Witajcie Dziewczyny,
Jakies dwie godziny temu zajrzalam na bb, chcialam poogladac zdjecia Waszych bąbli na zamknietym. Ale najpierw "rzucilam okiem" na inny watek.
Strasznie sie zdenerwowalam zaistniala sytuacja jaka miala niedawno miejsce (cd ponizej)
Nie doczytalam wszystkiego, wiec trudno odnosic mi sie do wszystkich spraw, ktore zostaly tam poruszone, bo ich po prostu nie przeczytalam...
Polozylam Dawida spac... wrocilam... i chcialam Wam to napisac na zamknietym, ale rozumiem, ze nie mam juz do niego dostepu?
Zreszta to co tu napisze... nie jest tajemnica... wiec moze nawet i dobrze, ze pisze tu na otwartym...
Edytko, mam nadzieje, ze sie tym bardzo nie przejelas...;-) Jestes super osoba, ale o tym pewnie wiesz, wiec nie mam co sie rozpisywac! :-)
A slowa Mel byly straszne...
Rozczarowalam sie Toba Mel! :-(
A byly czasy, ze Cie naprawde lubilam... lubilam "stary" wrzesien, dziewczyny i atmosfere jaka kiedys tu panowala...
Ale zmienilam o Tobie zdanie, kiedy zaproponowalas mi abym dolaczyla do Twojego grona... Odmowilam, bo uwazalam, ze to jest nie fair, wobec wszystkich Dziewczyn, ktore mnie tu przyjely.
Poza tym, nie tylko dla Ciebie tu pisalam, zagladalam itp.
Normalnie nie moge uwierzyc, ze mozna byc taka intrygantka
A tak w ogole, to chcialam Was wlasnie prosic, abyscie zabraly mi dostep do zamknietego. Czytacie w moich myslach ;-)Choc nie ukrywam jest to troszke bolesne... ale rozumiem...
Rzadko tu zagladam... zreszta o tym wiecie...
Do dnia dzisiejszego nie wiedzialam nawet co sie dzieje, szczegolnie tam... na zamknietym.
Popieram Wasze zdanie i rowniez uwazam, ze do zamknietego powinny miec dostep tylko osoby zaufane, piszecie tam o waznych sprawach i nikt "obcy" (moze za ostro powiedziane) lub np. nieobecny przez dluugi czas nie powinnien tego czytac...Sama czasami (a wiecie, ze bylo to sporadyczne) zerknelam na chwilke co "tam" u Was... i czulam sie jak podgladaczka... bo nic nie pisalam...
Wiec rozumiem Wasza decyzje...
Aczkolwiek dziekuje wiekszosci z Was, ze takim zaufaniem nie obdarzalyscie...
Ale i tak bede zagladac na bb, uzaleznilam sie juz dawno temu...:-)
Czasu mi tylko brakuje na pisanie...
Nie wiem, co chcialam jeszcze napisac... jak mi sie przypomni to jeszcze wroce.