reklama
Hej Dretwusy:-);-)
Ale mialam fajna nocke...
Najpierw Maja usnela dopiero o 21 i to oczywiscie na mnie, bo gdzie indziej jej sie nie podobalo
Potem co 1,5h pobudka przez zatkany kinolek.
A to sisi, a to piciu a to cos tam , a ostateczna pobudka o 5.30
Uciaklam szybko pod prysznic zeby mojego dziecka nie ukatrupic. Jak mantre powtarzalam sobie ze jest chora i jakos dotrwalysmy do drzemki popoludniowej.
Zasnela w 5 minut:-)
Nie mam zludzen, ze dzisiejsza noc bedzie taka sama
Ale moze milo spedzone popoludnie i wieczorek odpowiednio mnie do tego zaprawia , ale o tym cicho sza;-)
Karioka Pocieszylas mnie troche z tymi wynikami, ale Ty tez maszeruj je powtorzyc
Maja juz w zeszlym roku dmuchala w chusteczke i sama sie obsluguje, wyjmie sobie, wydmucha i potem nawet wyrzuci do kibelka:-)
Dobrze, ze Robercik tez robi ladne postepy, brawo za suche majteczki:-)
My dzis bawilysmy sie w to ze lala jest chora i mierzylysmy temperature, dalysmy syropek itd;-)
Moglabys mi podac przepis na syropekz cebuliDzieki:-)
Martusiu fajnie, ze zakupy sie udaly i ze bedziecie mialy nowego znajomego do zabawy z Sandrunia:-)
Maja oglada tylko dobranocke o 19. Nawet jak tv jest czasem wlaczony to ona sama ustawia sie do niego tylem i ukladamy np.klocki..
Cos jej Tv podpadl
U nas w rodzinie wogole malo sie oglada tv...
Edzia dobrze, ze bajki mieliscie. Faktycznie przy dwojce maluchow tzreba byc swietnie zorganizowanym.
Maja niestety bajek nie chce ogladac, ale moze to dobrze...
Przypomnialo mi sie ze dostala od mojej kolezanki Epoke Lodowcowa i puscilam jej na kompie...
Ogladala cale 15 minut i tylko wtedy gdy ogladalam razem z nia
Dzis juz chyba nie zajrze, takze do milego:-)
Ale mialam fajna nocke...
Najpierw Maja usnela dopiero o 21 i to oczywiscie na mnie, bo gdzie indziej jej sie nie podobalo
Potem co 1,5h pobudka przez zatkany kinolek.
A to sisi, a to piciu a to cos tam , a ostateczna pobudka o 5.30
Uciaklam szybko pod prysznic zeby mojego dziecka nie ukatrupic. Jak mantre powtarzalam sobie ze jest chora i jakos dotrwalysmy do drzemki popoludniowej.
Zasnela w 5 minut:-)
Nie mam zludzen, ze dzisiejsza noc bedzie taka sama
Ale moze milo spedzone popoludnie i wieczorek odpowiednio mnie do tego zaprawia , ale o tym cicho sza;-)
Karioka Pocieszylas mnie troche z tymi wynikami, ale Ty tez maszeruj je powtorzyc
Maja juz w zeszlym roku dmuchala w chusteczke i sama sie obsluguje, wyjmie sobie, wydmucha i potem nawet wyrzuci do kibelka:-)
Dobrze, ze Robercik tez robi ladne postepy, brawo za suche majteczki:-)
My dzis bawilysmy sie w to ze lala jest chora i mierzylysmy temperature, dalysmy syropek itd;-)
Moglabys mi podac przepis na syropekz cebuliDzieki:-)
Martusiu fajnie, ze zakupy sie udaly i ze bedziecie mialy nowego znajomego do zabawy z Sandrunia:-)
Maja oglada tylko dobranocke o 19. Nawet jak tv jest czasem wlaczony to ona sama ustawia sie do niego tylem i ukladamy np.klocki..
Cos jej Tv podpadl
U nas w rodzinie wogole malo sie oglada tv...
