Witam
Ja tez chcilam juz dawno Wam napisac ale jakos tak nie umialam zaczac
Wszystko co fajne szybko mija, i tak wlsasnie szybko minal nam pobyt w Wojkowicach. Ostatni tydzien uplynal nam na odwiedzinach i odwiedzajacych :-) Brzuszek roszke urusl, dzidzius coraz bardziej i mocniej kopie i sie wierci :-)
Najlepszy czas na brykanie to godzina 22 :-) do 3
Jakis nocny marek chyba rosnie ;-)Zreszta jak rodzice
Bylam tez na mojej uczelni. Zakonczylam studia magisterskie z zaliczeniem wszystkich przedmiotow ale nie obronilam pracy mgr. Bylam sie dowiedziec co dalej no i sie dowiedzialm ze od pazdziernika 2009 mam ostatni dzwonek na reaktywacje wtedy wszytskie oceny zostana przepisane i nie bede musiala chodzic na zadne zajecia a jedynie pisac prace mgr (chce calkiem nowy temat bo moj poprzedni byl daremny) i kontaktowac sie z moim promotorem jedynie mailami. A jezleli nie wroce od pazdzirnika tego roku to bede musiala powtarzac cale dwa lata i chodzic na wszystkei zajecia, i pisac wszystkei zaliczenia i egzaminy. Troche nie fajnie, ale coz zrobic trzeba sie zmobilizowac i reaktywowac w tym roku. Szkoda mi tego tak zostawic. I oczywiscie studia platne. Za caly rok trzeba zaplacic, no ale coz zrobic
Na lotnisku mielismy male perypetie bo troche za duzo bagazu i sztuk toreb mielismy ale upchnelismy wszystko i dokupilismy jedna torbe glowna wiec nie bylo juz problemu. Troche nerwowki bylo ale na szczescie wszystko co chcielismy zabralismy Lot minal fantastycznie, pierwszy raz lecielismy wszyscy razem Corcia peiknie sie bawila z kolezanka, rysowala i czytala, tatus napstrykal super fotki a mamusia rpzecytaal dzidziusiowa lekture udalo mi si ebo nie mialam zadnej karteczki od lekarki, jak bylam na ostatnim USG mialam ja poprosic o zaswiadczenie lekarskie z emoge latac samolotem, ale z tego wszytsjiego zapomnialam i nie poprosilam. Naszczescie nic sie nie czepiali i wsiadlam bez problemow. Gdybym byla o tydzien wiecej w ciazy to pewnie by mnie wyprosili z samolotu.
Fajnie wrocic na swoja wyspe Jak to sie mowi wszedzie dobrze ale w domku najlepiej Chatka mimo ze wysprzatana przez mezusia to tak sie zasyfilo rozpakowaniem, ze dopiero w poniedzialek sie odrobilam na gotowo ze sprzataniem, myciem, scieraniem, praniem i prasowaniem. Wczesniej zrobilabym to w jeden dzien, ale teraz czuje sie czasami jak emerytka wiec wiecej czsu robie jedna czynnosc
Sandrusia nie moze sie nacieszyc swoim pokoikiem i zabaweczkami. Podczas anszej nieobecnosci tatus kupil corci 3 nowe zabaweczki wiec radosci bylo co niemiara :-)
Znajomi dali nam po dziecku chodzik, na poczatku miaalm go komus oddac bo jestem przeciwna chodzikom, ale gdy go wymylam to tak mi si e podoba, z enarazie stoi w szafie i zastanawiam sie co z nim zrobic
W sobote corci przytrafil sie niemily wypadek. Spadla z sofy glowka prosto na stolik i ma teraz dwie krechy czerwone na czole. Placzu bylo co nie miara, juz mielismy na pogotowie jechac, ale nie przeciela skory, krewka jedynie sie pojawila, glowka nie bolala, wymiotow nie bylo wiec stwierdzilam, z enie ma po co jechac. Na szczescie nic powaznego sie nie stalo.
Po przyjezdzie na wyspy zrobilismy rundke po urzedach i pozbieralam formularze dla ciezarnych. Juz wypelnilam i jutro wysylam. Pozostalo mi tylko czekac na kasiorke :-)Popoludniu byli u nas znajomi i poszli poznym wieczorkiem. Ja to sobie chyba nigdy nie odpoczne
Niedlugo przenosimy corcie do jej pokoiku. Pokoik pelen zabawek a ona dalej spi u nas w sypialni. Narazie rozmawiamy z nia na ten temat bo ona nie jest zbyt chetna do przeprowadzki. Raz cche a raz nie
Narazie musimy sprawic jej jakas szafke czy polke na zabaweczki i jais fajny rysumneczek nad lozeczko, ktory sama sobie wybierze i wtedy bedzie wielka przeprowadzka. Troche sie tego obawiam, ale wole teraz niz zwlekac do ostatnej chwilii. Nie chce zeby czula sie potem zmuszona bo inne dziecko zajmie jej miejsce w naszej sypialni.
No to by bylo na tyle co u nas ;-)
Witam nowa wrzesniowa mamusie :-)
Kinek nie ladnie tak podczytywac
:-) Sama chcialam napisac (ale tak jakos nie bardzo wiedzialm, czy pisac teraz
) no i sie wstrzymalam a Ty wypaplalas
:-)
Dziekuje za gratulacje :-):*:*
Co do dzidzi to w sumie oboje liczylismy na droga core. Ale sie cieszymy i teraz maz twierdzi ze przynajmniej bedzie rownowaga w rodzinie ;-)
Jola dlaczego myslisz ze cos bylo....
Widocznie tak musialo byc. Nie martw sie :*:*
I jak bylo u gina