Luleczka
Mama 2 córeczek ;)
Hej Kochane
wczoraj pisałam ze jest lepiej, ale wieczorem spanikowałam, bo na prawdę w dzień zauważyłam u Julii dużą poprawę, a wieczorem pojawiała sie w kupce krew:---szok::-(, normalnie nie wiedziałam co robić, dzwoniłam po lekarzach, gotowa byłam jechać do szpitala :---( lekarz kazał mi dać Nifuroksazyd, smecte, dalej Ostralit i acidolac, i obserwować co dzisiaj będzie sie działo:-zawstydzona/y:
w nocy 2 pobudki, dzisiaj już qpsko poszło jedno, ale bez krwi an szczęście
mam nadzieje ż już teraz będzie tylko lepiej, bo osiwieje :--(
Karioko cieszę sie ze Sara dobrze zniosła badanie, przeraziły mnie te nieprawidłowości anatomiczne :-(, jak będziecie juz wiedziały coś od nefrolog, to napisz, mam nadzieje że to nie bardzo poważne ( chociaż groźnie brzmi) czekam na wieści.
Martusiu ciekawa jestem bardzo jak to bedzie z tym implantem mam nadzieje ze nie tak jak u mnie po zastrzyku, wzięłam jeden i przez 3 miechy nie mogłam sie @ pozbyc
Moniu - hehehhe:-):-):-):-) no to twój los przesądzony, siedzisz na zimnie dopóki Bałwana nie ulepisz ;-);-) ( może zacznij już zbierać śnieg ;-);-))
Kinku powodzenia w tym duzym domu, moze Hanelka zacznie Ci pomagać, jak moja Jula na dywanie widzi "paploszek" to leci po odkurzacz i zmusza mnie do wysiłku fizycznego ;-)
Joasiu ja też kupiłąm Julii Braci koala, świetne wydanie, lepsze niz ten "Kubus puchatek" którego pierwsza częśc mi sie podobałby, ale druga "prosiaczek i przyjaciele" jest bardzo kiepsko nagrana, i nic prawie nie słychać, bo jakaś kiepska jakosc dźwieku
- te gazetki z "Mamo to Ja"- z bajkami, mają 19 pln kosztować
a wiesz ze u Nas "Dziecko" z Elmo ratuje Świeta nie przyszło do żadnego kiosku na osiedlu, byłam w każdym, i nigdzie nie ma, wszędzie Mis Uszatek
Teściowa obiecała że poszuka w kiosku niedaleko swojej pracy, wiec mam nadzieje ze uda jej sie kupić
ide układać "pulze" bo "Juli nie udało sie";-);-)
wczoraj pisałam ze jest lepiej, ale wieczorem spanikowałam, bo na prawdę w dzień zauważyłam u Julii dużą poprawę, a wieczorem pojawiała sie w kupce krew:---szok::-(, normalnie nie wiedziałam co robić, dzwoniłam po lekarzach, gotowa byłam jechać do szpitala :---( lekarz kazał mi dać Nifuroksazyd, smecte, dalej Ostralit i acidolac, i obserwować co dzisiaj będzie sie działo:-zawstydzona/y:
w nocy 2 pobudki, dzisiaj już qpsko poszło jedno, ale bez krwi an szczęście
mam nadzieje ż już teraz będzie tylko lepiej, bo osiwieje :--(
Karioko cieszę sie ze Sara dobrze zniosła badanie, przeraziły mnie te nieprawidłowości anatomiczne :-(, jak będziecie juz wiedziały coś od nefrolog, to napisz, mam nadzieje że to nie bardzo poważne ( chociaż groźnie brzmi) czekam na wieści.
Martusiu ciekawa jestem bardzo jak to bedzie z tym implantem mam nadzieje ze nie tak jak u mnie po zastrzyku, wzięłam jeden i przez 3 miechy nie mogłam sie @ pozbyc
Moniu - hehehhe:-):-):-):-) no to twój los przesądzony, siedzisz na zimnie dopóki Bałwana nie ulepisz ;-);-) ( może zacznij już zbierać śnieg ;-);-))
Kinku powodzenia w tym duzym domu, moze Hanelka zacznie Ci pomagać, jak moja Jula na dywanie widzi "paploszek" to leci po odkurzacz i zmusza mnie do wysiłku fizycznego ;-)
Joasiu ja też kupiłąm Julii Braci koala, świetne wydanie, lepsze niz ten "Kubus puchatek" którego pierwsza częśc mi sie podobałby, ale druga "prosiaczek i przyjaciele" jest bardzo kiepsko nagrana, i nic prawie nie słychać, bo jakaś kiepska jakosc dźwieku
- te gazetki z "Mamo to Ja"- z bajkami, mają 19 pln kosztować
a wiesz ze u Nas "Dziecko" z Elmo ratuje Świeta nie przyszło do żadnego kiosku na osiedlu, byłam w każdym, i nigdzie nie ma, wszędzie Mis Uszatek
Teściowa obiecała że poszuka w kiosku niedaleko swojej pracy, wiec mam nadzieje ze uda jej sie kupić
ide układać "pulze" bo "Juli nie udało sie";-);-)