Edzia dobrze, ze bajki mieliscie. Faktycznie przy dwojce maluchow tzreba byc swietnie zorganizowanym.
Maja niestety bajek nie chce ogladac, ale moze to dobrze...
Przypomnialo mi sie ze dostala od mojej kolezanki Epoke Lodowcowa i puscilam jej na kompie...
Ogladala cale 15 minut i tylko wtedy gdy ogladalam razem z nia
Dzis juz chyba nie zajrze, takze do milego:-)
martusia_78
Mama Wrzesien05Czerwiec09
Dziewn doberek :-)
Wczoraj jak tylko maz wszedl w drzwi nasza corcia od trazu sie obudzila. I na poczatku zasnac nie mogla. Nie wiem czy to przez to , ze cieszyla sie ze tatusia ma juz w domku czy przes sasiadow pod nami bo chyba jakas imprezke robili, bo slychac bylo dosc glosne rozmowy, pukanie w szybe i trzaskanie drzwiami. Jak w koncu usnela to ja cichaczem chciala sie wymknac,a ona od razu wyczuwala brak mamusi kolo siebie isie budzila i tak musialam z nia lezac od 23.15 do 1. Jak juz w koncu zasnela twardym snem to maz ogladal film na kompie, amnie sie juz nie chciaalo na forum wchodzic. Poszlam sie tylko umyc i spac. Jakas ta noc ciezka byla dla corci bo obudfzial sie nad ranem na siusiu inie zasnela jak zwykle, ale wiercila sie krecila i cos tam gadala(chyba bajke sobie pod nosem opowiadal o kotku, ktory palil fajke. Ja bylam zbyt spaca zeby cos jej opowiadac) No i po takiej nocy na nogach jestesmy od 8.
Maz wlasnie pojechal naprawiac komus kompa, cora jest na drzemce :-)
Ja dopijam kawcie :-)
2 pranka juz zrobione, chatka posprzatana. Obiadek z wczoraj wic nic nie gotujemy :-) Jeszcze tylko umyc glowe i zrobic sobie make up i finito :-):-)
A jak cala rodzinka bedzie w komplecie to damy sie na spacerek :-)
Pogoda nie bardzo bo co chwile sie chmyrzy ale przewietrzyc sie trzeba no nie ;-)
Chce dzis meza naciagnac na zaslonki do sypialni, 2 rolety do 2 pokoi i kurtke na zime dla zonki :-)
Misiako wspolczuje nieprzespanej nocki.
Majeczko wracaj szybciutko do zdroweczka :*:*
Do potem ;-) udanego weekendu :-)
Wczoraj jak tylko maz wszedl w drzwi nasza corcia od trazu sie obudzila. I na poczatku zasnac nie mogla. Nie wiem czy to przez to , ze cieszyla sie ze tatusia ma juz w domku czy przes sasiadow pod nami bo chyba jakas imprezke robili, bo slychac bylo dosc glosne rozmowy, pukanie w szybe i trzaskanie drzwiami. Jak w koncu usnela to ja cichaczem chciala sie wymknac,a ona od razu wyczuwala brak mamusi kolo siebie isie budzila i tak musialam z nia lezac od 23.15 do 1. Jak juz w koncu zasnela twardym snem to maz ogladal film na kompie, amnie sie juz nie chciaalo na forum wchodzic. Poszlam sie tylko umyc i spac. Jakas ta noc ciezka byla dla corci bo obudfzial sie nad ranem na siusiu inie zasnela jak zwykle, ale wiercila sie krecila i cos tam gadala(chyba bajke sobie pod nosem opowiadal o kotku, ktory palil fajke. Ja bylam zbyt spaca zeby cos jej opowiadac) No i po takiej nocy na nogach jestesmy od 8.
Maz wlasnie pojechal naprawiac komus kompa, cora jest na drzemce :-)
Ja dopijam kawcie :-)
2 pranka juz zrobione, chatka posprzatana. Obiadek z wczoraj wic nic nie gotujemy :-) Jeszcze tylko umyc glowe i zrobic sobie make up i finito :-):-)
A jak cala rodzinka bedzie w komplecie to damy sie na spacerek :-)
Pogoda nie bardzo bo co chwile sie chmyrzy ale przewietrzyc sie trzeba no nie ;-)
Chce dzis meza naciagnac na zaslonki do sypialni, 2 rolety do 2 pokoi i kurtke na zime dla zonki :-)
Misiako wspolczuje nieprzespanej nocki.
