reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WRZESIEŃ!!!!

Można jeszcze wrzucić to
femme-enceinte.gif
pomiędzy :-D:-D:-D

rotfl2.gif
rotfl2.gif
rotfl2.gif

ruch.gif
ruch.gif
ruch.gif

love0018.gif
love0018.gif
love0018.gif

femme-enceinte.gif
femme-enceinte.gif
femme-enceinte.gif

mdleje.gif
mdleje.gif
mdleje.gif

hahaha.gif
hahaha.gif
hahaha.gif
 
reklama
Jula padla po wielkiej wojnie ze mna..bo sama najchetniej by sie nie polozyla...

my na obiadek tez mamy dzis mlode malutkie ziemniaczki,piers z kurczaka,mizeria i szparagi a do tego zupka ogorkowa

Zabralam sie za oproznianie zamrazalnika...wkoncu sezon na owoce przyszedl i za chwile trzeba bedzie swierze mrozic...wyjelam bigosik wczoraj iteraz go podjadam..pysznosci jest taki odstaly...

Naprawde niewiem juz co robic....ciagle mysle o tej kupce..odliczam dni jak glupia..zal mi Juli...meczy ja to bardzo..tylko ze to nie ejst non stop tak...skarzy sie,poplacze,poskacze,polata na paluszkach..trzymajac sie za pupke..mowiac ze boli ja to pupka to brzuszek a po jakims czasie wszystko przechodzi i pozneij znow to samo...

Edytko zazdroszcze powera:-)a jak tam Maciusiowe sprawy:confused:

Aniu wspolczuje bolu zeba:-(mam nadzieje ze Matt niczego nie podlapal:tak:i koniecznie idz do lekarza...tylko szkoda ze musisz dzieci ciagnac ze soba:-(

JKRZYMKA to tez male mieszkanko macie:-(i sobie swietnie radzicie..dzieki za przepis...rozni sie on troche od Anineczkowego ciasta marchewkowego... jak wroca mi checi na kucharzenie to dam znac jak wyszlo:tak:

Luleczko udanego spacerku:-)...fajnie ze slonko jest i u Was w koncu..nalezy wam sie;-):-D
 
Oj Asiu,żeby Jula nie nabawiła się tych zaparć nawykowych :-(

A ciasto faktycznie różni się.Ale myśle,że ten mój to przepis dla leniwych bo o wiele mniej roboty.
Ale spróbuje JKrzymki zrobić kiedyś ;-):tak:
 
a co do obiadkow to ja codziennie moglabym jesc jajako sadzone,mlode ziemniaczki,mloda kapustke i kefirek..do tego jeszcze fasolka szparagowa badz szparagi...to jest cos co uwielbiam:tak:

Aniu tez strasznie sie tym martwie...jeszcze neidawno brala nocnik i szla na balkon i sobie kupala a teraz nic juz na nia nie dziala.....niechce siadac i juz....

a jak tam Twoje odchudzanie...nadal walczysz dzielnie:confused:
ja od wtorku z sasiadka ruszam na cwiczenia odchudzajace...dwa razy w tygodniu..jednego dnia sa cwiczenia na brzuch z ciezarkami 1kg a drugiego ogolnie taki aerobik czy cos podobnego...zobaczymy...

szukam diety truskawkowej...takiej zeby odchudzala ..bo zamierzam jesc duzzzzo truskawek..zamiast nnych posilkow bede robila koktajle,sorbety ciasta z truskawkami itp itd..zobaczymy...ogranicze pieczywo do minimum..ziemniaki,kielby..itp
Kupilam wczoraj kostium kapielowy wiec teraz juz musze ostro wziasc sie za siebie..akcja plaza coraz blizej;-):-D
 
Czesc, Kochane! ;-)

Juz 3 raz dzisiaj siadam do komputera, zeby do Was napisac i za kazdym razem cos, a raczej ktos staje mi na przeszkodzie :baffled:

Znowu kobieca intuicja mnie nie zawiodla... po ostatnim badaniu synka (tym echu serduszka), zaczelam konczyc prace i... oczywiscie w dlugi weekend zaczelo sie...
takze jestesmy juz w komplecie ;-):tak::-):-D

Armand urodzil sie 25.05 o g. 02.10 (w 36 t.c.)
porod silami natury (uwielbiam to okreslenie, jakby samo sie wszystko zrobilo) :-p:baffled:;-)
rodzilam 28 godzin (w "wolnej chwili" opisze Wam porod)
synus dostal najpierw 9, potem 10 pkt APGAR, ale niestety okazalo sie, ze ma problemy z oddychaniem (na poczatku mysleli, ze to wody plodowe w pluckach), ale przy badaniu wyszlo, ze jest "jakas" infekcja, a po rentgenie, ze jest zapalenie pluc :-(
spedzilismy 11 dni w szpitalu :zawstydzona/y::-(
wrocilismy we wtorek, wczoraj odebralismy Ariske od Dziadkow i dzis w koncu jestesmy wszyscy razem w domu :-)

jak na razie (mam nadzieje, ze nie zapeszam) Arisa jest super starsza siostra, a przez te tesknote nawet nie okazuje zazdrosci... przynajmniej jak do tej pory...

