A
Anik
Gość
Witaj na forum, Shamsa.
Pozdrawiam
a
P.s. Ja Bobo zaobaczę DOPIERO za tydzień. Nie moge się doczekać.
Pozdrawiam
a
P.s. Ja Bobo zaobaczę DOPIERO za tydzień. Nie moge się doczekać.
reklama
M
Melanie
Gość
Witaj Shamsa 
a Ciebie mdli albo mdliło??
Wiecie co mi sie dzisiaj przytrafiło??
Pierwsze łomioty mi się przytrafiły
w WALENTYNKI dobre, co?
Już myślałam, że mi mdłości przechodzą a tu takie coś.
Przeleżałam prawie caly dzień w wyrku, energii brak i główka pobolewa.
Zjadłam rano tosta w łóżku wypiłam herbatkę miętową i fruuuu do łazienki przytulać kibelek
A przeczytałam gdzieś, że niby takie śniadanko pomaga... dupa!
Pozdrówka for all future mams!!
a Ciebie mdli albo mdliło??
Wiecie co mi sie dzisiaj przytrafiło??
Pierwsze łomioty mi się przytrafiły
w WALENTYNKI dobre, co?
Już myślałam, że mi mdłości przechodzą a tu takie coś.
Przeleżałam prawie caly dzień w wyrku, energii brak i główka pobolewa.
Zjadłam rano tosta w łóżku wypiłam herbatkę miętową i fruuuu do łazienki przytulać kibelek
A przeczytałam gdzieś, że niby takie śniadanko pomaga... dupa!
Pozdrówka for all future mams!!
poranne nudnosci mnie cale szczescie ominely (podobnie jak moja mame), ale mdli mnie na zapach papierosow i wedzonego
mam za to zaparcia i bole wszelkiej masci poczawszy od skurczowych (czasem) do okropnych dolegliwosci w krzyzu
czasem sobie tez bez powodu zapłaczę, ale ogólnie to nie jestem specjalnie dokuczliwa
co do mietowej herbatki - dziewczyny na noworodku gdzies znalazly, ze nie powinno sie jej w ciazy pic. Nie wiem skąd to wziely, ale ja przestalam ja stosowac.
no i w ogóle dość się przejmuję, bo już jedną ciążę poroniłam
mam za to zaparcia i bole wszelkiej masci poczawszy od skurczowych (czasem) do okropnych dolegliwosci w krzyzu
czasem sobie tez bez powodu zapłaczę, ale ogólnie to nie jestem specjalnie dokuczliwa
co do mietowej herbatki - dziewczyny na noworodku gdzies znalazly, ze nie powinno sie jej w ciazy pic. Nie wiem skąd to wziely, ale ja przestalam ja stosowac.
no i w ogóle dość się przejmuję, bo już jedną ciążę poroniłam
cześć dziewczyny!!!
też macie problem ze znalezieniem sobei miejsca??? ostatnio mam chyba za dużo wolnego czasu.. nei wiem co ze sobą zrobić... najchętneij spałbym całe dnie...
chyba w ogóle zaczyneim robić sie marudna i kapryśna.. :/ a co najmniej bardzeije wymagająca.
też macie problem ze znalezieniem sobei miejsca??? ostatnio mam chyba za dużo wolnego czasu.. nei wiem co ze sobą zrobić... najchętneij spałbym całe dnie...
chyba w ogóle zaczyneim robić sie marudna i kapryśna.. :/ a co najmniej bardzeije wymagająca.
Czesc dziewczyny.
Wczoraj miałam USG genetyczne i mąż w końcu widział po raz pierwszy Maluszka! Cieszył się jak małe dziecko Niestety USG nie wyszło najlepiej bo dzidziuś ma powiększony pęcherz moczowy co może świadczyć o zwiększonym ryzyku chorób genetycznych, bądź o jakiejś innej wrodzonej wadzie Pocieszam się tym że wszystkie inne wskaźniki wyszły prawidłowo (przezierność karkowa, kość nosowa, wielkość dziecka, przepływ żylny). Czekają mnie dalsze badania no i zobaczymy co wyjdzie. Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. Maleństwo urosło Ma już 4,6 cm!
Pozdrawiam wszystkie mamy.
Wczoraj miałam USG genetyczne i mąż w końcu widział po raz pierwszy Maluszka! Cieszył się jak małe dziecko
Niestety USG nie wyszło najlepiej bo dzidziuś ma powiększony pęcherz moczowy co może świadczyć o zwiększonym ryzyku chorób genetycznych, bądź o jakiejś innej wrodzonej wadzie Pocieszam się tym że wszystkie inne wskaźniki wyszły prawidłowo (przezierność karkowa, kość nosowa, wielkość dziecka, przepływ żylny). Czekają mnie dalsze badania no i zobaczymy co wyjdzie. Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. Maleństwo urosło Ma już 4,6 cm!Pozdrawiam wszystkie mamy.
A
Anik
Gość
Ja ide w poniedziałek na USG (będę w 12 tc) - ale na takie "normalne " USG. Mam nadzieję że to co niebezpieczne da się wykryć za pomoca takiego USG (napiszcie cos na ten temat). Mój lekarz zaleca USG genetyczne po 16 tc. Co wy na to??? Czy duzo więcej widać na USG genetycznym??? Wyraźniej?
Czekam na newsy.
a
Czekam na newsy.
a
niestety nie wiem za wiele na temat usg genetycznego, wiec nie poradzę Anik, ale równiez z niecierpliwością będę czekała na posty dziewczyn. Bardzo by mnie uspokoiło takie usg genet., no... przede wszystkim dobry jego wynik.
Ines, gratuluję pogody ducha, też myślę, że wszystko będzie dobrze
Oj co za "urocze" walentynki miałam. Cały dzień latałam i harowałam jak dziki osioł no i wieczorem troche mi się to odbiło. Brzuch bolał jak szalony, poza tym jakoś wszystko "od dołu" mnie bolało jak siadałam, sama nie wiem co to jest. No ale dzis idę do gina to mi może cos więcej powie. No i czułam sie dramatycznie,cały czas bekałam jak stary obleśny dziad, mdliło mnie jak cholera, chyba najbardziej ze wszystkich mdlunków. Mężuś stał godzinę przy garach i robił ekstra szpinakowe cannelloni, pycha pycha. Tzn. zawsze było pycha, no ale wczoraj myslałam, że umrę... nie chciałam zrobic mu przykrości, że zrobił fajną romantyczną kolacyjkę przy świecach, a ja kręcę nosem. Więc jadłam i cierpiałam Mdliło strasznie już na sam zapach... No ale byłam dzielna, jakoś przez to przebrnęłam. Także Melanie, jednoczę się z Tobą w bólu No i chyba jesteśmy z tego samego terminu, nie?
Trzymajcie kciuki za dzisiejsze usg... mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze. A czy dzidzia juz powinna się ruszać?
pa
Ines, gratuluję pogody ducha, też myślę, że wszystko będzie dobrze
Oj co za "urocze" walentynki miałam. Cały dzień latałam i harowałam jak dziki osioł no i wieczorem troche mi się to odbiło. Brzuch bolał jak szalony, poza tym jakoś wszystko "od dołu" mnie bolało jak siadałam, sama nie wiem co to jest. No ale dzis idę do gina to mi może cos więcej powie. No i czułam sie dramatycznie,cały czas bekałam jak stary obleśny dziad, mdliło mnie jak cholera, chyba najbardziej ze wszystkich mdlunków. Mężuś stał godzinę przy garach i robił ekstra szpinakowe cannelloni, pycha pycha. Tzn. zawsze było pycha, no ale wczoraj myslałam, że umrę... nie chciałam zrobic mu przykrości, że zrobił fajną romantyczną kolacyjkę przy świecach, a ja kręcę nosem. Więc jadłam i cierpiałam
Mdliło strasznie już na sam zapach... No ale byłam dzielna, jakoś przez to przebrnęłam. Także Melanie, jednoczę się z Tobą w bólu No i chyba jesteśmy z tego samego terminu, nie? Trzymajcie kciuki za dzisiejsze usg... mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze. A czy dzidzia juz powinna się ruszać?
pa
W poprzedniej ciąży byłam na USG genetycznym koło 20 tygodnia (mogę sprawdzić dokładniej kiedy to było). Na takim USG jest po prostu sprawdzanych znacznie więcej szczegółów niż na zwykłym USG. Lekarz wszystko mierzył i oglądał bardzo dokładnie. A czy lepiej widać? Raczej nie, to wszystko kwestia sprzętu.
Ja mam wizytę już pojutrze i nie mogę się doczekać obejrzenia dzidzi, bo ostatnio to tylko taka tycia mała plamka była.
Dzisiaj byłam zrobić badania i boli mnie ręka od upuszczania wiadra krwi. Mam nadzieję, że wyniki będą w porządku. Tylko na wyniki toxo będę musiała tydzień poczekać, a myślałam, że szybciej zrobią. :
Witam nową mamę na forum. ;D
Ja nie mam za dużo czasu wolnego, wręcz przeciwnie, mam ciągle mało czasu. Nadal chodzę strasznie śpiąca. Wczoraj wieczorem czekając aż synek zaśnie, sama wcześniej zamknęłam oczy. :
Ja mam wizytę już pojutrze i nie mogę się doczekać obejrzenia dzidzi, bo ostatnio to tylko taka tycia mała plamka była.
Dzisiaj byłam zrobić badania i boli mnie ręka od upuszczania wiadra krwi.
Mam nadzieję, że wyniki będą w porządku. Tylko na wyniki toxo będę musiała tydzień poczekać, a myślałam, że szybciej zrobią. :Witam nową mamę na forum. ;D
Ja nie mam za dużo czasu wolnego, wręcz przeciwnie, mam ciągle mało czasu.
Nadal chodzę strasznie śpiąca. Wczoraj wieczorem czekając aż synek zaśnie, sama wcześniej zamknęłam oczy. :
A
Anik
Gość
Dziewczyny, a przybieracie na wadze? To mój 11 tc. i 2 kilo przytyłam. Mam wilczy apetyt, choć czasem mnie lekko mdli (nie moge nawet mysleć o kuchni włoskiej, bo mnie mdli).
a
a
reklama
Ech, niestety przybieram na wadze. Ciężko mi powiedzieć ile, bo cały czas skacze - wieczorami miewam 2-3 kg więcej niż rano. Muszę coś z tym zrobić, bo już mam 20 kg nadmiaru i nie mogę za bardzo przytyć. Jestem przerażona.
Apetyt mam, mdłości zero... żeby już była wiosna to byłoby więcej warzywek świeżych... I tak ciągnie mnie do twarożku ze świeżym szczypiorkiem, do tego pomidorek czy ogórek. ;D
Apetyt mam, mdłości zero... żeby już była wiosna to byłoby więcej warzywek świeżych... I tak ciągnie mnie do twarożku ze świeżym szczypiorkiem, do tego pomidorek czy ogórek. ;D
Podobne tematy