Majeczko wracaj szybciutko do zdroweczka :*:*
Do potem ;-) udanego weekendu :-)
Maja obudzila sie pol godziny temu z placzem...
Nie wiedzialam o cochodzi i myslalam ze juz po spaniu, ale w koncu wysadzilam ja nna nocnik i o to chodzilo, bo spi dalej:-)
Martusiu widze, ze tez mieliscie ieefajna nocke...
Meza naciagnij oczywiscie na wszystko co Ci potzrebne i pochwal sie kurteczka koniecznie.
Chcesz kupic cos sportowego czy eleganckiego
Ja moze jutro wybiore sie po jakas spodnice na andrzejki bo caly czas w gaciach tylko latam
Nie wiedzialam o cochodzi i myslalam ze juz po spaniu, ale w koncu wysadzilam ja nna nocnik i o to chodzilo, bo spi dalej:-)
Martusiu widze, ze tez mieliscie ieefajna nocke...
Meza naciagnij oczywiscie na wszystko co Ci potzrebne i pochwal sie kurteczka koniecznie.
Chcesz kupic cos sportowego czy eleganckiego
Ja moze jutro wybiore sie po jakas spodnice na andrzejki bo caly czas w gaciach tylko latam
martusia_78
Mama Wrzesien05Czerwiec09
Misiako chce cos sportowego do adidaskow.
Bo plaszczyk juz mam do obcasikow :-)
Bo plaszczyk juz mam do obcasikow :-)
witam popołudniową porą:-)
Ja oczywiście sama, mąż w pracy...
Moje dziecię chyba śpi, choć jeszcze chwilę temu śpiewała sobie o calineczce i opowiadała, że kurka zrobi dziub dziub w kolanko mamusi
Czytałam was do południa i nie pamiętam, co chciałam komentować. Muszę sobie przypomnieć...
Misiako, Majusia mamę traktuje jak materac. Chora biedulka, to może dlatego tak się do Ciebie klei. Ucałuj ją mocno od cioci Moni w zakatarzony nosek. Na pocieszenie powiem Ci, że u nas dziś była pobudka o 4.30
Myślę, że nie masz się co martwić tą cytologią, ale dla pewności lepiej zrobić.
Syrop z cebuli jest niezwykle prosty. Cebula w talarki i przesypujesz ją cukrem w słoiku - dość dużo cukru - zakręcasz i czekasz, aż puści sok - kilka godzin. Ten soczek jest bardzo pyszny
Martusiu, no to niefajną nockę mieliście:-(. No ale i takie sie zdarzają. Można przeżyć, nie;-):-). Może te rolety i kurteczka poprawią Ci humor
Co do mojego spalonego czajnika, to mam elektryczny, ale nie lubię herbaty zapażonej na wodzie z takiego czajnika - śmierdzi mi plastikiem. Każdy czajnik elektryczny, nie tylko mój:-(. Kiedy jeszcze pracowałam, picie w pracy herbaty było koszmarkiem. Pełne usta plastiku. Jakaś taka wyczulona jestem. Muszę mieć dobrą herbatę, ze smacznej wody, bo wypijam jej dziennie około 10 kubków
Fajnie macie z tą choinką, już świątecznie i nastrojowo
Karioka, w szkole u Sary daja dzieciom popalić - strasznie dużo siedzicie nad tymi zadaniami:-(.