ja jestem juz chronicznie niewyspana, bo chociaz Armand spedzil 5 pierwszych dni w inkubatorze, to bylam na normalnej sali z mamusiami i ich dziecmi, wiec spac i tak sie nie dalo :baffled:
w trakcie zaczelam walke o mleko ;-) czyli sciaganie reczne i mechaniczne
od tej pory since pod oczami juz mi nie znikaja :-p

Dziewczynki, poczytam jeszcze co u Was i ide sie chociaz na chwile polozyc, bo kregoslup mi peka :no:

BUZIAKUJE moooocnoooo!
 
my właśnie wróciłyśmy z drugiego spaceru, najpierw pochodziłysmy po parku ze 40 minut, potem na zakupki, no i przyniosłyśmy zakupki do domu i poszłysmy na plac, Jula sie troche pobawiła, ale już wróciłyśmy, bo widze ze Jula już na ostatku energii, oczka ma takei małe, i jak weszłysmy do chatki to Jula stwierdziłą że
"przykro mi ale ja musze teraz odpocząć nie moge sie bawić misiu;-)":szok:;-)

Asiu
biedna Julcia :-(
czy jutro usg bedziesz miała tylko brzuszka czy też jelitek? moze jak jula tak cierpi, zadzwoń do przychodni po pielęgniarke, żeby zrobiłą Julci lewatywke, nie wiem czy w warszawie przychodzą do domów, ale we wrocławiu przychodziły.

Biedactwo :-(

Miałam kiedys artykuł o żywieniu dziecka, jakie produkty zapieraja a jakie rozluźniaja, wiem ze na pewno nie mozna podawać białego chleba, słodyczy,

jak chcesz to poszukam tego :-(

A co do gastrologa to czy usg jest zlecone od niego? wiem ze gastrolodzy zlecaja takie badania pod różnym kontem, a czasami w ogóle nie każą robić usg tylo odrazu gastroskopie:-:)-(

Asiu wiesz jak piszesz o tym że alergicznie coś sie zaczyna dziac u Julii, to zastanawiam sie czy Julcia nie am tych zaparć też przez alergie:confused:
Dokłądnie sie nie orientuje, ale wydaje mi sie ze skaza białkowa np. mogła wpływać na kłopoty z wypróżnieniem :-(

Julciu zdrowiej szybciutko :*

Edzia daj mi troch twojej energii ;-)
Musze sprzątac, ale mi sie nie chce :-p
w sumie posciel wczoraj pozmieniałąm,a le wyprać nie moge bo pranie z soboty jeszcze mokre, wiec odkurzanie przede mna, i prasowanie brrrrrrrr, nienawidzę prasować:-p

Ania jeszcze ce boli zębol?:-( mi juz antybiotyk pomógł, i nie boli, tylko jak nagryzam, mam andzieje że Ciebei też szybko przestanie boleć. :tak:

JKrzymka no to ostro pojeździłaś ;-):tak::tak:;-):-):-D:-D:-D;-)
fajnie ;-):tak:
- a ciache to nie kus, bo zrobie, i znowu bede miałą wyrzuty sumienia ze sie odchudzać mam, a ciacho pożeram :-);-)

ide do garów pa

a w sumie to moze jest jakaś dieta w której można jeśc słodycze :confused::confused::confused::blink:
bo ja ostatnio bez nich nie moge :-p
 
Woooooooooowwwwwwwwww BLANECZKO!!!!!! Wywołałam Cię telepatycznie!!!!

Ogromne gratulacje!!!!!
Maleńki zyczę Ci pieknego, kolorowego życia i dużo zdrówka!!!!!
 
Blanusku GRATULACJE!!!
Tak się ciesze,że wszystko dobrze się skończyło!!!

A ile Armand ważył?
Wow rewelacja. A teraz się cieszcie sobą.
Prosimy o choć jedną foteczke :tak:

Asiu ja już skończyłam dietke.Za wiele nie spadłam z wagi bo zaczełam podjadać wieczorami :zawstydzona/y:
Ale 4 kilo prawie spadło :rofl2:
Hmm dieta truskawkowa.Pyszna musi być :tak::tak:

Kurcze nie mam pomysłu co by tu Juli zaproponować :baffled:
A nakładka na sedes? Zawsze to jakaś nowość :confused:
 
reklama
Luleczko dziekuje Ci bardzo....wiem ze wszystkiego nie mozna jesc...i dlatego JUla ma prawie wszystko ograniczone...ciemnego pieczywa nie zje-nie lubi..a jasnego zje ale na kolacje w malej ilosci....nie podaje miedzy innymi marchwi,bananow,czekoladkopodobnych przysmakow itp..nasza pediatra sugerowala psychiczna blokade na poczatku a teraz dala skeirowanie na usg brzuszka i do gastrologa..nawet juz zapisuje co i ile JUla zjada...zeby lekarz mial wglad...a czy Ty Julce podawlas przez dluzszy czas lactuloze:confused:U nas jest jeszcze rpoblem ze tyle ile powinna wypic ona nie wypija..chodze i podtykam za nia co i rusz zeby choc literka wypila...
a co do lewatywki to na razie nie potrzeba...dzis jest 5 dzien jak nie robi....po laktulozie wtedy zrobila w 7 dobie...czekamy..ja sama tego bym jej nie zorbila...czopek wtedy wkladalismy ale po 2h wypadl prawie caly..niepomogl..a placzy przy wkladaniu bylo tyle ze drugi raz tego jej robic nie bede...dopuki nie musze oczywiscie:tak::-(
 
Do góry