reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WRZESIEŃ!!!!

reklama
Asia a co to za książeczkę do malowania wodą?

Edytko jest to ksiazeczka z zabarwionymi lekko obrazkami.My mamy z Kubusiem puchatkiem i przyjaciolmi i wystarczy pociagnac zmoczonym pedzelkiem po obrazkach i ukazuja sie piekne kolory:-)Jula zrobila dwa piekne obrazki i poszla spac:-)duzo radosci sprawilam tym pomyslem za cale 6zl:-D:tak::-)

Lulka, a co to za mata do tańczenia ?


ja tez poprosze os zczegoly:confused:tylko to pewnie tatus Julkowy przywiozl z Angli:confused:

ja mysle ze ta piaskolina jest fajna,owszem dziecka samego z tym zostawic nie mozna ale my mamy zestaw z dmuchana piaskownica wiec mniej bedzie brudzic
a z uwagi ze piaskownica w zimie odpada to super zda egzamin.Kolezanka bardzo to zachwala i mowi ze jej od rak spokojnie odchodzi i nie brudzi natomiast jej coreczka ma wilgotniejsze raczki i sie lekko przykleja jej ale pieknie schodzi z woda z mydlem a z dywany nawej jak spadnie to odkurzacz pozera i jest czysciutko ...a ubranka mowi zie nie sa brudne.Jak zaczniemy terasowac to na pewno dam znac jak to u nas ..bo na razie Luleczko troszke mnie wystarszylas wizja balaganu;-):-D:tak:


Edytko masz racje swieta wielkimi krokami nadchodza:-)
 
- mata do tańczenia to taka mata którą się rozkłada na dywanie, i jak Jula stanie na nia to wydaje dźwięki, my mamy wersje ze zwierzątkami, na jednej stronie maty zwierzątka wydaja prawdziwe odgłosy, a an drugiej stronie są zwierzątka z instrumentami co grają na nich, a i są jeszcze nutki - stópki, co można z nich samemu melodie komponować

fajna sprawa mówię Wam:tak: przynajmniej Jula ją lubi

Joasiu Łukasz przywiózł z UK Julii na urodzinki, ale mieliśmy kupić w pl, z allegro, ale okazało sie ze tam taniej - no i ze zwierzątkami była a Jula uwielbia zwierzynę ;-)

a taka obserwowałam i miałam na nią ochotę:tak::tak:
EDUKACYJNA MATA Słoneczny krąg dla dziewczynki (240674305) - Aukcje internetowe Allegro

to Julii mata - a dokładniejsze foty zrobię później jak chcecie całość zobaczyć


- co do tej piaskoliny - nie chciałam Was wystraszyć, ale ostrzec
Joasiu może dobry by był pomysł rzeczywiście wsypać to do piaskownicy dmuchanej, wtedy by sie tak nie rozłaziło po pokoju, muszę pomyśleć nad kupnem takiej piaskownicy :tak::tak::confused::confused:
uciekam robić obiad, bo jestem w trakcie kucharzenia :-p:-p;-);-)

do potem
 
Luleczko swietna ta wasza mata:-)taraz czas swiat i juz w tv jakies maty pokazuja..tzreba sie rozejrzec w tym temacie:tak:
Nasza wersja piaskoliny jest z dmuchana piaskownica wiec na pewno sie mniej roznosic bedzie:tak:Milego kucharzenia:-)u nas dzis zurek z biala kielbaska.Jula jeszcze takiego wynalazku nie jadla i mam nadzieje ze zasmakuje:tak:

fajnie ze juz piatek:-)za oknem ciemnica w doku zreszta tez bo Jula spi:tak:
 
coraz bliżej święta, coraz bliżej święta:-) - jak to śpiewają we wiadomej reklamie:tak:

Dzięki dziewczynki za porady w sprawie wypluwania jedzenia:tak:. Może ja za dużą uwagę na to zwracam:confused:. Tłumaczenie nie pomaga:no:. Chyba trzeba przeczekać:tak:

Luleczko, fajna ta mata:tak:. A ta nieudana piaskolina to tylko jeden nieudany prezent od taty. Widzę, ze Jula jest tatusiowym oczkiem w głowie:tak:.
Wiesz, ja nie znoszę takich "sypanych" i brudzących zabaw:no:. Nie nawidzę sprzątać i wszelkie plasteliny, farbki, inne przesypywania przerażają mnie.

Kinek, tak:tak: Kup Hani na gwiazdkę ten "piasek":tak:. Przetestujecie na babcinym dywanie i najwyżej "piasek"pójdzie w kosz:-)

Joasiu, skoro macie do tego piasku-plasteliny piaskownicę to chyba dacie sobie radę:tak: a Jula będzie miała fajną zabawę:tak:.
O tych książeczkach "wodnych też myślałam, ale Kamula ma zero zdolności plastycznych - wogóle manualnie jest kiepska:-p. Po rodzicach:tak:.
Czy ja znałam Biedronia osobiście:confused:. Eeee, no nie wiem, czy to jest osobista znajomość - jak to w szkole, czasem rozmawia się w grupkach na przerwach. Czy to znaczy osobiście:confused:. Chyba nie:-D. Na ławce pod szkołą razem nie siedzieliśmy.