Brawo dla Roberta za postępy w nocnikowaniu:-). U nas niestety zero postępów:-(. Kama ma nowy patent na siadanie na nocniku: wkłada do niego takiego dużego, miękkiego pieska i na nim siada. Zabawnie to wygląda, ale z sikania nici. Na nocniku bez pieska nie chce usiąść. uż sama nie wiem, może jej niewygodnie. Ona ma dość malutką pupcię i prawie wpada do środka. Nie znalazłam nocników z mniejszym "otworkiem"
Wydmychiwanie noska u nas też na topie z tym, że Kama zużywa całą paczkę chusteczek na raz
Edytko, Oli miną te problemy brzuszkowe. Przechodziłam to, nie było lekko, ale z czasem i przy pomocy espumisanu przeszło. A ta wysypka na buzi...Pamiętam, u nas tez była i daliśmy sobie wmówić skazę białkową, tymczasem Kama na 99% skazy nigdy nie miała. Cóż, lekarze wolą dmuchać na zimne
Anineczko, ja bym jednak spróbowała zmienić mleko. Wiem, ze lekarze nie polecają zmian na początku, ale Mati się męczy. Dobrze, że espumisan pomaga.
Od cioci Moni też ucałuj Antosia w siniaczek:-). Musiał nieźle upaść
Joasiu, poprawia się u Juli po zyrtecu. Może to i od mleka, jak piszesz... Kamula dostała takie krostki na jednym policzku, ale nie mam pojęcia od czago. Powoli znikają. Niby wtedy nie jadła nic innego niż zwykle
Zauważyłam, ze po miodzie Kama wali śliczne, zielone kupale i wielkość też jest imponująca
Kinek, mąż już wrócił. Pewnie tak, bo Cię nie widać
Mam straszną ochotę pobawić się simsami, ale właśnie mąż dzwonił, że wraca:-)
no to trzymajcie się
Ja oczywiście sama, mąż w pracy...
Moje dziecię chyba śpi, choć jeszcze chwilę temu śpiewała sobie o calineczce i opowiadała, że kurka zrobi dziub dziub w kolanko mamusi
Czytałam was do południa i nie pamiętam, co chciałam komentować. Muszę sobie przypomnieć...
Misiako, Majusia mamę traktuje jak materac. Chora biedulka, to może dlatego tak się do Ciebie klei. Ucałuj ją mocno od cioci Moni w zakatarzony nosek. Na pocieszenie powiem Ci, że u nas dziś była pobudka o 4.30
Myślę, że nie masz się co martwić tą cytologią, ale dla pewności lepiej zrobić.
Syrop z cebuli jest niezwykle prosty. Cebula w talarki i przesypujesz ją cukrem w słoiku - dość dużo cukru - zakręcasz i czekasz, aż puści sok - kilka godzin. Ten soczek jest bardzo pyszny
Martusiu, no to niefajną nockę mieliście:-(. No ale i takie sie zdarzają. Można przeżyć, nie;-):-). Może te rolety i kurteczka poprawią Ci humor
Co do mojego spalonego czajnika, to mam elektryczny, ale nie lubię herbaty zapażonej na wodzie z takiego czajnika - śmierdzi mi plastikiem. Każdy czajnik elektryczny, nie tylko mój:-(. Kiedy jeszcze pracowałam, picie w pracy herbaty było koszmarkiem. Pełne usta plastiku. Jakaś taka wyczulona jestem. Muszę mieć dobrą herbatę, ze smacznej wody, bo wypijam jej dziennie około 10 kubków
Fajnie macie z tą choinką, już świątecznie i nastrojowo
Karioka, w szkole u Sary daja dzieciom popalić - strasznie dużo siedzicie nad tymi zadaniami:-(.
Brawo dla Roberta za postępy w nocnikowaniu:-). U nas niestety zero postępów:-(. Kama ma nowy patent na siadanie na nocniku: wkłada do niego takiego dużego, miękkiego pieska i na nim siada. Zabawnie to wygląda, ale z sikania nici. Na nocniku bez pieska nie chce usiąść. uż sama nie wiem, może jej niewygodnie. Ona ma dość malutką pupcię i prawie wpada do środka. Nie znalazłam nocników z mniejszym "otworkiem"
Wydmychiwanie noska u nas też na topie z tym, że Kama zużywa całą paczkę chusteczek na raz
Edytko, Oli miną te problemy brzuszkowe. Przechodziłam to, nie było lekko, ale z czasem i przy pomocy espumisanu przeszło. A ta wysypka na buzi...Pamiętam, u nas tez była i daliśmy sobie wmówić skazę białkową, tymczasem Kama na 99% skazy nigdy nie miała. Cóż, lekarze wolą dmuchać na zimne
Anineczko, ja bym jednak spróbowała zmienić mleko. Wiem, ze lekarze nie polecają zmian na początku, ale Mati się męczy. Dobrze, że espumisan pomaga.
Od cioci Moni też ucałuj Antosia w siniaczek:-). Musiał nieźle upaść
Joasiu, poprawia się u Juli po zyrtecu. Może to i od mleka, jak piszesz... Kamula dostała takie krostki na jednym policzku, ale nie mam pojęcia od czago. Powoli znikają. Niby wtedy nie jadła nic innego niż zwykle
Zauważyłam, ze po miodzie Kama wali śliczne, zielone kupale i wielkość też jest imponująca
Kinek, mąż już wrócił. Pewnie tak, bo Cię nie widać
Mam straszną ochotę pobawić się simsami, ale właśnie mąż dzwonił, że wraca:-)
no to trzymajcie się
martusia_78
Mama Wrzesien05Czerwiec09
Jestem wieczorkiem :-)
Dzisiejdszy dzionek byl fajny :-)
Ma pojechal rbic kompa i tak sie pierniczylo, ze dopiero jakiws 15 min temu przyjechalismy do domku. Ja obskoczylamz corcia sklepy i malo spacerkowalysmy bo co chwile lalo. Kolo 17 przyjechal po mnie i corcie Tomek (maz Marceliny tych ktorym Przemek kompa robil) i pojechalysmy z nimi do nich no i zrobila sie mala imprezka :-):-) zeszlo sie kilka osob (jeszcze ich nie znalismy) i byloo sympatycznie :-) Corcia zachowywala sie super :-) Z wwszytskimi sie bawila i zero marudzenia :-):-) A jak kogos nie zna badz jest spiaca to sobie podmarudzic moze. A tu dzis super sie zachowala :-):-)
Monia no inne mialam palny, ale nie wypalily i zakupy odlozylismy na jutro :-)
A wiesz mnie tez kiedys zajezdzala woda plastikiem i zmienialm czajnik na metalowy i bez grzalki a z plytka grzejaca (nie wiem jak to sie nazywa.) I teraz nic mi nie smierdzi i dobre w smaku. Moze taki by sie u Ciebie nadal. Ja etz wypjam duzo w ciagu dnia :-):-)
Ja juz nie pamietam kiedy gralam w simsy. A kiedys bardzo to lubilam.
Teraz wole Need for speeda :-):-)
Dobranoc
Dzisiejdszy dzionek byl fajny :-)
Ma pojechal rbic kompa i tak sie pierniczylo, ze dopiero jakiws 15 min temu przyjechalismy do domku. Ja obskoczylamz corcia sklepy i malo spacerkowalysmy bo co chwile lalo. Kolo 17 przyjechal po mnie i corcie Tomek (maz Marceliny tych ktorym Przemek kompa robil) i pojechalysmy z nimi do nich no i zrobila sie mala imprezka :-):-) zeszlo sie kilka osob (jeszcze ich nie znalismy) i byloo sympatycznie :-) Corcia zachowywala sie super :-) Z wwszytskimi sie bawila i zero marudzenia :-):-) A jak kogos nie zna badz jest spiaca to sobie podmarudzic moze. A tu dzis super sie zachowala :-):-)
Monia no inne mialam palny, ale nie wypalily i zakupy odlozylismy na jutro :-)
A wiesz mnie tez kiedys zajezdzala woda plastikiem i zmienialm czajnik na metalowy i bez grzalki a z plytka grzejaca (nie wiem jak to sie nazywa.) I teraz nic mi nie smierdzi i dobre w smaku. Moze taki by sie u Ciebie nadal. Ja etz wypjam duzo w ciagu dnia :-):-)
Ja juz nie pamietam kiedy gralam w simsy. A kiedys bardzo to lubilam.
Teraz wole Need for speeda :-):-)
Dobranoc
Hej,
A co tu taka martwa cisza
U nas ok. Maja dochodzi do siebie, ja tez...
Wczorajsza nocka byla juz cala przespana do 7.20, ale teraz cos furczy w nochalu , wiec zobaczymy jak bedzie.
Na razie faszeruje corcie soczkiem z pomaranczy,sola fizjologiczna, ale najbardziej pomoglo chyba, pranie powieszone w pokoju, gdzie spimy bo miala dobra wilgotnosc i swobodnie mogla sobie oddychac
Jutro ide do znajomej wykrasc przepis na pierniczki i zobaczyc jak sie robi, zeby nie dac plamy na swieta;-)
A ogolnie weekend byl dosc ciekawy, ale to moze kiedys na @ opisze
Monia 4.30 Mam nadzieje, ze Kama nadal zyje;-)
Uwazaj zeby Cie kurka nie dziobnela, ale dzieciaki maja wyobraznie
Martusiu ladnie zabalowaliscie, ciekawe do ktorej Sandrunia pospala
Takie imprezki spontana sa najlepsze
Fajnie ze macie tylu znajomych, ale w to akurat nie watpie, bo jestescie bardzo sympatyczna rodzinka. My tez Was zawsze chetnie odwiedzamy:-)
Do jutra leniwe Sztywniary;-)
A co tu taka martwa cisza
U nas ok. Maja dochodzi do siebie, ja tez...
Wczorajsza nocka byla juz cala przespana do 7.20, ale teraz cos furczy w nochalu , wiec zobaczymy jak bedzie.
Na razie faszeruje corcie soczkiem z pomaranczy,sola fizjologiczna, ale najbardziej pomoglo chyba, pranie powieszone w pokoju, gdzie spimy bo miala dobra wilgotnosc i swobodnie mogla sobie oddychac
Jutro ide do znajomej wykrasc przepis na pierniczki i zobaczyc jak sie robi, zeby nie dac plamy na swieta;-)
A ogolnie weekend byl dosc ciekawy, ale to moze kiedys na @ opisze
Monia 4.30 Mam nadzieje, ze Kama nadal zyje;-)
Uwazaj zeby Cie kurka nie dziobnela, ale dzieciaki maja wyobraznie
Martusiu ladnie zabalowaliscie, ciekawe do ktorej Sandrunia pospala
Takie imprezki spontana sa najlepsze
Fajnie ze macie tylu znajomych, ale w to akurat nie watpie, bo jestescie bardzo sympatyczna rodzinka. My tez Was zawsze chetnie odwiedzamy:-)
Do jutra leniwe Sztywniary;-)
hej:-)
Ale sie rozpisałyście;-). W weekend tutaj jak zwykle puchy .
W sobotę i niedzielę popołudniami balowaliśmy po rodzince. Był jeden problem - Kamula nie miała towarzystwa do zabawy i trochę męczyła, żeby bawić się z nią, ale nie było najgorzej.
Ostatnio moja pociecha kąpie się na stojąco. Nie usiądzie mały drań w wannie, bo mówi, że jest ślisko. Wymaga dodatkowo, żeby tata trzymał ją pod pachami. Dwie osoby do kąpania 2-latki - ma wymagania to moje dziecko.
Mam duży kłopot z umyciem jej włosów, bo na stojąco nie chce pozwolić na mycie
Martusiu, lubie takie niezapowiedziane imprezki. Sandrunia długo wytrzymała, musiała się dobrze bawić, skoro nie marudziła.
Kurteczkę jeszcze sobie kupisz, jak to mówią, co sie odwlecze...:-)
Wiesz, z tym metalowym czajnikiem to byłoby jakieś rozwiązanie. To nie problem w grzałce, bo w domu mam z grzałką, a w pracy był z taką właśnie płytką i woda z obu śmierdziała plastikiem:-(. Jeżeli sam czajnik byłby metalowy, pewnie nie byłoby tego smrodku. Musze taki sobie kupić, skoro piszesz, że z niego nie ma "plastikowego" smaku
Ja w simsy nie grałam całe wieki. Jakoś tak w sobotę sobie o nich przypomniałam, ale pobawiłam sie dopiero w niedzielę, kiedy Kama i mąż udali się na drzemkę południową;-):-)
Misiako, dobrze, że Majcia już czuje się lepiej. Przy katarze suche powietrze potrafi zatkać nos na amen
Opisz, opisz
Żyje, ale tylko dzięki temu, że mamy na nią sposób i przy takiej rannej pobudce idzie dalej spać. My jednak wtedy musimy się wynieść z sypialni i kimamy do rana w innym pokoju na rozłożonej kanapie, pod kocem. Gdyby nie to, że Kama dalej idzie spać, nie wiem jak to by się dla niej skończyło;-)
Odganiam się od kurek jak mogę;-)
Ale sie rozpisałyście;-). W weekend tutaj jak zwykle puchy .
W sobotę i niedzielę popołudniami balowaliśmy po rodzince. Był jeden problem - Kamula nie miała towarzystwa do zabawy i trochę męczyła, żeby bawić się z nią, ale nie było najgorzej.
Ostatnio moja pociecha kąpie się na stojąco. Nie usiądzie mały drań w wannie, bo mówi, że jest ślisko. Wymaga dodatkowo, żeby tata trzymał ją pod pachami. Dwie osoby do kąpania 2-latki - ma wymagania to moje dziecko.
Mam duży kłopot z umyciem jej włosów, bo na stojąco nie chce pozwolić na mycie
Martusiu, lubie takie niezapowiedziane imprezki. Sandrunia długo wytrzymała, musiała się dobrze bawić, skoro nie marudziła.
Kurteczkę jeszcze sobie kupisz, jak to mówią, co sie odwlecze...:-)
Wiesz, z tym metalowym czajnikiem to byłoby jakieś rozwiązanie. To nie problem w grzałce, bo w domu mam z grzałką, a w pracy był z taką właśnie płytką i woda z obu śmierdziała plastikiem:-(. Jeżeli sam czajnik byłby metalowy, pewnie nie byłoby tego smrodku. Musze taki sobie kupić, skoro piszesz, że z niego nie ma "plastikowego" smaku
Ja w simsy nie grałam całe wieki. Jakoś tak w sobotę sobie o nich przypomniałam, ale pobawiłam sie dopiero w niedzielę, kiedy Kama i mąż udali się na drzemkę południową;-):-)
Misiako, dobrze, że Majcia już czuje się lepiej. Przy katarze suche powietrze potrafi zatkać nos na amen
A ogolnie weekend byl dosc ciekawy, ale to moze kiedys na @ opisze
Opisz, opisz
Monia 4.30 Mam nadzieje, ze Kama nadal zyje;-)
Uwazaj zeby Cie kurka nie dziobnela, ale dzieciaki maja wyobraznie
Żyje, ale tylko dzięki temu, że mamy na nią sposób i przy takiej rannej pobudce idzie dalej spać. My jednak wtedy musimy się wynieść z sypialni i kimamy do rana w innym pokoju na rozłożonej kanapie, pod kocem. Gdyby nie to, że Kama dalej idzie spać, nie wiem jak to by się dla niej skończyło;-)
Odganiam się od kurek jak mogę;-)
reklama
martusia_78
Mama Wrzesien05Czerwiec09
Witam :-)
Niedawno wstalam i wlasnie gotoje corci paroweczki na sniadanko :-)
Sandrunia zrobila pobudke o 8 ale ladnie sie bawila,a ja moglam pokimac. Maz spi nadal ;-)
Wczoraj lalo non stop i nie udalo nam sie zaliczyc spacerku. Tzn corcia go niezaliczyla bo my z mezem latalismy na przemian hehe. Najpierw ja z moim kuzynem pojechalam po zaslonki do sypialni i rolety do 2 pokoi, a potem maz pojechal z tym samym kuzynem ogladac autko. Moj kuzyn chce sobie zmienic i szukal porady. Potem przyszli do nas i dyskutowalismy przy piwku do 23 :-):-)
Misiako fajnie, ze Majunia dochodzi do siebie :-)
Zdrowiej sloneczko :*:*:*
O ja nie pieke pierniczkow bo nie lubie jesc. Nie wiem czemyu ale zaden piernik mi nie smakuje. Blee
Co do spotkan to tak jak mowilam juz nie raz, jak tylko bedziemy miec wiekszy domek to jestescie z Majeczka zaproszone. Chcialabym juz teraz Was zaprosic ale nie pomiescimy sie w naszej klitce. Ale o zmianie domku myslimy intensywnie :-):-) Ten juz sie za maly robi hehe ale to chyba dopiero po zimie :-)
Monia fajnie, ze wypad do rodzinki sie udal :-)
Kurcze macie troche nie ciekawie z ta kapiela Kamilci. A moze jakies zabawy w wodzie. My czesto bawimy sie kubeczkami i przelewamy wode w te i spowrotem i jest niezly ubaw.
