :(

Kochane, ale zima na maxa, moze dzieki temu lato i jesien tez beda ladne :)
chociaz jak mysle o upalach i taaaaakim brzuchu, to mi skora cierpnie... hi hi hi. Nie wiem jak Wy, ale ja sobie na poczatku planowalam zajscie w ciaze wrzesien-sierpien, zeby dzidzia zobaczyla swiat juz latem, ale los i natura chcialy inaczej :D

wielkie buziaki i moc usciskow dla WAS!
podrawiam,
b.
 
czesc dziewczyny,
pisze z Francji - dlatego bez polskich znakow (boze, oni tu maja zupelnie inna klawiaturte);
Dzieki Ma-dzik za odpowiedz - straszniz sie denerwowalam tym lotem-ale bylo ok. Dopiero dzis przeczytala twojego posta, co mnie jeszcze bardziej uspokoilo.
Czuje sie swietnie-czasem mnie to martwi bo wolalabym by dolegliwosci potwierdzaly moj odmienny stan.
Wczoraj kupilam pierwsze ciuszki-postanowilam ze a kadzej zagranicznej "delegacji" bede cos przywozic malenstwu, a teraz wszedzie obnizki...
Co do luteiny _ biore dopochwowo - czuje sie po niej lepiej niz wczesniej. Wydwieliny wiecej bo troche tej luteiny wyplywa.
Ide w 31stycz. do lekarza - moze zobacze fasolke. Nie moge sie doczekac.
Aha-sny - jakies horrory ciazowe - np po przyjezdzie do Francji - snilo mi sie ze moj maz pod moja nieobecnosc poszedl do mojego gina i zrobili USG na ktorym odkryli jakies nieprawidlowosci _ dopiero jak sie obudzilam uswiadomilam sobie ze beze mnie USG jest raczej niemozliwe. Ale sen byl super realistyczny ... mam nadzieje ze sie nie sprawdzi.
Pozdrwawiam mocno.
A
 
hihihi ale sen! przewaznie jest na odwrot niz sie sni wiec glowa do gory! trzymaj sie mnie tez juz korci zeby cos pokupowac malenstwu ale moja mama jest zabobonna i nic mi nie pozwala dotknac w sklepach! buuuu
 
Anik cieszę się, że lot przebiegł bez problemów. :)

A co do kupowania ciuszków, kupujcie wcześniej, nie patrzcie na dziwne przesądy.
Moja siostra będąc w pierwszej ciąży też słyszała takie plotki, nic nie kupowała, maleństwo się urodziło.... i nie przeżyło dwóch dni. :( :evil:
Przy następnych kupowała wszystko wcześniej i ma trójkę cudnych zdrowych dzieci.

Sama też doświadczyłam braku wcześniejszych zakupów. Przy Leszku dostałam trochę rzeczy od siostry, ale chciałam też kupić kilka nowych rzeczy. Tak się z tym zbierałam, że nie zdążyłam nic kupić ani przygotować. Planowałam w czwartek iść na zakupy, a w środę trafiłam do szpitala - miesiąc przed terminem i w kilka godzin później urodziłam mojego malutkiego wcześniaczka. :D Mąż w szybkim tempie musiał robić z moją mamą zakupy, szybko prali i prasowali... A mnie ominęła przyjemność wybierania ubranek. :(
 
Ach jak pieknie zima za oknem , niestety dla mnie i Maleństwa tylko przez okno..ale cóz za rok pojedziemy w góry:) odbijemy to sobie:):):) :idea: !
Ubranka dla Maleństw są przecudowne , nie mogłam nigdy przejsc obojętnie , a teraz już siebie widzę :)...myślę , że nie ma co wierzyć w zabobony :p . Myślmy pozytywnie a wszystko będzie dobrze.
Pozdrowionka wrześniowe mamusie:)Aniaigutek :) :)
22221041.png
 
Patrze na wasze suwaczki i wydaje mi sie ze urodzimy wszystkie tego samego dnia :D
Czy tez musicie juz myslec o nowym biustonoszu? Zaden z moich mi juz nie pasuje. A w spodniach musze odpinac guzik - nie wiem tylko czy to wzdecia, moje nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu :D , czy Bobo rosnie.
I jeszcz jeden sen - jestem na porodowce i nikt sie mna nie interesuje, nie chce mnie przyjac , a ja lada moment urodze! Ot, co robi z czlowiekiem polska sluzba zdrowia!
Pozdrawiam.
a
 
reklama
Jakos na razie staram sie nie myslec o porodzie ;)
nawet w snach - jestem w ciazy, z taaaakim brzuchalem, przyjezdzam do szpitala i... czarna dziura, nastepny kadr to juz karmienie malenstwa piersia :D
Anik faktycznie ze stanikow juz mi sie niemal biust ulewa (ku uciesze meza), ale w spodniach nic :( nawet jest mniej przez te mdlosci... ale nadrobie, oj, nadrobie :)

zycze Wam snow kolorowych
i pozdrawiam,
b.

ps
mnie tez juz korca ciuszki i to bardzo!!! :) przd zakupowym szlem chroni mnie (na razie ;)) dziura w budzecie i brak miejsca (po remoncie go przybedzie) na trzymanie dzidziusiowych zakupow
 
Do góry