reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WRZESIEŃ!!!!

Czesc :-)

U nas wszystko oki :tak::-)

W piatek wieczorem dostalismy mailaod wizzairu, ze odwoluja lot Ewy i Roxany (my im zamawialismy i dlategoprzyszlo na naszego maila). W piatek sie nie dodzwonilisy, ale od soboty zabralisy sie za dzwonienie. Ewa sie poplakala, bo juz wszytsko ustalone na jej wyjazd a tu t aki cyrk. Okazalo sie ze wszystkie loty z belfastu do katowic po 15 lipca sa odwolane. Wizzair juz nie bedzie latal do katowic tylko do warszawy. Cholera a mialam tam blisko z lotniska :wściekła/y:Teraz bede musiala latac do krakowa. Na szzcescie oddaja cala kase lacznie z oplatami i w niedziele na szybko kupowalismy bilet dla Ewy. Przypomnialo nam sie ze moj Łukasz tez leci do domku na wakacje wiec zadzwonilismy do niego a on o niczym nie wiedzial, bo komp im sie popsul. Przyjechali do nas i sie zdeczka wkurzyl, bo mimo, ze oddzadza mu kase to nowe bilety drozsze. Co za .......

Sobota zakupowa, spacerowa i odwiedzinowa :-):tak:
Rano spacerowalismy i szalalysmy kolo domku, potem zakupy jedzeniowe i kilka dupeeli do domku ;-):-)
Kupilismy corci chomiczka :tak::-) ma na imie myszka :-):-):-)
Biedna corcia tak bardzo chciala ta myszke, ze sie kilka razy poplakala z zalu, ze nikt jej nie cchce kupic. To pojechalismy do sklepu poogladac no i tak sie zakochala, ze co chwila sie dopytywala co pan zrobil zjej chomickziem i gdzie go zabral, a pan zabral do kasy ;-) kupilismy oczywiscie akcesoria dla zwieraczka :-)
Na koniec dnia zrobilismy przemeblowanko w salonie. Jest duzo ladniej i duzo lepiej niz wczesniej :-) no i wiecej miejsca sie zrobilo :tak::-)

W niedziele pojechalismy z moim Łukaszem na zakupy. Chcieli kupic sobie kompa, bo z tamtego tu juz jedynie rezewrowy mozna zrobic. A pozniej odwiedzilismy wielki sklep z zabawkami. Normalnie tyle tego, ze oczoplasu moznabylo dostac. Sama mialam ochote cos sobie kupic :-D:-D bylo troche przecen to kupilismy corci pare zabaweczek. Najbardziej zadowolona z kolejki (jezdzi kolejka i samolot) :-) i z kolorowego kubeczka :tak::-)

Tyle co u nas z nowosci :-)

Pozdrawiam :*:*:*:**

Bede potem ;-)
 
reklama
Cześć Dziewczyny :-)
Luleczko w prawdzie lubię zakupy ale taka latanina by mnie wykończyła :-p

Martusiu jakaś imrezka dziś będzie ?:tak:

Aniu właśnie jak maluszek?

a co do wspinaczki same zobaczcie he he
 

Załączniki

  • DSC00117.JPG
    DSC00117.JPG
    492,6 KB · Wyświetleń: 38
Badań siuśków nie będzie bo wczoraj podalam mu antybiotyk.
Tak jakoś zaczął dziwnie przełykać śline i kaszleć.
Ale dziś już rozwolnienie.

Ja chce do Polski.
Ta piep*** służba zdrowia tutaj wykończy mnie psychicznie!

Ehhh

A wiecie,że Antek dopiero wstał.Słysze go jak wynurza sie z pokoju :cool2::-D
 
hej!

Ależ mam luzy!
Ola na spacerze z babcią, a Maciek szaleje z moją siostrą. Urządzili sobie dyskotekę w domu, bo z piaskownicy przepędziła ich straszna burza.

W tym tygodniu mamy 3 razy rehabilitacje. Dziś pani Ela pochwaliła Olcię, że robi duże i widoczne postepy. Nawet ja je widzę:sorry2::tak:

Anineczko zdrówka Mateuszkowi życzę. Żeby antybiotyk pomógł i raz na zawsze poradził sobie z ta infekcją.

Luleczko ja też chcę na zakupy!!! Do Londynu:tak:. Z workiem pieniędzy najlepiej.

Martusiu uważajcie na Myszkę, ja kiedyś miałam 3 chomiki, wszystkie udusiłam z miłości.:-p

Jolu mnie też łeb napiernicza od tej głupiej beznadziejnej i niezdecydowanej pogody!!!!!!!!!!!!!!!
 
Maciek śpi od 17
Nie spał w dzień i padł na podłodze niezauważony przez nikogo.
Masakra. Wziąwszy pod uwagę, że 8 godzin snu mu w zupełności wystarcza, nie trudno wyliczyć o której wstanie. Niestety, obudzić się ni dał, a raczej owszem dał, tylko po to, żeby mi zakomunikować że jestem "wledną i źłośliwą matką", przenieść się do innego łóżka i spać dalej. Oj, ciekawa noc przed nami. Zastanawiam się czy nie iść już spać w związku z tą fantastyczną perspektywą.

DOBRANOC:dry:
 
Witaja Kobiety :-)
pogoda pod psem :-( dzieci marudne :szok:
mnie ciśnienie dobija....

Edytko i jak nocka, Maciek wsawał?

Aniu Mat już lepiej się czuje ?
 
Hallo
wczoraj dopiero wieczorem poszłam na spacer bo w dzień deszczowato było...ha odwiedziliśmy tatusia na parkingu , Dominika była uchachana bo lubi do taty chodzić ... właśnie koło zakładał :-) a Domke korciło żeby coś dotknąć a to wszystko upaprane w smarach :szok:...
robie dzisiaj zryw z chaty bo mężulek ma kurs do władysławowa więc postanowiłam że się podłącze hi hi:tak: dzieci przypilnuje szwagierka .. pare godzinek i będziemy spowrotem ale zawsze to coś .. jakaś odskocznia :-) :cool2:

Edytko moja mała prawie nie sypia w dzień i pare razy zasneła o 17stej , myślałam że wstanie i będzie szaleć a ona do samego rana :szok:...
Dziewczyny co tu takie pustki niedziela czy co ?:szok:
miłego dzionka
 
reklama
Cześć:-)
Mam dziś dwa powody do świętowania:tak:
Zdałam rano egzamin na prawo jazdy. I tak oto dołączyłam do grona kierowców:tak::-D. Normalnie nie mogę w to uwierzyć, że przy pierwszym podejściu udało mi się:-). Ale stres był ogromny. I teraz ze mnie schodzi. W sobotę jadę do mamy, 20 lipca na wczasy. Pewnie dopiero w sierpniu uda mi się wejść na bb:-(.
Dżiś wieczorem będę miała gości. Jutro pakowanie.
Miłych wakacji Wam życzę:tak:
 
Do góry