reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

WRZESIEŃ!!!!

reklama
Dzieki dziewczyny :-)

Mały ma sie suuuper,cyc i spanie...nawet w nocy w miare sie budzi reguralnie wiec moge se troszke pospac ale za to w dzien tak naprawde przy dwojce dzieci to nie ma czasu juz na nic...narazie jest ze mna mezulek-wzial opieke dwa tyg wiec troszke mi lzej a potem jak pojdzie do pracki to juz pozostanie mi tylko sie przyzwyczaic i jakos zorganizowac dzionek.....

Co do mojego porodu to naprawde byl szybki ale bardzo bolesny,echhh.....o 3 nad ranem dostalam tak skorcze co 3 minuty co było dla mnie wielkim szokiem,przed 4 jechalam do szpitala o 4.40 lezalam juz na porodowce i szybka akcja bo pelne rozwarcie ale głowa wysoko...bol straszny,mega skorcze a do tego zdretwialy mi nogi,rece i twarz...z czego jeszcze zaczeło tetno spadac i zrobilo sie calkiem goraco wiec wezwali lekarza a ten zrobil jakies suuuper trzy rzuty moimi nogami w gore i gwaltownie w dol i maly byl juz z nami dokladnie o 5.27...co sie okazalo glowa byla dwa razy owinieta pepowina i do tego jeszcze raczki owiniete takze...jeden pkt odjety za ukrwienie....ale po tak szybkim i ciezkim porodzie dochodzimy do siebie w szybkim tepie z czego sie bardzo ciesze ;-)....jakbym tak przyjechala dwie,trzy godziny wczesniej do szpitala to by mnie scieli a tak udało sie naturalnie...

Pozdrawiam serdecznie :-):-):-)
 
Dzień dobry!
Pamietacie mnie jeszcze?
No więc żyję i mam się dobrze :) nie pisałam tak długo i jedyne wytłumaczenie jakie mam to takie, że cierpie na chroniczny brak czasu jak zawsze zresztą. Bardzo dużo się u nas wydarzyło, naprawdę nie miałam chwili nudy.
Teraz trochę przymusowo muszę zwolnic obroty więc postanowiłam sobie troche poczytać, a że tylko czytac nie wypada, więc się odzywam :-).

Rozalka ma się rewelacyjnie, rozwija się świetnie, mamy troche przedszkolnych problemów, ale do rozwiązania.

Jak widać na załączonym obrazku jestem w ciąży, teraz dopiero się chwalę, bo nie chciałam zapeszać. Jedną ciążę w zeszłym roku w marcu straciłam, więc byłam pełna obaw. Teraz, też po trudnych początkach już wszystko wychodzi na prostą i mam nadzieję, że będzie już tak do końca. A konieć mam nadzieję w grudniu, albo początkiem stycznia, nieterminowa jestem, więc różnie może być :-D. Nieznamy jeszcze płci maluszka. Dla Remika obojętne, choć wiem, że chciałby tym razem syna, ale to sprawa drugorzędna.

trochę się forum zmieniło, muszę się oswoić.

jeśli pozwolicie to będę częściej pisać.

Pozdrawiam serdecznie Mamusie i Dzieciaczki!
 
Hejka

U nas wszystko dobrze. leci dzien za dniem i czasu malo na wszystko.

Moj szkrab zasnal wczoraj kolo 18 i obudzil sie dopiero przed 23 na cycucha ;-)pojadli zasnal, wiec go nie meczylam i mial wczoraj dzien brudasa :-D kolejna pobudke zrobil mi po 2 ale tym razem juz mu si espac nie chcialo i pojedzony, bekjniety robil mamie 3 kupiki z usmiechem na buzi zeby mama miala co robic w nocy ;-)nie chcial spac rozgladal sie na wszystkie strony,a z wreszcie polozylam go takieog rozbudzonego do loezcza, wycalowalam zyczylam kolorowych snow, zgasilam swiatlo i zasnal sam ladnie :-)i pospal do 9:-) Kochany malec tylko je i spi :-) zaczyna mowic aguu do mamusi :-D no i rozglada sie na wszystkie strony :tak:

Moj maz od wczoraj ma przymusowy urlop :-(nie ma pracy w firmie i wiekszosc pracownikow odeslali do domu. 2 tygodnie przymusowe, potem dwa tygodnie planowanego urlopu, a potem kto wie co dalej :dry:dobrze, ze chociaz zaplaca za te 4 tygodnie.

Kasiu tak sie balas a porod taki szybki :tak:
Lepiej ze byl bardziej bolesny niz mialby trwac wieki ale bez bolu ;-)
Zycze powidzenia i buziam maluszka :tak::-)

Tuniu strasznie sie ciesze, ze do nas zajzalas :-D
Gratuluje ciazy :tak:Super nowina :-D:-)
Trzymam kciuki zebys przeszla cala ciaze bezproblemowo:tak:
Pewnie,ze pozwalamy,a nawet nalegamy zebys pisala czesciej :tak:

Buziaczki dla Rozalki :*
Pozdrawiamy
 
Tuniu niemożebnie się cieszę,że Cię widzę koleżanko :cool2:
Gratuluję stanu błogosławionego ;-)

Idę bo Antek wrzucił Milę do deszczówki,która była w basenie.
I mój mały szczur trzęsie się jak galareta.Idę ją wysuszyc :tak:
A Antek ma karę :-p
Oj coś się ostatnio to moje niesforne dziecie przestało słuchac.Już mu zagroziłam,że pójdziemy do doktora na czyszczenie uszu.Ale nawet to nie działa.:wściekła/y:
 
