reklama
anineczka
królowa mrówek :P
Aha.Ania, byłam z kawą ...tylko inernet mi szwankował . No a teraz muszę obiad robić...także do poźniej...
To sie kawa z netem nie zgrala
Ja juz wrocilam z zakupow,jestem wykonczona
Chcialabym poodkurzac,ale niewiem czy dam rade
Babcia robi obiadek,ja w Antka szafie porobilam porzadki,znowu reklamowka ciuchow na strych idzie.
Aa bylam na bilansie.
Mlody jak zaczarowany,ani slowem sie nie odezwal
A pani go tak ladnie prosila,zeby cos powiedzial.
On tylko gwiazdorskie usmiechy strzelal
Pani dala mu klocki i na szczescie ulozyl wieze
edyta27
O&M
- Dołączył(a)
- 24 Listopad 2005
- Postów
- 7 586
To ja się odmeldowuję do niedzieli, jadę do mamy
No chyba że jakimś cudem komputer się jednak da uruchomic to wtedy zajrzę.
Jakby coś się działo dam znac.
Aaaa, przyszedł wózek, aż mi szkoda go zostawiac, szkoda że Maciek się nie zmieści do tej gondoli.
Buźki, na razie!
No chyba że jakimś cudem komputer się jednak da uruchomic to wtedy zajrzę.
Jakby coś się działo dam znac.
Aaaa, przyszedł wózek, aż mi szkoda go zostawiac, szkoda że Maciek się nie zmieści do tej gondoli.
Buźki, na razie!
No proszę...Ja tu z kawką i nikogo nie ma ...
Ano tak, zapomniałam, że dzisiaj sobota
Jacko od czwartku na szkoleniu...w Poznaniu...ale wczoraj nie nocował w domu , bo mieli imprezę integracyjną . Ja wspaniałomyślnie pozwoliłam mu pójść a potem cały wieczór usychałam z tęsknoty...No i tak będę usychała do popołudnia...
Anineczko, a jednak poszłaś na ten bilans. Fajnie, że Antoś wieżę ułożył . Hanka pewnie nie ułoży, bo nie lubi ...a jak sie ją prosi, to tym bardziej...
Może jak coś zaśpiewa, to wyjdziemy na plus
Edzia, miłego weekendu na łonie natury ;-)
I rozumiem, że wózio spełnił twoje oczekiwania
Monia, a ty na podłodze w łazience masz płytki marmurowe i je pomalowałaś, tak ? Nie wiem , czy dobrze zrozumiałam ...A na jaki kolor ?
Ano tak, zapomniałam, że dzisiaj sobota
Jacko od czwartku na szkoleniu...w Poznaniu...ale wczoraj nie nocował w domu , bo mieli imprezę integracyjną . Ja wspaniałomyślnie pozwoliłam mu pójść a potem cały wieczór usychałam z tęsknoty...No i tak będę usychała do popołudnia...
Anineczko, a jednak poszłaś na ten bilans. Fajnie, że Antoś wieżę ułożył . Hanka pewnie nie ułoży, bo nie lubi ...a jak sie ją prosi, to tym bardziej...
Może jak coś zaśpiewa, to wyjdziemy na plus
Edzia, miłego weekendu na łonie natury ;-)
I rozumiem, że wózio spełnił twoje oczekiwania
Monia, a ty na podłodze w łazience masz płytki marmurowe i je pomalowałaś, tak ? Nie wiem , czy dobrze zrozumiałam ...A na jaki kolor ?
Joanna MK
Mama wrześniowa 2005
- Dołączył(a)
- 11 Luty 2006
- Postów
- 3 478
hej:-)pogoda dzis w miare dobra,slonko siwecilo ale zimno..na termometrze bylo jak wychodzilysmy na spacer tylko 3 stopnie w cieniu.Tearz Jula spi a ja delektuje sie pysznym cappuccino ktore dostalam od melza
zaraz zabieram sie za pierogi z miesem.farsz gotoway czeka od wczoraj i chcial niechcial trzeba zrobic.