Edytko, wiesz, nie pomyślałam o ricore:sorry2:. Moze to jest wyjście:tak:. Po kawie czasem dostaję migrenę - potworną:-p
Widzisz, Maciuś wyznał Ci miłość, czyli nie wszystko stracone;-):-)
 
Luleczko swietna ta wasza mata:-)taraz czas swiat i juz w tv jakies maty pokazuja..tzreba sie rozejrzec w tym temacie:tak:
Nasza wersja piaskoliny jest z dmuchana piaskownica wiec na pewno sie mniej roznosic bedzie:tak:Milego kucharzenia:-)u nas dzis zurek z biala kielbaska.Jula jeszcze takiego wynalazku nie jadla i mam nadzieje ze zasmakuje:tak:

fajnie ze juz piatek:-)za oknem ciemnica w doku zreszta tez bo Jula spi:tak:

Mniam, żurek z kiełbaską - zjadłabym:tak:. Ja mam dziś dzień lenia i będą pierogi z zamrażalnika:-D. Właśnie stawiam wodę, bo mąż dzwonił, że jedzie. Kama też jeszcze kima:tak:
 
Mniam, żurek z kiełbaską - zjadłabym:tak:. Ja mam dziś dzień lenia i będą pierogi z zamrażalnika:-D. Właśnie stawiam wodę, bo mąż dzwonił, że jedzie. Kama też jeszcze kima:tak:

Oj Ty leniuszku;-):-D;-):-D

a co do zdolnosci manualnych to te ksiazeczki wodne to zadna sztuka..tam sa obrazki po ktorych trzeba przejechac mokrym pedzelkiem i piekne dzielo gotowe:-)...moze cos takiego sprawi ze obudzi sie artysta w Kamilce:confused:;-):tak::-)
 
A Hanelka dzisiaj w ogóle spać nie chce :angry: i mimo szczerych chęci...nie mogę z Wami pogadać :baffled:
No to chyba do wieczora....

Monia, ja migren nie miewam...ale dzisiaj miałam...wyjątkowo...i po kawie chyba, bo aż ręce mi drżały...

Mata do tańczenia -REWELACJA !!! W ogóle teraz jest tyle genialnych zabawek...byle tylko portfel był pełny....CZego Wam i sobie serdecznie życzę :tak:

No to spadam :shocked2:

paaaa:-D
 
reklama
Hej :-)
Pogoda beznadziejna i nawet na dworze z Robertem nie byłam, bo nie musiałam. Jeszcze dziś Jacuś w domku, więc ona zawoził, zaprowadzał Sarę to do szkoły, ze szkoły i na tańce. A z tańców przywiezie ją znajomy:tak:. Jedno dobre, bo chyba dzieki tej pogodzie, Robert popołudniu ma ładne spanie, dziś spał prawie 3 godzinki, rano niestety pierwszy się budzi między 6 a 7-ą:wściekła/y:, on jest skuteczniejszym budzikiem i niz ten w komórce:dry:. Wieczorem staramy się kłaść dzieci po dobranocce i wtedy zaczyna się rytuał wieczorny, niestety odkąd Robert nauczył się wyskakiwać z łóżeczka, czy to kojca nie ma sposobu aby go zatrzymać i tak póki nie zaśnie kilkanaście razy wkładamy go do kojca (łózeczka juz nie ma), początkowo nas to bawiło, bo smiesznie zaglądał do nas do pokoju, kiedy sobie wyszedł z legowiska, Sara pamiętam juz miała swoje łózko, a Robert musi dłużej poczekać, zreszta on lubi zasypiać w tak ograniczonej przestrzeni. Popołudniu i jak jest bardzo zmęczony, nie ma problemów zaśnięciem.
Jeżeli chodzi o badanie urodynamiczne Sary, to go nie było. Lekarz zrobił tylko wstępne badanie i po wywiadzie z nami, stwierdził, że teraz to juz nie ma sensu robić tego badania, zlecił za to takie badanie, które da lepszy obraz choroby Sary. Niestety badanie trzeba zrobić pod narkozą, więc pobrali wczoraj jej krew, mocz i kazali się zgłosić w niedzielę, aby anestezjolog ją zbadał, bo rano w poniedziałek będzie mieć badanie. Teraz własciwie Sara jest na przepustce, a w niedzielę czeka nas noc w szpitalu. Mam nadzieję, ze nie będzie komplikacji i w poniedziałek pozwola nam iść do domu. Teraz chyba jeszcze bardziej boję się tego badania. Nie wiem czego bardziej badania czy narkozy:-(. Za dużo nie popisałam, Sara wraca.
papa
 
Do góry