hej:-)
Witam zimowo. Od wczoraj u nas regularna zima
. W tej chwili sypie jak diabli
Wczoraj byliśmy u rodzinki. Kama trochę rozrabiała - ale tak na wesoło, aby zwrócić uwagę na siebie i wrzuciła ciotce smoczek do herbaty
- rzucała z odległości i smoczek wpadł do herbaty przypadkiem
.
Karioka, Sara już pewnie po badaniu
. Pamiętałam, trzymałam kciuki i mam nadzieję na dobre wieści.
Dobrze, ze mężowi udało się dostać lepiej płatną pracę
Podwyżki są straszne, ale może choć na perfumę dla żony wystarczy;-):-). A tak poważnie, masło drożeje z tygodnia na tydzień, ceny żółtego sera przeszły juz wszelkie granice...Od stycznia prąd, z pewnością gaz, cen paliwa nie komentuję, bo aż strach tankować...
Eh, fabryka pieniędzy by sie przydała.
Zazdroszczę przykrytego w nocy Roberta
. U nas Kama nie pozwala sie przykrywać i śpi ubrana jak mały sybirak
- tylko czapki-uszatki jej brakuje