Po kurteczke mam zamiar isc dzis zaraz po nsiadanku. No jak sie tylko wyszykujemy ;-):-) Zimno sie robi i potrzebna mi kurka bo dupka mi marznie troszke hehe
A co do czajnika to jak bedziesz kupowala to zwroc uwage czy calyjest metalowy, zeby w srodku tez byl tylko z metalu. Aa i wiesz nie kupuj takiej targowej tanizny bo 2 razy mialam i sie szybko psuly, a teraz sobie odzalowalam i kupilam pozadniejszy i nic sie z nim nie dziewje woda smakuje i jestem bardzo zadowolona:-)
Do potem laseczki :-)
Niedawno wstalam i wlasnie gotoje corci paroweczki na sniadanko :-)
Sandrunia zrobila pobudke o 8 ale ladnie sie bawila,a ja moglam pokimac. Maz spi nadal ;-)
Wczoraj lalo non stop i nie udalo nam sie zaliczyc spacerku. Tzn corcia go niezaliczyla bo my z mezem latalismy na przemian hehe. Najpierw ja z moim kuzynem pojechalam po zaslonki do sypialni i rolety do 2 pokoi, a potem maz pojechal z tym samym kuzynem ogladac autko. Moj kuzyn chce sobie zmienic i szukal porady. Potem przyszli do nas i dyskutowalismy przy piwku do 23 :-):-)
Misiako fajnie, ze Majunia dochodzi do siebie :-)
Zdrowiej sloneczko :*:*:*
O ja nie pieke pierniczkow bo nie lubie jesc. Nie wiem czemyu ale zaden piernik mi nie smakuje. Blee
Co do spotkan to tak jak mowilam juz nie raz, jak tylko bedziemy miec wiekszy domek to jestescie z Majeczka zaproszone. Chcialabym juz teraz Was zaprosic ale nie pomiescimy sie w naszej klitce. Ale o zmianie domku myslimy intensywnie :-):-) Ten juz sie za maly robi hehe ale to chyba dopiero po zimie :-)
Monia fajnie, ze wypad do rodzinki sie udal :-)
Kurcze macie troche nie ciekawie z ta kapiela Kamilci. A moze jakies zabawy w wodzie. My czesto bawimy sie kubeczkami i przelewamy wode w te i spowrotem i jest niezly ubaw.
Po kurteczke mam zamiar isc dzis zaraz po nsiadanku. No jak sie tylko wyszykujemy ;-):-) Zimno sie robi i potrzebna mi kurka bo dupka mi marznie troszke hehe
A co do czajnika to jak bedziesz kupowala to zwroc uwage czy calyjest metalowy, zeby w srodku tez byl tylko z metalu. Aa i wiesz nie kupuj takiej targowej tanizny bo 2 razy mialam i sie szybko psuly, a teraz sobie odzalowalam i kupilam pozadniejszy i nic sie z nim nie dziewje woda smakuje i jestem bardzo zadowolona:-)
Do potem laseczki :-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 19 tys
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 7 tys
Podziel się: