Hej:-)
U nas szaro, buro i zimno
Widze, ze temat dzremek i spania wieczornego powraca.
Ja zaczelam klasc sie z Maja po poludniu w lozku. Jak zasypiala sama, to 5 razy wychodzila na siku, kupke, gadala ze zwierzakami itp.
Mowila tez , ze nie chce spac, ale potem spala 2,3h. Wiem tez, ze jak nie spi po poludniu, to jest straszna maruda. Ze mna zasypia szybko i wieczorem tez nie ma problemu i spi do 7, czasem dluzej:-)
Edytko moze jeszcze troche sie podietuj i eksperymentuj, ja pamietam, ze po tzrech miesiacach od urodzenia Mai, na zyczenie moich rodzicow pochlanialam wszytsko co sie rusza i bylo ok. Mam nadzieje, ze to chwilowe sensacje. Ucaluj Olenke w brzuszek:-)
Luleczko dobrze ze z Julcia juz ok. Bidulka jestes z tymi bolami kregoslupa. Zycze przespanej nocki
Joasiu nie wiem co Ci poradzic z Julka, bo Maja ostatnio jest nadwyraz grzeczna i slucha sie. Wiem, ze to normalne u naszych dzieci, taki wiek. Ja stosuje metode cierpliwosci i konsekwencji, ale jak wiadomo kazde dziecko ma swoj temperament, a mamy swoje metody.
Mysle, ze dajesz Julii wszystko czego potzrebje i z czasem pewnie jej minie:-)
Ania zdjecie Antka i Twoj komentarz wprawily mnie od razu w dobry nastroj. To sie chyba nazywa "babcine sposoby"
Ja bym sie karmieniem nie przejmowala, wazne zebys Ty i dziecko czuli sie dobrze. Ucaluj Matthew w bolacy brzuszek:-)
Koreczku a probowalas z nim rozmawiac. Moze powinnyscie sie spotkac na jakims neutralnym gruncie? Czy on wogole interesuje sie daria i ustaleniem kontaktow z nia
Dobrze, ze nie tracisz nadziei na lepsze czasy, one na pewno nadejda
Duzo sily dla Was:-)
Martusiu no to teraz mozecie pohulac przez jakis czas bez stresu. Fajnie , ze Przemek kupil Ci cos bez okazji, na pewno bylo Ci bardzo milo:-)
Kinek czy ja dobrze pamietam, ze mieliscie sie starac o Hanulkowe rodzenstwo, czy cos mi sie pomieszalo
Jak spadnie snieg to Hanulka dopiero zaszaleje
Karioko gratulacje dla meza i Saruni, dzielna dziewczynka
Monia ja chociaz sie urodzilam w styczniu tez jestem cieplolubna
Z drugiej strony jak pomysle o nartach, to chce mi sie zimy, ale ze skrzypiacym sniegime, mrozikiem i sloneczkiem:-)
A tatus sprutne te monologii wymysla, chyba jakis oboz z kamilka stworza, a mam bedzie od czarnej roboty;-)