reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

WRZESIEŃ!!!!

Wykop niwelowałam Hani łopatką, bo myśmy jeszcze łapaty i grabi się nie dorobili :sorry2:...ZAłożyłam dziurę drewnem kominkowym...a Hania na to... "Mamusiu, ale balikada :szok: " :-D:-D:-D

O matko!!!
Hania i jej teksty mnie rozbawiają do łez.

W ogóle nasze dzieciaki są teraz w takim super wieku - szczególnie fajne jest to, że się uczą gadac i czasami podłapują słowa, których znaczenia nie bardzo rozumieja, ale i tak uzywają.
Albo tworzą nowe słowa...albo nie tak odmieniają już istniejące...:-)

Wczoraj dostałam od kolegi takiego ogromnego grejpfruta...on się jakoś nazywa, ale nie pamiętam jak...jest naprawdę potężny.

Maciek wpada do pokoju, patrzy na niego, długo się zastanawia i mówi:

"Mamusia da Maciusiowi tego...ozieśka:-D:-D:-D...takiego duziego ziółtego" (ten "orzeszek" jest zielony...ale dla niego wiekszośc rzeczy jest żółta)

No i Maciek mówi na siebie Maciuś, a nie ja i Maciusia a nie mój.
Mąż go uczy używania zaimków...ale cos nie może złapac...

I jeszcze czasami uzywa czasowników w liczbie mnogiej mówiąc o sobie, np. Kochamy Mamusię, Źlobimy itp...
 
reklama
Hej:-)

ja tylko na chwile, bo zaraz uciakam...

Chcialam sie tylko pochwalic, ze znalazlam sposob na zdjecia i juz jest ok, takze wieczorkiem zajrze do galerii.
Ale mi sie humor od razu poprawil:rofl2:
 
O
Wczoraj dostałam od kolegi takiego ogromnego grejpfruta...on się jakoś nazywa, ale nie pamiętam jak...jest naprawdę potężny.

a nie ejst to czasem owoc Pomelo..mieszanka grejfruta i pomaranczy:confused::sorry2:

pomelopu4.jpg


Pomelo są największymi owocami z rodziny cytrusów. Średnica niektórych okazów przekracza 20 cm, a waga 2 kg. Owoc przypomina duży grejpfrut - jest kulisty, ma żółtą, żółtozieloną lub różową, gąbczastą skórkę, której grubość dochodzi do 5 cm. Pochodzi z Azji południowo-wschodniej. Uprawia się je w Indiach, Chinach, Tajlandii, na Malajach.
 
Hej dziewczynki

w końcu jestem ufff
od pt miałam temp 40 i jeszcze3 do tego @, normalnie nie byłąm w stanie ruszać nawet palcem... ( nie wiem czy to nie ten wirus od Julii u mnie objawiał sie tylko temp:confused:), a od wczoraj juz u mnie lepiej, za to psa chyba dopadło :-( :zawstydzona/y: bo jest osowiała, wymiotuje i ma biegunkę - rotawirus tez może na psa przejść :confused:


Wczoraj juz byłam na bb, ale nie wie co sie stało - nie mogłam włączyć pisania posta :confused::confused::confused::szok:, wiec postanowiłam poszperać w naszym forumowym domku, bo mi sie przypomniała pewna sytuacja z czasów jak jeszcze w ciąży chodziłyśmy, ale juz końcóweczka była i miałam racje ktoś Nas kiedyś ostrzegał :-:)-:)zawstydzona/y::zawstydzona/y:


- jak będziecie ciekawe o co mi chodzi to napisze ale o tym więcej na odpowiednim wątku :tak::tak:

Joasiu
co do tej maty nie mam pojęcia ile kosztuje, bo mój mąż nie chc mi nigdy powiedzieć ile kasy wydaje na zabawki :wściekła/y:;-), wiem na pewno ze jest firmy "Toys R US", nawet szukałam jej w necie żeby sprawdzić ile mogła kosztować ale jej nie ma, to jest ich strona Toysrus.com Home - The Official Toys"R"Us Web Site

Ta fabryka misiów może być super prezencik :tak::tak::tak: czytałam o niej dużo jakiejs gazetce dziecięcej, fajna sprawa, o ile dziecko chce cos samo zrobić ;-)

Ja co do prezentów, myślę o drugim komplecie klocków drewnianych ( bo nam trochę pies pogryzł:wściekła/y::zawstydzona/y:) a Jula je uwielbia, i wiem na pewno ze za 10 dni przywiezie Mąż dla Julii domek do zabawy, więc to też będzie na Mikołaja:tak:

a i jeszcze to wszystko co On kupi, o czym ja nie wiem, i raczej sie nie dowiem,:no: tzn dowiem sie ale dopiero po fakcie dokonanym, czyli wtedy jak Jula będzie miała to w ręce.:zawstydzona/y::no:..ehhhh

Luleczko mam nadzieje ze z kazda minuta stan zdrowia Twoj i psiaka sie poprawia.Trzymaj sie i szybko zdrowiej:-):tak::-)dziekuje ze odpisalas tak szybko i za pdanie stronki.Julkowy tatus swietne prezenty robi to i gwiazdkowe beda wysnione wymarzone:tak::-)a co fabryki misiow to Jula jest jeszcze na nia zamala zeby sama sie potrafila bawic tym ale od czegos ma rodzicow no nie:sorry2::tak::-)
 
Hejka...
ja tylko na chwilkę, bo córcia nie potrafi budować beze mnie :-p...głównego inżyniera

Lulka, ja ciekawska z natury jestem :-D

Kupiłam takie płytki :

DVDMON0341.jpg


ramiona, pośladki i całe ciało...takie ogólnorozwojowe . Mam nadzieję, że efekt będzie :sorry2:

Edzia, a Ci te 6 kg raz , dwa spadnie...przecież karmisz...poza tym nie masz tendencji do tycia...daj sobie troszkę czasu :tak:

lulka, nie mam pojęcia czy psy chorują na rota :confused:....Może zjadła biedaczka coś niestrawnego...
Mój Amber zabawek Hanki na szczęście nie tyka...ona jego... niestety tak :-D
Ale dzisiaj mi podpadł, bo wykopał mega dziurę pod siatką...Jedną nogą juz prawie u sąsiada był :szok:...Wykop niwelowałam Hani łopatką, bo myśmy jeszcze łapaty i grabi się nie dorobili :sorry2:...ZAłożyłam dziurę drewnem kominkowym...a Hania na to... "Mamusiu, ale balikada :szok: " :-D:-D:-D



Kinus ja tez chce miec taki brzuch jak ta Pani i Ty oczywiscie niedlugo:tak::-):-Dlo matko tylko moj bedzie taki rozdarty na dwie polowki bo cc mialam pionowe:-(i chyba nawet takie cwiczenia i ostre trenowanie takiego efektu mi nie da:-(ale czekam na Twoje sprawozdanie i upragnione efekty:tak:

Hania mnie powalila ta balikada:-D:-D:-D



W ogóle nasze dzieciaki są teraz w takim super wieku - szczególnie fajne jest to, że się uczą gadac i czasami podłapują słowa, których znaczenia nie bardzo rozumieja, ale i tak uzywają.
Albo tworzą nowe słowa...albo nie tak odmieniają już istniejące...:-)

Maciek wpada do pokoju, patrzy na niego, długo się zastanawia i mówi:

"Mamusia da Maciusiowi tego...ozieśka:-D:-D:-D...takiego duziego ziółtego" (ten "orzeszek" jest zielony...ale dla niego wiekszośc rzeczy jest żółta)

No i Maciek mówi na siebie Maciuś, a nie ja i Maciusia a nie mój.
Mąż go uczy używania zaimków...ale cos nie może złapac...

I jeszcze czasami uzywa czasowników w liczbie mnogiej mówiąc o sobie, np. Kochamy Mamusię, Źlobimy itp...

Edytko masz swieta racje:-) Jula nas zaskoczyla i sama nauczyla sie i jak spiewa piosenke np Marka Tranda.."stalo sie tak jak chcialam".....oczywiscie jego wersja jest chcialem wiec ubaw mamy po pachy jak cos palnie lub rosnie nam serce jak zrobi cos "madrego-doroslego":-)

a jak tam nocnikowe zmagania:confused:
 
o kurcze, link nie wyszedł:wściekła/y:

no to macie tak:

Ruda Śląska: rzucił o ścianę 14-miesięcznym dzieckiem
policja.pl - dodane 59 minut temu

14-miesięczny chłopczyk otrzymał ciosy w twarz, kopniaki w plecy. Na koniec jego ojciec rzucił nim o ścianę. Dziecko trafiło do szpitala a ojciec - do aresztu. Dopiero po zatrzymaniu awanturnika matka dzieci zdecydowała się zeznawać przeciw sprawcy przemocy.


Wszystko działo się w miniony czwartek. Sprawca przemocy domowej uderzył swoim synkiem o ścianę. Dziecko doznało obrażeń ciała. Na tym się jednak nie skończyło.



REKLAMA Czytaj dalej

35333133643462636464623163613331





Zaledwie dzień później mężczyzna powtórnie zaatakował dziecko. Uderzył je w twarz, kopnął w plecy, znowu z uszczerbkiem dla jego zdrowia.

Malec przewieziony został do szpitala. Na szczęście jego życiu i zdrowiu nie zagraża już żadne niebezpieczeństwo. 24-letni sprawca stanął przed sądem dzięki zdecydowanej postawie rodziny, świadków zdarzenia oraz matki dzieci.

To szczególny przypadek, zwykle policja nie wnioskuje o aresztowanie sprawców przemocy w rodzinach. Tu jednak przejawy przemocy - skala i częstotliwość bicia, dysponowanie czasem i wolnością swoich bliskich, grożenie im, a także zamykanie w mieszkaniu - pozwoliły na przekonanie sądu o potrzebie aresztu - mówi rzecznik rudzkiej policji, podkomisarz Krzysztof Piechaczek.

Wśród rodziny i sąsiadów mężczyzna miał opinię awanturnika. Policjanci ustalili, że od ponad roku zatrzymany wyzywał bliskich obelżywymi i wulgarnymi słowami, bił, kopał, groził pozbawieniem życia. Uniemożliwiał ucieczkę, nie pozwalał opuścić mieszkania.

Jak wyjaśnił Piechaczek, policjanci w ciągu ostatniego roku kilkukrotnie interweniowali już podczas awantur wywoływanych przez 24-latka. Szczególnie drastyczne wydarzenia miały jednak miejsce w ciągu ostatnich dni - to po nich bliscy mężczyzny, a zwłaszcza wspierana przez rodzinę matka dzieci, zdecydowali się zeznawać przeciw niemu.

Wcześniej rodzina nie chciała zeznawać. Sprawca, prócz przemocy fizycznej, stosował bowiem wobec bliskich silną presję psychiczną. Będzie o tym wiedział sąd rodzinny, który niezależnie od sankcji karnych, w ramach swych kompetencji, zdecyduje o zabezpieczeniu dzieci i ich matki - wskazał Piechaczek.

Sąd tymczasowo aresztował podejrzanego. Mężczyzna może teraz spędzić w więzieniu nawet 5 lat. (bart)
 
a nie ejst to czasem owoc Pomelo..mieszanka grejfruta i pomaranczy:confused::sorry2:

pomelopu4.jpg


Pomelo są największymi owocami z rodziny cytrusów. Średnica niektórych okazów przekracza 20 cm, a waga 2 kg. Owoc przypomina duży grejpfrut - jest kulisty, ma żółtą, żółtozieloną lub różową, gąbczastą skórkę, której grubość dochodzi do 5 cm. Pochodzi z Azji południowo-wschodniej. Uprawia się je w Indiach, Chinach, Tajlandii, na Malajach.

Rany :szok:...nawet Pamelo z Chin :szok:....
a może Pamelo :sorry2::-D:-D:-D
 
reklama
monia, brak słów :-(....
Mam nadzieję, że trafi do więzienia i tam dla odmiany, ktoś nim rzuci o ścianę ....plus inne atrakcje :evil:
 
Do góry