Witam :-)
no czas leci i leci bo ostatnio na nic mi nie starcza :szok::dry:
ale za to wczoraj sobie z mamciami i dzieciaczkami pogadałam bo znowó mały zlocik sobie zrobiłyśmy z dziewczynami z BB :-D było fajowo:tak:


Aniu oj jaki fajniutki ten piesio :rolleyes2:
co do nie słuchania naszych szkrabów no to sie zaczyna:sorry2: ach i zaczną sie jeszcze te bunty :shocked2: łoj dzieciaczki nie wyrastajcie tak szybko ;-)

Kasiu oj mimo wszystko zazdroszcze :sorry2: ja miałam nie dosyc że bolesne (krzyżowe) to jeszcze dłuuugie:dry: ale najważniejsze że zdrowe:tak:

Martusiu i nie jest tak źle jak to niektóre sie boja drugiego dziecka no nie , a dać sobie rade można:tak: fajnie że takiego śpioszka masz bo moje to tylko góra 2 tygodznie śpioszkowali potem to świat był zaciekawy:sorry2:

Tuniu Witaj:-)
Gratulaje zabrzuszkowania:tak::-) i życzę spokojnych miesięcy ciążowatych :tak:
współczuje straty:-(

dobra jeszcze cosik poluka i mykam bo dzieciaczki kończą racuszki z jabłkami :-p
 
Dobry wieczor:-)

dzis wkoncu mielismy sloneczna pogode,caly dzien nad woda...super woda w jeziorku :-)Jula wysmarowana kremem byla cala biala....strasznie ma duzo sladow po ospie....mam nadzieje ze wiekszosc zniknie i za duzo blizn nie zostanie:-(



Tuniu
Witaj:-)super ze jestes:-)gratuluje fasolinki i zycze bezproblemowych tygodni :tak:slicznie Rozalka wyglada:-)jakie piekne loczki ma:-):-)




Aniu widze ze u Ciebie tez diabelek siedzi w Antku...u nas JUla uczy plywac wszystko co chodzi,lata,pelza...;-)niczego se nie boji i nie brzydzi:sorry2:

Martusia wspolczuje problemow pracowych...oby wszystko sie ulozylo:tak:super synus spi..oby tak dalej byl "bez problemowy":tak:

Jolu fajnie ze spotykacie sie z mamami z bb:-)

Kasia a co tam u Was:confused:jak synus:confused:

Kinus a Ty co tak zamilklas:confused:my tez zamierzamy pojsc na konie z \Jula...jestem ciekawa czy sie jej spodoba:sorry2:

Jula niezmordowana caly dzien na dworzu szaleje a teraz padla i slodko spi a ja uciekam do wyrka ...oby jutro tez byla pogoda:tak:koloworych snow:-)
 
dzien dobry!

pogode mamy przepiekna. tyle ze jak dla mnie mogloby juz zaczac padac :-), rozplywam sie. dzisiejszy dzien spedze pod prysznicem, albo w piwnicy nie widze innego rozwiazania.
Rozalka ciagnie mnie na basen, ale kiepski to pomysl i dla mnie i dla niej. moze popoludniu sie zdecyduje.
musze prasowanie zrobic, bo mezczyzna moj zostanie w samych majtkach :-D, ale ograniczylam sie do kilku koszulek i pary spodenek, sterta poczeka.
uchwala rady najwyzszej w skladzie Rozalka i ja obiadu dzisiaj nie bedzie! zupa brokulowa wczorajsza bedzie ok.

dobra do roboty sie biore, bo im pozniej tym gorzej.

pisze i pisze tego posta juz kilka dobrych minut, bo moj ukochany testuje nowy system operacyjny open solaris i ten program ma inaczej skonfig. klawiature. tragedia!

milego dnia!
 
reklama
Hello
Ja się wziełam za odkurzanie kurzy w kątach,umyłam już okna od drzwi na taras brrr pełno pająków na zewnątrz :baffled:
Zaraz lunie deszcz,już widzę jak się czai :wściekła/y:
Muszę się pospieszyć dopóki Matt śpi i umyc jeszcze podłogę bo jak on nie śpi to z mycia nici.
No i obiad zrobić.Nie mam kompletnie pomysłu na to.
Chyba wyciągnę kupne pierogi :zawstydzona/y:

Tuniu opowiadaj jak Twoje zdrówko? Z uszkami wsio ok?
Nooo tak dawno Cię nie było.
Czy z R.jesteście na swoim?

Asiu chyba dziś słońce też Was rozpieszcza co?
Antek brzydzi się za to wszystkiego.Nie dotknie tylko wiecznie mnie woła bym to unieszkodliwiła :sorry2:
Za to Matt wszystko co się rusza dotknie,pomaca,czasem zasmakuje :baffled::szok:

Jolu świetne takie spotkania z forumowiczkami :tak::tak:
Ja się od czasu do czasu spotykam z Mamami z Irlandii ;-)
Co do dzieci,czasem już bym chciała by miały po 8-9 lat,ale wiem,że wtedy inne problemy. :blink:

Martusiu oj oj dopiero co mąż dostał pracę a już na przymusowym urlopie? Współczuję.
Czytałam ostatnio o tym,że w Irlandii Północnej szerzy się powoli dyskryminacja co do Polaków.
Ale tutaj u nas nie lepiej.Choc ja nie zaznałam takowej,ale dziewczyny na Mamy w Irlandii opisują jak w socjalach szerzy się dyskryminacja.
Strasznie współczuję takim osobom co muszą się użerac o zasiłki :baffled:

Dobra idę.Muszę się zmusic bo jak usiąde to nigdy nie mogę wstac :baffled::-D
 
Do góry