Moniu Udanej imprezki:-)jeszcze raz wszystkiego najlepszego dla solenizantki
my dzis idziemy do jarka siostry na imieninowe ciasto a Jutro na urodzinowe przyjecie do mojej siostry.Jula sie cieszy ze bedzie tort i juz zapowiedziala ze bedzie dmuchac sweiczki;-) a wczoraj dostala kombinezon od tesciow..troszke za duzy tesciu kupil ale bedzie na przyszla zime jakznalazlbo rozmiar 104
wlasnie malz przyszedl z pracki i przyniosl prezent dla mnie..cala reklamowke czekolad niemieckich i kolejne cappuccino czekoladowe...kurcze i jak ja mam sie odchudzac:-(ale ostatnio apetyt mam wilczy ..chyba musze tluszczyk na zime przygotowac bo ma byc mrozna i dluga;-):-)
zaraz zabieram sie za pierogi z miesem.farsz gotoway czeka od wczoraj i chcial niechcial trzeba zrobic.
Moniu Udanej imprezki:-)jeszcze raz wszystkiego najlepszego dla solenizantki
my dzis idziemy do jarka siostry na imieninowe ciasto a Jutro na urodzinowe przyjecie do mojej siostry.Jula sie cieszy ze bedzie tort i juz zapowiedziala ze bedzie dmuchac sweiczki;-) a wczoraj dostala kombinezon od tesciow..troszke za duzy tesciu kupil ale bedzie na przyszla zime jakznalazlbo rozmiar 104
wlasnie malz przyszedl z pracki i przyniosl prezent dla mnie..cala reklamowke czekolad niemieckich i kolejne cappuccino czekoladowe...kurcze i jak ja mam sie odchudzac:-(ale ostatnio apetyt mam wilczy ..chyba musze tluszczyk na zime przygotowac bo ma byc mrozna i dluga;-):-)
Luleczka
Mama 2 córeczek ;)
Hej Dziewczynki
jestem z kawką
pochwalę sie ze na uczelni Ł wszystko załatwione, obronę ma 29.10.2007 r. więc w przyszły poniedziałek
Weekend minął Nam spokojnie, chociaż zimno na dworze, ale i tak spacerowałyśmy ile sie dało ;-)
Nie wiem czy Wam pisałam jak moja Jula opowiada bajki, można sie posikać ze śmiechu zazwyczaj opowiada lalce, ale wczoraj wieczorem jak juz była w łóżku, to poprosiłam Jule żeby mi opowiedziała bajeczkę ( tak dla odmiany ;-)) i opowiedziała pięknie dwie bajeczki o Teletubisiach ( co jest Naszym codziennym repertuarem) i o Kapturku z takim zaangażowaniem opowiadała że aż w szoku byłam ze tyle szczegółów pamięta
a teraz ogląda Elmo, i czyta Kubusia Puchatka właśnie krzyknęła "Mama tygrys bryknął Puchatka ;-);-))
Kinku śliczne te lampy do Hanulkowego pokoiku
Joasiu ciężkie czasy dla Ciebie tyyle czekolady ;-);-) az mi ślinka leci jak pomyślę ;-);-)
Ciężaróweczki jak tam?? Aniu, Edziu jak sie czujecie??
Moniu pokaż jak zmieniliście te marmurowe płytki?? jestem bardzo ciekawa jak teraz wygląda, powiem szczerze ze ja też nie lubię takich płytek, bo wydają mi sie zimne, dlatego ciekawe jak wyglądają po metamorfozie??
Jak po imprezce??
Wiecie ze u Nas na bilansie dwulatka, nic lekarka Julii robić nie kazała???, tzn Jula sama z siebie zaczęła rozrabiać, najpierw z płaczem ( ze strachu) śpiewałyśmy misiową piosenkę ( Powiedz auu kto sie bał...), a potem Jula zaczęła sie bawić Miśkiem, pozytywka ( którą umiejętnie popsułą ;-)), i ciężarówką, a lekarka nie robiła jej żadnych testów na inteligencje, czy sprawnościowych tylko ją zbadała, zważyła i zmierzyła
jeszcze chwile jestem... może sie odezwiecie???
jestem z kawką
pochwalę sie ze na uczelni Ł wszystko załatwione, obronę ma 29.10.2007 r. więc w przyszły poniedziałek
Weekend minął Nam spokojnie, chociaż zimno na dworze, ale i tak spacerowałyśmy ile sie dało ;-)
Nie wiem czy Wam pisałam jak moja Jula opowiada bajki, można sie posikać ze śmiechu zazwyczaj opowiada lalce, ale wczoraj wieczorem jak juz była w łóżku, to poprosiłam Jule żeby mi opowiedziała bajeczkę ( tak dla odmiany ;-)) i opowiedziała pięknie dwie bajeczki o Teletubisiach ( co jest Naszym codziennym repertuarem) i o Kapturku z takim zaangażowaniem opowiadała że aż w szoku byłam ze tyle szczegółów pamięta
a teraz ogląda Elmo, i czyta Kubusia Puchatka właśnie krzyknęła "Mama tygrys bryknął Puchatka ;-);-))
Kinku śliczne te lampy do Hanulkowego pokoiku
Joasiu ciężkie czasy dla Ciebie tyyle czekolady ;-);-) az mi ślinka leci jak pomyślę ;-);-)
Ciężaróweczki jak tam?? Aniu, Edziu jak sie czujecie??
