reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WRZESIEŃ!!!!

hej:-)Jula juz spi:-)w domku spokoj i cisza..radio gra i ja sama :-(malzon gra w pilke:tak:

Jule cos wysypalo...ma duzo krostek i mysle i mysle od czego...w sumie z nowosci zjadla pare zelkow i moze od tego..pila lyczka w piatek herbaty zielonej ale malutko wiec chyba nie od tego:-(Nie wiecie czy mozna podawac takie zwykle wapno juz naszym dzieciom:confused:czy jakies specjalne trzeba kupic...Bede musiala isc z nia do lekarza jak to nie zniknie..ma strasznie chropowate rece od ramion,buzke i nozki:-(zyrtec mam ale nie wiem jaka dawke mam podac bo od wiosny chyba nie brala i cos mi sie zdaje ze znow cala zime trzeba bedzie ja katowac tym:-(


Slyszalyscie o nowym przypadku sepsy w Warszawie ...16-stolatka zmarla:-(

Chcialam sie jeszcze spytac czy szczepilyscie na meningokoki:confused:


hop hop jest tu ktos:confused:
 
reklama
hej:-)

Ja jestem...

Asiu jest w aptece specjalne wapno dla dzieci w syropie.
Na meningokoki nie szczepilam. Ojciec poradzil mi zeby szczepic dopiero jak Maja pojdzie do przedszkola, no to czekam.
 
dzieki Misiako:-)jutro odwiedzimy apteke:tak:a do lekarza zadzwonimy bo jechac mi sie nie widzi jakos specjalnie chyba ze sie pogorszy lub lekarz bedzie nalegala:tak:a co do meningokokow to tez slyszalam zeby szczepic jak do przedszkola dopiero pojdzie dziecko..dzieki:-)nie szczepilismy Juli na pneumokoki bo nasza pediatra poradzila ze jak skonczy 2 latka i wlasnie sie przymierzamy:tak:
 
hej:-)

Ale ślicznie dziś u nas:tak:. Słoneczko świeci, żeby jeszcze ten snieg zszedł to byłabym bardzo szczęśliwa:tak:
Wczoraj Kamula odstawiła histerię, że nie chce rękawiczek i zimowych butów:crazy:. Darła się pół godziny, dostała klapsa...:-( Ja chyba nie mam do niej podejścia:no:. Za nerwowa jestem i diabli mnie biorą, kiedy ona staje okoniem...

Kinek, Kama też raczej nie pozwala mi siedzieć przy kompie:no:. Chyba, że nagadam jej, że tatuś kazał i mamusia musi czegos poszukać. Autorytet taty jest niepodważalny:baffled:. Ogólnie bawi się sama kiedy prasuję, gotuję, sprzątam, ale od kompa mam się trzymać daleko:tak::-D

Joasiu, te kremy czekoladowe to nic dobrego, ale Kamula lubi czekoladę no to niech przynajmniej zje to coś z bułeczką:tak:. Wolę to niż samą czekoladę zamiast śniadania:tak:

Jule cos wysypalo...ma duzo krostek i mysle i mysle od czego...w sumie z nowosci zjadla pare zelkow i moze od tego..pila lyczka w piatek herbaty zielonej ale malutko wiec chyba nie od tego:-(Nie wiecie czy mozna podawac takie zwykle wapno juz naszym dzieciom:confused:czy jakies specjalne trzeba kupic...Bede musiala isc z nia do lekarza jak to nie zniknie..ma strasznie chropowate rece od ramion,buzke i nozki:-(zyrtec mam ale nie wiem jaka dawke mam podac bo od wiosny chyba nie brala i cos mi sie zdaje ze znow cala zime trzeba bedzie ja katowac tym:-(

No i jak dzisiaj:confused:. Ja obstawiałabym żelki. Herbata raczej nie, to znaczy nic nie słyszałam o tym, aby zielona uczulała:no:
Zyrtec:confused: Może nie będzie potrzeby...To juz dość poważny lek... Może to tylko chwilowe uczulenie:tak:

Slyszalyscie o nowym przypadku sepsy w Warszawie ...16-stolatka zmarla:-(

Chcialam sie jeszcze spytac czy szczepilyscie na meningokoki:confused:

Mówisz, że w Warszawie sepsa pojawia się:confused: Hmmm...
Nie szczepiłam Kamy na meningo, bo lekarz wyrazil taką opinię, że puki co, skoro była szczepiona na hib, nie ma potrzeby szczepić na meningo ani na pneumokoki:baffled:. Jakoś sama nie wiem, czy mu ufać...
 
Mówisz, że w Warszawie sepsa pojawia się:confused: Hmmm...
Nie szczepiłam Kamy na meningo, bo lekarz wyrazil taką opinię, że puki co, skoro była szczepiona na hib, nie ma potrzeby szczepić na meningo ani na pneumokoki:baffled:. Jakoś sama nie wiem, czy mu ufać...


Monia u nas podobnie lekarka uwazala ze skoro szczepiona byla na hib to na pneumokoki dopiero szczepic bedziemy jak skonczy 2 latka a na meningokoki jak bedzie szla do przedszkola:tak:kurcze z ta sepsa jest tak ze zawsze ludzie na to umierali ale nie naglasniali tak tego w mediach...nasze pokolenie szczepione nie bylo i prosze wyroslismy i z jednej strony nie szczepilabym Juli ale jak by co to pozniej bym zalowala wiec chyba lepiej wydac te 300zl na szczepionke i zaszczepic niz martwic sie na zapas..jednak zachorowanie na sepse chyba po zaszczepieniu nadal istnieje tyle ze rokowania sa dobre ...chyba:sorry2::confused:Kazdy rodzic chce uchronic swoje dziecko i to zrozumiale szkoda tylko ze sa szczepionki dla tych co maja kase i dla tych co nie maja:-(bo co winne sa nasze dzieci...Szczepienia te powinny byc dobrowolne i bezplatne :tak:Moja kolezanka bedzie szczepic coreczke na pneumokoki za ok180zl bo ja nie stac a druga mniej zanieczyszczona szczepionka a co za tym idzie lepsza kosztuje ok300zl i gdzie tu sprawiedliwosc:crazy:
 
Hello!

Witam po fantastycznym weekendzie, nareszcie udało nam się spakowac dzieciaki i wybyc z domu. Maciek całą sobotę szalał na śniegu, Ola miała babcię do bawienia, a mama wyspała się:szok: w końcu.

Tego właśnie było mi trzeba.

Taraz mam naładowane akumulatory, muszą wystarczyc na długo, bo moja córeczka ma problemy z brzuszkiem i nie śpi w nocy, zresztą w dzień też nie najlepiej.

Byłam dziś załatwic becikowe.
I jestem w szoku jak szybko kasa bedzie - już 23..........GRUDNIA!!!!! "powinna byc na koncie":szok::wściekła/y::wściekła/y::angry:. No to oni mają kasę na to becikowe, czy nie??? Czemu tak długo?

Teraz idę poczytac co u Was.
 
Edzia, ale ci tego śniegu zazdroszczę !!! Marzę o ulepieniu zaje...bałwana...Nawet ciuchy mam już dla niego przygotowane :-D
A weekendu gratuluję...
Mój był średni, bo w sobotę Jacek był do 17 na szkoleniu...a potem to już się zrobiła ciemna noc i trzeba było iść do wyrka...
Niedziela za to była niezła :cool2:. Towarzystwo wybrało się do zoo...opustoszałego niestety...lwa nie było, ale krokodyl i małpa uratowali sytuację :sorry2:
Ja zrobiłam sobie domowe Spa....kąpiel w olejkach, nastrojowa muza...świece ...Super !!!

Edytka , a kasa to akurat pod choinkę Ci wpłynie :-D...Idealne wyczucie ;-)


W kwestii szczepień, to zostawiam je na przyszły rok...kiedy to Hanulinka pójdzie do przedszkola ...


Monia, Hanka tez czasem zrobi awanturę :baffled:...Np. wczoraj nie pozwalała spłukać sobie włosów. Darła się jak opętana...żadne argumenty nie trafiały. Dobrze, że przed kąpielą wzięłam sobie ziołowe na uspokojenie ...bo inaczej to nie wiem, co bym zrobiła...Klapsa nie dostała ( tego środka unikam jak ognia, bo mam potem ogromnego kaca ), ale krzyknęłam na nia i to konkretnie...I wiecie co ....podziałało
Hanelka zaczęła przepraszać...psieplasiam mamusiu...już dobzie...sie denewujeś jeście :confused:
No to ja, że oczywiście NIE i tez zaczęłam przepraszać :-D...Zaraz nerwy mi przeszły...
W supermarkecie zrobiła Jackowi niezłą jazdę o bilet z zoo, który zaginął w akcji...|POnoć histeria na maxa była...biedak stał juz przykasie i nie bardzo mógł ruszyc na poszukiwania między półki :-p

Asia, Hanka od żelek uczulenia nie ma...a nie dawałaś Julii czekolady, bo ponoć jest silnym alergenem...
 
Trochę myślałam sobie o świętach i postanowiłam wprowadzić zwyczaj amerykański obdarowywania dzieciaczków w pierwszy dzień świąt ...rano...
W Wigilię jest tyle zamieszania...i kolacja nie jest celebrowana tak jak powinna, bo wszyscy czekają na prezenty...
A tak Hanelka wstanie i od samego rana będzie miała radochę...
TYlko musze pamiętać , żeby uchylić drzwi kominka ;-)
Wigilia, to będzie taki rodzinny czas...celebrowanie narodzin Jezuska i wspólne śpiewanie kolęd :tak:
 
reklama
Kinek ja nie raz marzę o domowym spa, żeby poleżec w wannie pełnej gorącej wody z dodatkiem pachnących olejków i zapalonymi świeczkami....niestety, u nas wanny niet - jest prysznic, a w nim nijak nie da się tego wszystkiego urządzic.

Rozwaliłaś mnie tym tekstem Hanelki na przeprosiny mamusi.:-)

Maciek też się awanturuje - i to jak!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:angry::crazy:
 
Do góry