Luleczka
Mama 2 córeczek ;)
Hej
z kawką jestem
a ząb nadal się odzywa, w nocy wstałam i miałam ochotę go młotkiem wytłuc, ale teraz ćmi lekko tylko
Joasiu napisz o tej powtórce z ubiegłego roku? robicie imprezę mikołajkowa?
u Nas mikołaj będzie 5 dni wcześniej niż u Was, z tego względu że 30,11 mężul przylatuje, i Mikołaja zrobimy w sobotę 01,12, ma przyjść kumpel sie przebrać, ten sam z resztą co rok temu, tylko ze rok temu Jula z Nim gadać nie chciała, mam nadzieje ze będzie lepiej w tym roku ;-)
A co do Julkowego uczulenia - to napisz mi bo nie wiem dokładnie czy lekarka zamiast podawania zyrtecu nie mówiła Wam zeby się z alergologiem skonsultować? i jakieś testy porobić , bo zyrtec dla organizmu też nie jest obojętny, :-(
wiesz córeczka mojej Koleżanki( równolatka z naszymi dzieciaczkami), ma też cały czas uczulenie na rączkach, takie krostki szczególnie na ramionkach:-(, i Były właśnie u alergologa i wyszło Jej duże uczulenie, na roztocza ( wziewne) i pokarmowe np, na żyto, i właśnie te krostki ma cały czas, i dlatego szukają ( aha też kiedyś Ola myślała że Malutka ma na mleko uczulenie, a okazało sie po tych testach ze nie ) - te badania u alergologa są okropne :-(, nie powinny żadne dzieciaczki tego przechodzić, ale jak trzeba to trzeba :-(
Martusiu pytałaś o której wstaniemy jak Jula tak późno poszła spac - melduje ze pobudka dzisiaj 7.55
Edytko powodzenia z Maluchami
Karioko biedna Ty jesteś;-), ja też nie lubiłam prac domowych w podstawówce, wydawały mi sie banalnie proste, do tego stopnia ze szkoda mi było czasu żeby je robić
co do prezentów..
U mnie w domu rodzinnym było tak ze na mikołaja drobiazgi dostawaliśmy, a na "gwiazdkę" było zawsze bardzo dużo prezentów , a tutaj jest hmmm ... inaczej ;-)
- i wiecie co, wczoraj pisałam ze miałam na wieczór czekoladę, położyłam ją sobie na wzmacniaczu do głośników (moja głupota oczywiście) i wiecie co sie stało - roztopiła mi sie do tego stopnia, ze wypływała z papierka i po czekoladzie
z kawką jestem
a ząb nadal się odzywa, w nocy wstałam i miałam ochotę go młotkiem wytłuc, ale teraz ćmi lekko tylko
Joasiu napisz o tej powtórce z ubiegłego roku? robicie imprezę mikołajkowa?
u Nas mikołaj będzie 5 dni wcześniej niż u Was, z tego względu że 30,11 mężul przylatuje, i Mikołaja zrobimy w sobotę 01,12, ma przyjść kumpel sie przebrać, ten sam z resztą co rok temu, tylko ze rok temu Jula z Nim gadać nie chciała, mam nadzieje ze będzie lepiej w tym roku ;-)
A co do Julkowego uczulenia - to napisz mi bo nie wiem dokładnie czy lekarka zamiast podawania zyrtecu nie mówiła Wam zeby się z alergologiem skonsultować? i jakieś testy porobić , bo zyrtec dla organizmu też nie jest obojętny, :-(
wiesz córeczka mojej Koleżanki( równolatka z naszymi dzieciaczkami), ma też cały czas uczulenie na rączkach, takie krostki szczególnie na ramionkach:-(, i Były właśnie u alergologa i wyszło Jej duże uczulenie, na roztocza ( wziewne) i pokarmowe np, na żyto, i właśnie te krostki ma cały czas, i dlatego szukają ( aha też kiedyś Ola myślała że Malutka ma na mleko uczulenie, a okazało sie po tych testach ze nie ) - te badania u alergologa są okropne :-(, nie powinny żadne dzieciaczki tego przechodzić, ale jak trzeba to trzeba :-(
Martusiu pytałaś o której wstaniemy jak Jula tak późno poszła spac - melduje ze pobudka dzisiaj 7.55
Edytko powodzenia z Maluchami
Karioko biedna Ty jesteś;-), ja też nie lubiłam prac domowych w podstawówce, wydawały mi sie banalnie proste, do tego stopnia ze szkoda mi było czasu żeby je robić
co do prezentów..
U mnie w domu rodzinnym było tak ze na mikołaja drobiazgi dostawaliśmy, a na "gwiazdkę" było zawsze bardzo dużo prezentów , a tutaj jest hmmm ... inaczej ;-)
- i wiecie co, wczoraj pisałam ze miałam na wieczór czekoladę, położyłam ją sobie na wzmacniaczu do głośników (moja głupota oczywiście) i wiecie co sie stało - roztopiła mi sie do tego stopnia, ze wypływała z papierka i po czekoladzie