reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

WRZESIEŃ!!!!

reklama
Hello:-)
U nas nocka minela dobrze z dwoma przebudzeniami na cycunia .Zasnela Jula po 21 a obudzila sie o 7 ale po zmianie pieluszki poszla dalej spac i spalysmy do 9-40.Moja corunia podjada cycunia juz tylko w nocy zazwyczaj 2 razy.Zmienilo jej sie podczas naszego pobytu.Zasypia na spacerze momentalnie jak jest jej czas klade i po chwili slodko spi.Wczoraj w domku tez obylo sie bez cycolenia do spania w ciagu dnia.Mam tylko nadzieje ze to nie jest przejsciowe tylko na stale.Nawet wczoraj wieczorem zasnela bez cycunia.Zazwyczaj usypia z mezem ale ze wyszedl do kolegow pokapaniu wiec mamusia musiala polezec z corunia i zasnela pieknie.:-)

Martusia a dokad wyjezdzacie????:szok: Czy na stale za praca?Kurcze cos przegapilam:-( .Jutro przyjezdzaja lun w czwartek znajomi pozegnac sie przed wyjazdem do Angli a 13 odlatuje brat cioteczny i szwagier meza takze do pracy do Angli.
A w TV mowia ze bezrobocie maleje....maleje skoro wszyscy wyjezdzaja!!!

Jula uwiesza mi sie na kolanach .Moze pojedziemy dzis do babci...hmm...zobaczymy.Napewno musze wstawic Juli jakis obiadek.

jakas kiepska pogoda za oknem...ale spacerek trzeba zaliczyc.

milego Wtorku:-)
 
Joanno widzę, że jesteś na najlepszej drodze w odstawieniu od piersi Juleczki;-) Długo śpi Ci córeczka:-) Ja to muszę wyprawić rano męża do pracy i Sarę do zerówki. Więc nawet gdyby Robert sypiał mi do tej godziny co Twoja Jula, to ja i tak się nie wyśpię;-)
Ja chcąc nie chcąc mam zaplanowany codzienny spacerek, bo koło 13-stej odbieram Sarę z przedszkola;-)
 
Joanno pieknie corcia ci spi :tak: i jak dlugo :-) ja tez bym tak chciala :tak: :tak: :tak: no i chyba nie dlugo juz sie odstawicie od cycusia :-)

Sandrunia przewaznie budzi sie raz na cycusia i spi dalej a najdluzej to pospi do 8.30, a tak to wstaje kolo 7 i ja niestety razem z nia :-p Nie da sie pospac jak ona wstaja bo albo lazi po nas albo bawi sie zabawkami, ktore wszystkie graja lub cos mowia no i ona przy nich tez cos gada smieje sie i niekiedy krzyczy. Tak wiec spania nie ma ;-) Moj maz jeynie pospi bo on by sie chyba nawet nie obudzil jakby czolg po nim przejechal hihi ;-) :-) Taki ma sen. Ja kiedys tez mialam podobny, ale od czasu pojawienia sie szkrabika na swiecie wszystko sie zmienilo nawt moj sen :tak:

Ja tez juz teraz corcie przystawiam do cycusia okolo 2 razy. Raz to na noc, musi byc bo inaczej sie wierci kreci i usnac nie moze, a drugi raz to w nocy tak kolo 5. W ciagu dnia juz od dluzszego czasu nie cycoli.

Joanno gdzies pisalam, ze wyjezdzamy do Irlandii pn (jak na razie) Moj Przemek jedzie teraz 28 bedzie mieszkal u taty i szukal pracy. Jest informatykiem wiec szuka czegos w zawodzie, a jak nie to wezmie co bedzie. Narazie zamieszka w Irlandii pn, a pozniej moze Dublin, albo okolice Londynu (w tych miastach mamy znajomych, wiec bedzie mial sie gdzie zatrzymac poki czegos nie wynajmnie). Przyjedzie na swieta i zabierze troche naszych gratow. I tak gdzies w styczniu ja i corcia pojedziemy do niego (wszystko zalezy kiedy bede miala obrone pracy mgr). A czy na stale ? Nie wiem to sie jeszcze okaze. Ale mysle, ze szybko nie wrocimy.

Masz racje sporo ludzi wyjezdza. Ja sie obawialam na poczatku a teraz stwierdzilam co mi szkodzi i tak tu lepiej nie bedzie bo co rzad to jest jeszcze gozej, a teraz sie juz nie kryja jak kiedys i kradna prawie ze oficjalnie. Co mnie ma tu trzymac? Zludzenia, ze moze sie poprawi nasza sytuacja w naszym panstwie? Kiedys bylam patriotka, ale od jakiegos czasu mysle, ze juz nia nie jestem. Powiem moze tak patriotka do kraju Polski jestem, ale do kraju Polski w jakim zyjemy to juz nie jestem. Smutne to troche ale coz zrobic. Trzeba dbac o wlasna przyszlosc i cieszyc sie zyciem, bo nigdy nie wiadomo ile nam go jeszcze zostalo. A nie zamartwiac sie co bedzie juto. Ale sie rozpisalam ;-)
 
czesc Kochane Wrzesnioweczki :-)
Kinus siedzialam wczoraj dlugo, bo chcialam choc troche nadrobic i cos skrobnac od siebie, bo w dzien Milenka bardzo jest ostatnio przylepna i tylko teraz jak spi troszke siedze przed bb
po przyjezdzie do domu corcia wraca do dawnych przyzwyczajen, ale sie bardzo zmienila i potrzebuje ciaglego towarzystwa do zabawy
dobrze ze sa jeszcze nasze dlugie spacery na ktorych moge sie wyciszyc :-D

wczoraj tez dlugo spacerowalysmy, juz bylo bardzo ciemno, ale na szczescie cieplo, wiec moglysmy popodziwiac miasto noca :-)

Martusia oszczedzaj plecki, bo masz tylko jedne, a duzo na nich dzwigasz:tak:
ciesze sie, ze juz spokojnie podchodzisz do wyjazdu, zazdroszcze Ci tych mozliwosci i trzymam kciuki :-)

Melanie przeczytalam Twoj blog i napewno bede sledzic nastepne odslony :-) przyznam sie, ze wlasnie tak sobie wyobrazalam Twoje rozterki jak je opisalas :-)

maz mi dzis zostawil misje powyzywania sie na ubezpieczycielu samochodu, bo przyslali nam jakies pismo, ze pesela im brakuje, podrecze ich troche za bajzel :-D
zaraz nastawie obiadek, bo pewnie Milenka sie zaraz zacznie przeciagac
milego dnia Kochane :-D
 
a ja daljke mam problemy z wysyłaniem wiadomości kurzcen nie wiem co sie dziejeIneczko już wróciłaś i widze że nadrabiasz bedac tak czeesto na bb U mnie dalej kicha bo dalje nic nie wiem o obronie a miało juz być wczoraj cos wiadomoA tak propo POWODZENIA BEATKOmoja córcia śpi to ja dalje sie poucze cosik
 
martusia dalas mi duzo do myslenia nad ta chroba teraz nie chodzi mi o martynke ale ja tez mam problemy z nerkami i kilka spraw by sie tu zgadzalo choruje tez dosc czesto na angine i w podstawowce mialam szkarlatyne bialko w moczu podniesione erytrocyty
 
reklama
Do góry