Moniu pokaż jak zmieniliście te marmurowe płytki?? jestem bardzo ciekawa jak teraz wygląda, powiem szczerze ze ja też nie lubię takich płytek, bo wydają mi sie zimne, dlatego ciekawe jak wyglądają po metamorfozie??
Jak po imprezce??
Wiecie ze u Nas na bilansie dwulatka, nic lekarka Julii robić nie kazała???, tzn Jula sama z siebie zaczęła rozrabiać, najpierw z płaczem ( ze strachu) śpiewałyśmy misiową piosenkę ( Powiedz auu kto sie bał...), a potem Jula zaczęła sie bawić Miśkiem, pozytywka ( którą umiejętnie popsułą ;-)), i ciężarówką, a lekarka nie robiła jej żadnych testów na inteligencje, czy sprawnościowych tylko ją zbadała, zważyła i zmierzyła
jeszcze chwile jestem... może sie odezwiecie???
Luleczka
Mama 2 córeczek ;)
Musze isc na spacer z Julą, idziemy na poczte i zanieść garnitur męza do pralni
będę wieczorkiem, jak wrócę z rehabilitacji i nie usnę z córą - strasznie mnie mecą te ćwiczenia i zabiegi :-szok: jeszcze 6 dni i koniec tego ;-)
Miłego Dnia Mamusie
będę wieczorkiem, jak wrócę z rehabilitacji i nie usnę z córą - strasznie mnie mecą te ćwiczenia i zabiegi :-szok: jeszcze 6 dni i koniec tego ;-)
Miłego Dnia Mamusie
Hejka :-)
Jestem ale bez kawki i na chwilę . Po weekendzie chałupa do sprzątania...
Wczoraj kupiliśmy resztę mebelków do pokoju Hanulki. Od piątku wielkie tapetowanie
A w niedzielę wyjeżdża teściówka. Rany, jak ja sobie poradzę :-(?
Lulka, ja ciebie podziwiam, że dajesz radę i za siebie i za męża....Jesteś wielka
Jestem ale bez kawki i na chwilę . Po weekendzie chałupa do sprzątania...
Wczoraj kupiliśmy resztę mebelków do pokoju Hanulki. Od piątku wielkie tapetowanie
A w niedzielę wyjeżdża teściówka. Rany, jak ja sobie poradzę :-(?
Lulka, ja ciebie podziwiam, że dajesz radę i za siebie i za męża....Jesteś wielka
reklama
Joanna MK
Mama wrześniowa 2005
- Dołączył(a)
- 11 Luty 2006
- Postów
- 3 478
Jula jeszcze spi a ja delektuje sie cisza i czekolada..Jarek kupil mi spodnie i jak tak dalej bedzie mnie rozpieszczal czekoladkami to w nie nie wejde;-):-)
Luleczko dzielna babka jestes:-)wiem ze rehabilitacja wykancza..kurcze trzeba miec mnostwo sily i zdrowia zeby chorowac i sie leczyc:-(super ze z uczelnia wszystko udalo Ci sie pozalatwiacmalz na rekach powinien Cie nosic;-):-)
Kinus super ze mebelki kupiliscie.:-)teraz tylko wytapetowac , ukaldac,meblowac i "zameldowac"Hanie;-):-)
Luleczko dzielna babka jestes:-)wiem ze rehabilitacja wykancza..kurcze trzeba miec mnostwo sily i zdrowia zeby chorowac i sie leczyc:-(super ze z uczelnia wszystko udalo Ci sie pozalatwiacmalz na rekach powinien Cie nosic;-):-)
Kinus super ze mebelki kupiliscie.:-)teraz tylko wytapetowac , ukaldac,meblowac i "zameldowac"Hanie;-):-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 19 tys
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 7 tys
Podziel się: