reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

WRZESIEŃ!!!!

Joanko, moj luby 2 razy w tygodniu od 21 do polnocy wyczerpuje sie poza domem ;D
ma wiernego kumpla, ktory konsekwentnie utrzymuje, ze go na sali spotyka
wiec nie mam innego wyjscia tylko wierzyc, ze przynoszona do domu mokra koszulka nie nabrala wody w nieakceptowany przeze mnie sposob ;D
 
reklama
jak to mokra, a co z tym środkiem antypotowym który w tenże właśnie sposób się reklamuje ? :laugh:
Świetnie mają nasi wymęczeni pracą małżowie.
Argument praca, jest tym co mój preferuje najbardziej, we wszystkich kierunkach i na każdy temat...

rety, dzisiaj tak się wściekłam na piotrka, że myślałam o wyjściu sobie wieczorem i wyżaleniu się Groszce, bo niesety z wrześnoowych wrocławianek tylko ją dane mi było niewirtualnei uściskać.
Grooszko, apeluję o wyrozumiałość, kiedy pewnego wieczoru zadzwonię do Ciebie i zawyję: Groooha, w chlerę z facetami, idziemy na głębszego ?
 
Joanka pisze:
jak to mokra, a co z tym środkiem antypotowym który w tenże właśnie sposób się reklamuje ? :laugh:
Świetnie mają nasi wymęczeni pracą małżowie.
Argument praca, jest tym co mój preferuje najbardziej, we wszystkich kierunkach i na każdy temat...

rety, dzisiaj tak się wściekłam na piotrka, że myślałam o wyjściu sobie wieczorem i wyżaleniu się Groszce, bo niesety z wrześnoowych wrocławianek tylko ją dane mi było niewirtualnei uściskać.
Grooszko, apeluję o wyrozumiałość, kiedy pewnego wieczoru zadzwonię do Ciebie i zawyję: Groooha, w chlerę z facetami, idziemy na głębszego ?
Joanko idziemy idziemy, ja wczoraj po kłótni-niekłótni z Tomaszem zwanym mężem miałam ochotę na to samo, poza tym wybierałam się do Ciebie już od paru dni, bo się już zaczynałam martwić co się dzieje, że cię nie widzimy (czytamy) na bb. Miałam nawet zadzwonić ale nie mam numeru (wyświetlił mi się na komórce gdy do mnie dzwoniłaś, ale go nie zapisałam).
 
Ineczka pisze:
;D ;D ;D Chylinska ;D ;D ;D
jakby czytala bb to by sobie nie dala oczu mydlic poradnikami ;D ;D ;D
swoja droga lekkie ma to swoje wulgarne pioro
i raczej sie zgrywa
mimo tego biedne to jej dziecko :(

misiako pisze:
Porod byl dla mnie koszmarem i trauma, ale nawet przez sekunde nie zalowalam.
jesli mozesz to napisz co Cie zaskoczylo, rozczarowalo
my juz sie tu wygadalysmy na biezaco, ale pewnie im blizej rocznicy tym wspomnienia powroca
na szczescie wielu rzeczy, zwlaszcza tych najgorszych sie nie pamieta juz tak dobrze ;D

Ach ten porod...
Zaczne od tego ze ciaze znosilam rewelacyjnie, robilam co chcialam, do dnia porodu prowadzilam autko, nurkowalam i jezdzilam na quadach w Egipcie ( na wakacjach w 4 miesiacu ciazy), caly czas siedzialam na basenie, no po prostu bajka ;D ;D ;D ;D
Maja niestety nie chciala wyjsc sama i jak bylam tydzien po terminie to moj gin zawezwal mnie do szpitala we wtorek. Poznalam sympatyczne kolezanki i lekarze zbadali mnie "bardzo delikatnie" zeby wywolac akcje z 3 razy. W srode wzieli mnie na test oksytocynowy i skurcze byly piekne, a rozwarcie na opuszek :p :p :p
Dodatkowe atrakcje zapewnil mi porod wspolspaczki obok, ktorego chcac nie chcac zostalam swiadkiem. Dopiero jak miala parte to jakis geniiusz odpial mnie od kroplowki i kazal wracac do pokoju.
Po tych wrazeniach blagalam mojego gina, ktory jest tam ordynatoren, zeby umowil mnie z anestezjologiem na znieczulenie zewnatrzoponowe, ktore to ten szpital jako jedyny na slasku wykonuje bezplatnie ;D ;D ;D
W czwartek czekalismy na cud, ktory jednak sie nie zdazyl. W piatek podpieli mi znowu oxt i po 5 minutach odeszly mi wody i przenieslismy sie na sale porodow rodzinnych.
Dopoki mialam skurcze co 3 minuty bylo ok, rozwarcie dalej opuszek, ale bol byl do wytrzymania. Skakalam na pilce, chodzilam, stalam pod prysznicem. Tylko jak kazali mi sie polozyc do badania i samo badanie bylo malo przyjemne.
Potem mialam juz skurcze co minute, a rozwarcie dalej na opuszek. Myslalam ze pozrywam plytki z bolu, na pilce skakalam tak ze malo nie rozwalilam sufitu.
Bylam juz gotowa blagac polozna o znieczulenie na kolanach, bo mozna je podac dopiero przy 4 cm. Aneztezjolog juz sie lamal, ale ona byla twarda.
W koncu po dlugich namowach, kiedy bylo mi juz wsje adno rozmasowala mi szyjke
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU
i rozwarcie bylo od razu na 4. Przyszedl mily pan i wbil mi wielka igle w kregoslup (moj maz do dzis nie wierzy ze mnie to nie bolalo) i za godzine mialam mala kosmitke na brzuchu
:D :D :D Lacznie rodzilam 6 godzin
Anestezjolog powiedzial ze najgorsze przeszlam bez znieczulenia, ale ja wolalam nie ryzykowac. Z calego poroduto wlasnie masaze szyjki, bole krzyzowe i badania bolaly mnie chyba najbardziej.
Ale mialam naprawde wspanialego lekarza, choc wyrazy uznania naleza sie najbardziej poloznej Pani Joli :-* :-* :-*
Na tylku nie siedzialam przez dwa tygodnie, mala depresyjka tez mnie dopadla i wierz mi Ineczko ze na samo wspomnienie przechodza mnie ciarki.
U nas to chyba rodzinne bo moja mama i siostra tez mialy ciezkie porody.
Mimo wszystko kolejny raz tez chcialabym urodzic naturalnie ;D ;D ;D ;D ;D
 
czesc ;D
u nas rano padalo, teraz jest dosc przyjemnie :)
wczoraj po sali mezowi samochod odmowil posluszenstwa :( dzis rano pojechali z szefem odholowac go do warsztatu ::)
mam zal do tego chodzika, bo maz tak o niego dba a on taki niewdzieczny ;D

mam nadzieje, ze go naprawia, bo jutro chcielismy pojechac do mojej siostry rozpoczac jej tydzien imieninkowy ;D bo to Ania ;D
no i uwielbiaja sie z Milenka, wiec bym je obydwie uszczesliwila ;D

Misiako ;D
 
Hello Kochane Babeczki!

Na momencik mam dostęp do kompa, więc wpadam, żeby się chociaż z Wami przywitać i poczytać co tam u Was i czy wszystko w porządku.

U nas nic nowego, dalej siedzimy na wsi, upały straszne, dziś niby popadało, ale co z tego - jest gorzej duszno niż było :(.

We wtorek wybieramy się na tydzień nad jezioro, już się nie mogę doczekać. Musimy kupić Maćkowi kapok, bo będziemy pływać łódką i grom wie czym jeszcze, więc zabezpieczyć malucha jakoś trzeba.

Moje dziecko ma ostatnio zapędy histeryczne ;D, potrafi świetnie sobie ustawic wszystkich dookoła, tylko ja się nie daje, ale to troszkę jak walka z wiatrakami. Nawet nadałam mu ksywkę WIATRAK ;) :D. Potrafi tupać nogami, piszczeć i lać mnie czym popadnie (zresztą nie tylko mnie). Ukochał sobie dziadka i jedynie na nim się nie wyżywa, ale dziadek ma przerąbane, bo jak tylko zostanie wyczajony przez ukochanego wnuka, nie ma siły, żeby go nie musiał wziąć na ręce. A potrafi z nim spacerować godzinami, wszystkiego da mu dotknąć, obadać i to się Maćkowi podoba, mi też - fajny taki dziadek, co mu tyle pokazuje, z dziadkiem wygrywa tylko CYC ::)

 
Joanko i Ty też zamierzasz nam uciec na obczyznę? Boziu, aż mi się smutno robi, że wszystkie po kolei uciekacie lub zamierzacie uciekać. :mad:
 
reklama
czesc dziewczyny ale tu pusto :)
nikogo nie ma to ukartkiem sie wkradne i uciekne co by sie nie przykleic zbytnio do komputera :)
wczoraj nie mogla wejsc bo sie radjo zawiesilo a zaczym patryk przyjkechal to ja juz dobrze spalam

w tych wynikow i wizyty u lekarza nic nie wiem dowiem sie o czasie
narazie czekaja nasz dalsze badania
crp
morfologia
mocz
i posiew moczu
nadal mamy brac zinat 2 razy dzienie odszedl nam tylko bactrim
martyna sie juz tak wycwanila ze nie chce lekow lykac siedzi z otwarta buzia i pluje ;)
 
Do góry