reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WRZESIEŃ!!!!

Hej Kobietki!!! Wpadam na chwilke.Czy u Was też taki upał? Ja juz nie wyrabiam,nie wiem gdzie sie podziać żeby sie troszke schłodzić.Najlepiej sie czuje jak otwieram lodówke ;D Chyba sie przeniaose do kuchni i przy okazji odmrorze przez noc lodówke ;D ;D ;D Przed chwilką troche sie pobłyskało ale jest tak duszno żę normalnie nie ma czym oddychać.A komary gryza niemiłosiernie!!! Już jestem cała w bąblach,a chwilke siedziałam przy grilu.dzś przyjechała siostra mojego męża z Wuppertalu i mamy imprezke.Będa tu przeszło dwa tygodnie. Ale nam niespodzianke zrobili bo mieli byc dopiero jutro.500 km zrobili w burzy i deszczu,mam nadzieje że troche tego przywieżli ze sobą.Ponoć w telewizji mówili żeby u nas dziś w nocy powyłanczać telewizorkii drogi sprzęt z gniazdek bo ma być straszna burza.Ale jakos sie nie zanosi,narazie.
Marta i Ineczka dzięki za gratulacje.ja też sie bardzo z tego ciesze.Wiem że grunt by było zdrowe ale marzyłam o synku.Tak to jakos fajnie mieć parke.Przynajmniej nie przyjdzie mi do głowy planowac jeszcze raz ;D
Marta moja córa tez siedzi całymi dniami w basenie.Czasami jej zazdroszcze!!!.Ja niestety pytałam lekarza o pobyt ciężarnej na słońcu i powiedział że słońce możę przyśpieszyć akcje porodową i raczej ciężarna nie powinna siedziec w pełnym słoneczku,szczególnie wtedy jeżeli juz miała jakies symptomy skurczy.
Ineczkami kazał doktorek jeść zwykłą nospe lub skopolan trzy razy dziennie jedna tabletke.Chyba że mi to nie przejdzie do 12.08 wtedy jak on jedzie na urlop to mam sie z niem skontaktowć i da mi silniejszy srodek.
Gabi czekam na zdjęcia.Ostatnio Ty wklejasz najwięcej..i musze przyznać ze bardzo mi sie podobaja.Wklejaj dalej.
Melanie my w tym roku nie sadziliśmy tak dużo warzyw jak inne lata,bo nie ma w tym kto grzebac.Ja coraz grubsza tesciowa po tej operacji ,i eksperymentalnie do jaj posadzilismy na grządkach ziemniaczki.Juz dwa tygodnie jemy swoje i śą super,ale nacie juz są całe suche.To chyba te upały tez dały tym warzywkom popalić.Ogóreczki miałam posadzone raz to mi je sparzyło teraz mam drugi posadzone i z tych juz obieram.mam juz 15 słoi zrobionych.Troszke tego jest.Ale smaka mi zrobiłas tymi słonecznikami.Uwielbiam jeść słoneczniki i uwielbiam kompozycje z słoneczników.Mysle żeby sobie zrobić coś fajnego w sypialni ze słonecznikami.Widziałam fajne stroiki u naś w Makro w kwiaciarni i chyba sie skusze i kupie sobie .
Asiunia gratuluje synalka!!! Witam w gronie oczekującuch na syna ;D Będa w tym roczniku przbierać ;D Bo dziewuszek masa ;D ;)
Koncze juz bo goscie czekają,a ja juz jestem cała mokra.Poczytam jeszcze inne posty im uciekam do jutra papa. :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-*
 
reklama
gabi22 pisze:
własnie przyszłam z grila było super nie jadłam zbyt wiele [ 3 kiełbaski ] bo było strasznie duszno
hihihi a to dobre ;D ;D ;D ;D

a ja zjadłam jedną kiełbaskę i sie objadłam jak bąk ;D
a gabi "tylko" 3 sztuki ;D ;D ;D
 
::) Pomocy!!
Kobiety, czy znacie jakis sposob na opuchniete nozki?! Puchne cala, ale nogi to juz przesada :mad: Zamiast kopytek mam dwie belki i kolan juz zginac nie moge :mad: Dzizas, co za zycie.
Mam straszne zaleglosaci w postach, ale postaram sie to nadrobic jutro. Klaniam sie nisko moje Panie.

P.S.
::) Najnowsze notowania wagowe, przeprowadzone dzisiaj: +24 kg :o :o :o



 
Aniabania podobno sól zatrzymuje wodę w organiżmie i dlatego trzeba ograniczyć sól,dużo pić ( chociaż spotkałam się z opiniami,żeby mało pić gdy się puchnie ::))
a jakie masz ciśnienie,wyniki badań moczu?
jeżeli ciśnienie za wysokie i białko w moczu to mogłoby być powodem do niepokoju!
Aniabania u was też tak gorąco?
u nas od rana słońce znowu, miało być ochłodzenie od dzisiaj,
a mi znowu gorąco od rana
sny mnie nawiedzają koszmarne :mad:
jestem przybita
życzę miłego dnia. może u was nie będzie tak gorąco :D
 
Aniabania - ja polecam zimny prysznic na nóżki.
Siadam sobie w wannie i polewam je strumieniem chłodnej wody a kończę na lodowatej.
U lipcówek czytałam, że podobno pomagają też okłady z rozbitych i zamrożonych liści kapusty. ::) ale tego nie próbowałam, bo u mnie do tej pory nie było potrzeby
jednak dzisiaj w nocy jak obudziłam sie na "siku", to musiałam zdjąć obrączkę tak mi paluchy spuchły - i nie było to łatwe ale na szczęście sie udało.
 
dziendoberek

ja tez mam problemy tylko że ze stopami okropnie mi w nocy puchna i swedza dzisiaj była katorga juz myslałam ze zedre sobie z nich skore

mamuska moja powiedzial zebym czesto wsadzała je do miski z chłodna woda a potem posmarowała je kremem lub zelem do stóp ja mam w domku taki krem z Oriflame mietowy który tak fajnie chłodzi moje stopki
 
czesc Dziewczyny ;D

chyba sie nie doczekam dzis deszczu ;(
aniabania ja po kapieli smaruje nogi zelem od YvesRocher z laweda, mi pomaga, przynajmniej jest chlodno, zwlaszcza na udach ;D

gabi
mnie tez dopadaja swedzawki, zwlaszcza na brzuchu i robie sobie oklady z zimnego mokrego recznika, raz to sobie nawet kostki lodu zawinelam recznikiem, ale to byl zbyt duzy kontrast termiczny

marta3x od jakiegos czasu nie pamietalam co mi sie sni, ale dzis to walczylam z wartka rzeka na malym czulenku, musialam zawrocic, bo zaczynaly sie wielkie prady
a nad ranem snilo mi sie ze zaliczylam zapisywanie sie na porodowke, ale nie bylo rozrywkowo, winda ktora tam jechalam byla istnym torem przeszkod ;D
 
i ja dołączam do grona opuchniętych :(
obrączkę włożę tylko do kostki, dalej nie mam mowy żeby poszła :(
nóżki jeszcze nie najgorzej, jeszcze mam kostki ;) ale wczoraj czyłam że mi zaraz eksplodują.
I włożyłam je do miski z chłodną wodą i przesiedziałam tak chyba z godzinę... i pomogło.
A w nocy podłożyłam sobie pod prześcieradło na wysokości "od kolan do stóp" poduszkę taką grubą, prześcieradło na gumeczki więc poducha nie spadała. I dziś czuję trochę ulgę. Chyba naprawde trzymanie nóg wyżej zdaje egzamin.
Ja teraz przy każdej okazji zadzieram je do góry ;)
Wczoraj w ogóle przeżyłam kryzys, miałam już dosyć upału, bólu nóg, wiercenia się małej, wszystkiego, wszystkiego...
Na szczęście dziś już lepiej, dużo lepiej.
Gratuluję Beaci i Asiuni synka!
I Anibani wagi, choć ktoś waży więcej ode mnie ;) ale Ty masz dwie istotki pod sercem... nie przejmuj się wagą kochana, pobiegasz trochę przy swoich szkrabach, pokamisz je i moment wrócisz do siebie. Moja siostra przytyła ponad 20 kg, przy wzroście 156 (!) a teraz wygląda super, nawet swzczuplej niż przed ciążą. mnie to pociesza, mam nadzieję, że Ciebie również pocieszy ;) :)
papa
 
coś ruch zamiera na naszym forum ;)
u nas w koncu wczoraj był deszcz, burza ale nie bardzo straszna,dopiero w nocy, ale już lepiej się spało ;D
cały dzień spędziłam bycząc się, oglądając tv,i czytając
Igor licytował sobie klocki na allegro i nie chciał mnie dopuścić do komp.
ale jest bardzo zadowolony, bo udało mu się kupić tanio 4 zestawy lego, jakiś czas będzie miał zajęcie jak już je dostanie!
od rana pochmurno ale super , dobijało mnie to słońce
Melanie 50 dni do porodu
czas biegnie nieubłaganie
dopiero była studniówka.
Kociak się nie odzywa
ciekawe co u Karoliny?
Edit ja co chwilę mam jakiś kryzys,a przy tych upałach nawet częściej
Uszy do góry!
Beacia dlaczego nie pochwalisz się zdjęciami Twojej córci, ja co prawda nie wklejam zdjęć( z wyjątkiem kilku!!!!!)
ale Igora już pokazałam ;)
Ineczka ja nadal mam koszmarne sny, ale Twoje są naprawdę zwariowane.Ostatnio śniło mi się ,że wypadł mi ząb, a moja mama mówiła: zęby jak się śniją to niedobrze!
miłego dnia życzę wszystkim brzuchatkom
 
reklama
czesc Kobietki ;D

wczoraj po poludniu bylo troche chmurek a dzis w nocy niebo zeslalo nam siarczysty deszcz ;D powietrze jest dzis ozywiajace i lekkie ;D
wybralismy sie w niedziele na obchod ogrodkow parasolkowych na rynku, bylo fajnie, bo przy tej pogodzie znajdowalismy przynajmniej choc jeden wolny stolik ;D
przez chwilke przerazilam sie, ze bedziemy swiadkami odchodow 150rocznicy Ruchu Ludowego, ale oficjele skrecili z korowodem na bulwary i byl luzik ;D
obserwowalismy wysyp dzieciaczkow-niemowlaczkow i sluchalismy jaazu ;D
ledwo doszlam do domu, bo po kazdej posiadowie robilismy konkretny spacerek ;D
Edit wykorzystujac Twoj sprawdzony sposob po wczorajszym maratonku trzymanie nog w gorze bardzo mi pomoglo w odpoczynku ;D
nigdy nie mialam szczuplych kostek, wiec nie zwracalam na nie obecnie uwagi, ale dla celow obserwacyjnych musialam sie niezle nagimnastykowac, zeby je dostrzec ;D

maz stwierdzil, ze awansowalam z foczki na slonika morskiego i smialo moge startowac w castingu na plakat: ratujmy wieloryby ;D ;D
a tu jeszcze tyle tygodni ;( mam juz nawet problemy z przekrecaniem sie na lozku...

Marta3x moja mama tez cos tam mowila o sniacych sie zebach, ale z tego co pamietam to raczej snia sie na pieniadze ;D
ja sie boje metnej wody i dlugich mostow w snach i to zawsze odzwierciedla moje obawy, dzieki temu moge sobie z nimi poradzic z realu ;D a dopoki pokonuje wszystkie przeszkody i docieram do celu to wszystko jest ok ;d
wczoraj moj maz przyznal sie, ze w snie tak rozsmieszal nasze malenstwo, ze ono w koncu nie dalo rady i teatralnie kiplo - klasyczna obawa przed zrobieniem krzywdy, mimo dobrych checi ;D
na szczescie nie miewamy proroczych snow, wiec nie ma obawy ;D
 
Do góry