WRZESIEŃ!!!!

[baasia]

Czesc

Joanko gratulacje wiedzialam, ze tak bedzie i caly czas trzymam kciuki

Edytko Niki jak mizl katar to kladlam go wyzej , wkladalam 2 poduszki do lozeczka i wtedy lepiej mu sie oddychalo. Zyczymy Maciusiowi zdroweczka :-* :-* :-*

Melanie pamietam swoja ostatnia nocke przed wyjazdem do meza, bylam tak podeksytowana , ze niebawem go zobacze po tak dlugim czasie, ze wcale nie moglam spac i wcale nie bylam zmeczona bardzo sie ciesze, ze juz niedlugo bedziecie razem :-*

dziewczynki a widzialyscie juz Ines w pazdzierniku wstawila zdjecia swojej coreczki, jest przepiekna- maly anioleczek

a i musze sie pochwalic, ze i u nas dzisiaj zawitalo slonko a poza tym to samo co wczoraj

 

[anineczka]

Witam.
Zagladam dzis koniecznie do Was, bo czeka Nas przerwa

Wczoraj tescie zajmowali sie caly dzien wnukiem ;D
Najpierw zostali z nim 5 godzin bo My z Markiem pojechalismy na lotnisko po mojego tate.
Pozniej troje dziadkow poszlo na spacer z wnukiem, a jeszcze pozniej pojechali z Antkiem sprawdzic czy w rzece sa rybki ;D
Tak wiec ALL Day bez dziecka :
Dziwne uczucie,ale nie powiem troszke przyjemne ;D ;D
Oczywiscie wieczorem juz bylam strasznie steskniona za Anatolem
Jutro jedziemy na klify MNie juz cofa jak sobie pomysle,ze 8 raz mam tam byc :
NO ale dla naszych gosci to zawsze bedzie pierwszy raz ;D

Joanko Jestes Wielka :-* :-* :-*

Melanie uhhh  to juz
Bardzo sie cieszymy,ze tuz tuz i Tato Paris was usciska
Odezwij sie jak najszybciej  po przylocie

 

[karioka]

cześć
A ja też biegam za swoimi różnymi sprawami i staram się jak najwięcej z dzieciaczkami być na dworze. Trzeba wykorzystać do maxa tą słoneczną pogodę :laugh: Fajnie jest, bo poznaje coraz więcej mam, a Sara koleżanki . Wczoraj Robert podrywał w piaskownicy koleżankę o niecały miesiąc młodszą 8). Mała patrzyła na niego zdziwiona, ale wyglądała na zadowoloną z tych słownych zaczepek :laugh:
Joanko gratulecje . Wyobrażam sobie jaka się czujesz teraz zadowolona  . Teraz tylko obrona i odbiór dyplomiku :laugh:
Mel to już jutro lecicie Jak Ty sobie radzisz z tymi przygotowaniami : Ja to bym pewnie była pełna obaw przed tą całą wyprawą. Zwłaszcza, że lecisz z Pariską. No, ale ja to jeszcze samolotem nie leciałam, bo taka zacofana jestem :
Edytko to się biedulki męczyliście z tym katarkiem Maciusia. Miejmy nadzieję, że tej nocy tak jak napisała Joanka będzie lepiej i się już wyśpicie
Baasiu nie rób tak dużo zakupów, bo będziesz miala więcej rzeczy do pakowania do tej przeprowadzki :laugh: Ale fajnie się masz z tym domkiem
Beatko kto jak nie my obywatele mamy pomagać w ściganiu przestępczości Dobrze zrobiłaś . nie martw się będzie dobrze
Kinek oj to faktycznie się nie wysypiasz. A ja ostatnio narzekam, że Robert koło 3 -4 się przebudza i czasami wystarczy, że mu dam wodę i zaraz zasypia, a czasami męczymy się trochę dłużej, ale mleczka mu wtedy nie daję, bo mam nadzieję, że w końcu prześpi całą noc. Choć Robert długo śpi, bo zasypia już po 20, najpóźniej o 21-wszej Problem często jest ze mną, że to ja chodzę za późno spać, bo lubię się delektować tą chwilą, kiedy dzieciaczki już śpią i przeciągam te chwile do 12-stej w nocy :
Ineczko to się nakosztowałaś tych bobaskowych smakołoków. Nie zemdliło Cię po nich?
Aniulka Ty to zaganiana jesteś
Martusiu ale się dzieje koło Ciebie : A Sandrusia jak zareagowała na prezenty?

 

[karioka]

Anienczko to wesoło masz teraz w domu . Tyle gości. Dziadkowie pewnie szczęśliwi i rozpieszczają Antosia, a Wy przynajmniej odetchniecie trochę od maluszka

 

[Joanna MK]

Ale tutaj sie dzieje..zycie kwitnie...wiec ja sie przywitam przed ta przerwa...

Dopadlo mnie chorubsko..katarzysko wstretne..i nic pozadnego wziasc nie moge..pozostaje mi rutinoscorbin..do tego cale mnostwo problemow..ale o nich to szkoda gadac...

Beatko a wktorej czesci Wawy mieszkasz?U nas pod oknem w nocy malolaty bawily sie ze sie bija..udawali naprawde autentycznie i powiem szczerze ze poza jakas starsza pania to nikt nie zareagowal..a jakby sie naprawde bili..bylo by nieszczescie.Dzielna kobieta jestes..ja tez czasem zadzwonie jak cos sie dzieje a konfidentem nie jestem...hihihi

Martusia trzymam kciuki za poprawe u Sandry i napisz koniecznie jak wrazenia po pierwszymroczku

Joanko mega gratulacje i byle tak dalej...poprostu poznal sie na Tobie

karioka ja podobnie jak Ty smigam po dworzu i chyba dlatego sie dorobilam kataru.Jula wczoraj smigala ale na kolanach po trawie i cala sie wyswinila a do tego mokra byla bo weszla w jakies jablko rozgniecione..ale byla szczesliwa..ja troszke mniej.

Anineczko korzystaj kochana ile sie da z ich pomocy

bsasiu ale Ci zazdroszcze przeprowadzki,owszem tyle zamieszania ale bedzie cos nowego..super..

o jezu tyle bym jeszcze mogla napisac ale obowiazki mamusine wzywaja...

wszystkie pominiete mamusie mocno pozdrawiam

Milego slonecznego dnia

 

[Joanna MK]

Melanie szybkiego i szczesliwego lotu

 

[edyta27]

Dzień dobry.

Ja już po pracy, przyjechałam do domu żeby zrobić generalne porządki, Maciek jeszcze u dziadków, potem po niego pojadę.
Strasznie ciężką mieliśmy noc - Maciusia katar umęczył niemiłosiernie, ja też mało spałam. Najgorsze jest to, że on baaaardzo chciał spać ale nie mógł, jak go brałam na ręce to od razu odjeżdżał. Spał z głową wysoko ale to nic nie dało.
mam nadzieję że dziś będzie lepiej a przede wszystkim, że ten katar nie przerodzi się w jakieś choróbsko.

Miłego dnia.

 

[Ineczka]

czesc Wrzesnioweczki ;D

jestem w trakcie przygotowan do niedzielnego zjazdu rodzinnego, pieczemy z tesciowa biszkopty na tort i bedziemy krecic masy, zrobie tez dzis gulasz po wegiersku, zeby miec mniej na glowie
przed chwila byl chrzestny Milenki, posiedzielismy chwilke i dalej do pracy
prawdopodobnie w poniedzialek odworzac ciocie zostaniemy u niej jakis czas, moze tydzien,
bedziemy tesknic za tata, Milenka sie jeszcze z nim nie rozstawala na tak dlugo ;D

wczoraj bylysmy na otwarciu turnieju pilki halowej dla strazy miejskich, przyjechaly jakies zagraniczniaki z euroregionu karpackiego
bylo bardzo widowiskowo, bo tanczyly szalamaistki, bardzo lubie na nie patrzec ;D

Martusiu, duzo wiadomosci w jeden dzien i to takis smutnych przykro mi bardzo
Sandrusia mimo to miala napewno cudny dzien z kochajacymi rodzicami i pieknymi zabawkami ;D

Edytko, fajnie ze tak wczesnie konczysz, przynajmniej mozesz jeszcze pocieszyc sie sloneczkiem a nie siedziec tylko w pracy
duzo zdrowka dla Maciusia, zeby bylo tylko lepiej

Aguule to nam zupelnie siedzenie w pracy pochlonelo, bo cos nie ma czasu sie odezwac, podobnie z Misiako
mam nadzieje, ze po przerwie wszystkie sie znow rozpiszemy ;D

JoannaMK zdrowka Ci zycze i zeby Juleczki nie wzielo
podobnie jak Ty, obserwuje szczescie mojego dziecka na spacerkach, jak sobie chodzi w rozne ciekawe dla niej miejsca i sie babrze ;D

Anineczko ale fajnie sie tak stesknmiec za dzieckiem ;D pozniej jest super przytulanko i czas tylko dla niego ;D

Joanko gratulacje, wspaniale, ze sie promotor na Tobie poznal, wiedzialam, ze bedzie to genialna praca ;D trzymam kciuki zebys sie nie denerwowala na obronie bo to tylko formalnosc
Beatko, za Ciebie tez trzymam mocno ;D

Karioka na degustacji w Gerberze do popijania mamy naleczowianke i chrupki do przegryzania, zeby sie smaki nie mieszaly, choc mdli przy kosztowaniu niektorych za slodkich probek ;D

Kinek wspolczuje Wam bardzo tych nocek, na pocieszenie dodam, ze my znow wrocilysmy do czestego budzenia, takze nie jestes sama ;D

Melanie tak sie ciesze, ten czas tak szybko minal, ale Tobie ciagnal sie teskniaco
Pariska bedzie miala juz pierwszy lot samolotem zaliczony ;D
a tak sie zastanawialam, czy by nie skozystac z promocyjnych biletow od sky, odwiedzic np. Amsterdam na jednego macha i wrocic ???
moze ktos sie pisze do towarzystwa ???

milego dnia ;D

 

[Paris]

tak sie zastanawialam, czy by nie skozystac z promocyjnych biletow od sky, odwiedzic np. Amsterdam na jednego macha i wrocic ???
moze ktos sie pisze do towarzystwa ???

Lecę z Tobą

 

[edyta27]

No tak, a ciekawe kto biedną Mel i Pariskę przywita na lotnisku w UK ;D