reklama
aguula
Fanka BB :)
Czesc Dziewczyny!
Jade wlasnie pociagiem do Warszawy. Musialam wstac o 3.30. Jak ja uwielbiam te delegacje :
Na szczescie w pociagu pustki. Te 5 godz podrozy w jedna strone moge poswiecic na czytanie ksiazek, bo w domu nigdy nie ma czasu Wzielam ze soba laptopa wiec mam tez czas, aby zajrzec do Was
Dawid byl dzisiaj marudny w nocy, budzil sie co chwile na smoka, wstawal, robil fikolki itp. Aby nie podnosic sie do niego co chwile wzielam go do lozka. No i w ogole sie nie wyspalam. Boze, jaka to mala wiercipieta, co chwila zmienial pozycje spania, wzdluz - w poprzek lozka, nogi na sianie, pozycja na glowie i paluszkach. Kladl mi sie na glowie, ciagnal za wlosy, wsadzal palce w oczy : Jestem wykonczona. Nie wiem jak ja przezyje ten dzisiejszy dzien. Na dodatek w domu bede dopiero po godz. 23.
W domu mamy remont, naprawiaja nam (w ramach gwarancj)i pekniecia na scianach i sufitach (to nowy budynek). W domu jest pelno kurzu, pylu i farby. Dzisiaj koncza malowanie wiec jutro czeka nas mega sprzatanie. "Fajny" weekend sie zapowiada.
Ciesze sie, ze Wasze dzieciaczki wracaja do zdrowia. A tym, ktore jeszcze nie wyzdrowialy do konca zycze duzo, duzo zdroweczka. Nie chorujcie juz kochaniutkie malenstwa!
Misiako, ja tez nie lubie lumpeksow, a to dlatego, ze nie potrafie nic w nich znalezc. Mam kolezanki, ktore super ciuszki znajduja, a ja nic nie znajduje. Jakos dziwnie przeraza mnie to "szperanie"
Mel- kochana, jak sie czujesz?
Pozdrawiam Was serdecznie i zycze milego dnia!
Jade wlasnie pociagiem do Warszawy. Musialam wstac o 3.30. Jak ja uwielbiam te delegacje :
Na szczescie w pociagu pustki. Te 5 godz podrozy w jedna strone moge poswiecic na czytanie ksiazek, bo w domu nigdy nie ma czasu Wzielam ze soba laptopa wiec mam tez czas, aby zajrzec do Was
Dawid byl dzisiaj marudny w nocy, budzil sie co chwile na smoka, wstawal, robil fikolki itp. Aby nie podnosic sie do niego co chwile wzielam go do lozka. No i w ogole sie nie wyspalam. Boze, jaka to mala wiercipieta, co chwila zmienial pozycje spania, wzdluz - w poprzek lozka, nogi na sianie, pozycja na glowie i paluszkach. Kladl mi sie na glowie, ciagnal za wlosy, wsadzal palce w oczy : Jestem wykonczona. Nie wiem jak ja przezyje ten dzisiejszy dzien. Na dodatek w domu bede dopiero po godz. 23.
W domu mamy remont, naprawiaja nam (w ramach gwarancj)i pekniecia na scianach i sufitach (to nowy budynek). W domu jest pelno kurzu, pylu i farby. Dzisiaj koncza malowanie wiec jutro czeka nas mega sprzatanie. "Fajny" weekend sie zapowiada.
Ciesze sie, ze Wasze dzieciaczki wracaja do zdrowia. A tym, ktore jeszcze nie wyzdrowialy do konca zycze duzo, duzo zdroweczka. Nie chorujcie juz kochaniutkie malenstwa!
Misiako, ja tez nie lubie lumpeksow, a to dlatego, ze nie potrafie nic w nich znalezc. Mam kolezanki, ktore super ciuszki znajduja, a ja nic nie znajduje. Jakos dziwnie przeraza mnie to "szperanie"
Mel- kochana, jak sie czujesz?
Pozdrawiam Was serdecznie i zycze milego dnia!
koreczek83
Mama wrześniowa 2005
czesc dziewczyny
dzisiaj ide do ginka mojegomialam byc juz w marcu ale jakos wtedy nie bylo czasu az sie boje ze mnie ochrzani
dzisiaj ide do ginka mojegomialam byc juz w marcu ale jakos wtedy nie bylo czasu az sie boje ze mnie ochrzani
Elo kobitki :-* :-* :-*
U nas dalej ukropy, Maja teraz spi, a kolo 14 idziemy do znajomych na dzialke ;D ;D ;D
Myslalam, ze Majusia wymoczy pupsko w baseniku, ale niestety znowu strasznie kaszlala w nocy i boje sie ja moczyc wiec nic z tego. Zal mi bidulki, bo strasznie sie dusi jak katarek splywa, ale mysle ze jeszcze 3 dni i bedzie ok ;D ;D ;D
Kociak starasznie mnie zmartwilas ta anemia, bo wydaje mi sie ze Majka raczej nie ma. Jest zwawa, opalona, ruchliwa... : : Ale kto wie, dla pewnosci zrobie te badania, tylko nie wiem bo jakim czasie od choroby juz mozna, zeby byly wiarygodne??????? :
A jakie byly u Was objawy, jesli wogole byly???????
Koreczek tez sie boje swojego gina, bo mam spiralke i mialam byc na kontroli pol roku temu : : :
Aguula wspolczuje tego sprzatania
Co do spania Dawidka to ja tez "uwielbiam" spac z Majka, bo wtedy mam gwarancje ze napewno sie "wyspie" ;D ;D ;D
U nas dalej ukropy, Maja teraz spi, a kolo 14 idziemy do znajomych na dzialke ;D ;D ;D
Myslalam, ze Majusia wymoczy pupsko w baseniku, ale niestety znowu strasznie kaszlala w nocy i boje sie ja moczyc wiec nic z tego. Zal mi bidulki, bo strasznie sie dusi jak katarek splywa, ale mysle ze jeszcze 3 dni i bedzie ok ;D ;D ;D
Kociak starasznie mnie zmartwilas ta anemia, bo wydaje mi sie ze Majka raczej nie ma. Jest zwawa, opalona, ruchliwa... : : Ale kto wie, dla pewnosci zrobie te badania, tylko nie wiem bo jakim czasie od choroby juz mozna, zeby byly wiarygodne??????? :
A jakie byly u Was objawy, jesli wogole byly???????
Koreczek tez sie boje swojego gina, bo mam spiralke i mialam byc na kontroli pol roku temu : : :
Aguula wspolczuje tego sprzatania
Co do spania Dawidka to ja tez "uwielbiam" spac z Majka, bo wtedy mam gwarancje ze napewno sie "wyspie" ;D ;D ;D
Luleczka
Mama 2 córeczek ;)
Dzień dobry wszystkim
u Nas upał się już skończył (mam nadzieje) teraz jest w miarę przyjemnie, ciepło, ale słońe zza chmurami i nie daje po oczach, no i wiaterek wieje, tak więc jest czym oddychać...
idę się pakować bo popołudniu jedziemy na działkę na weekend, zeby odsapnąć trochę od miasta...
Buziaczki dla Was
Miłego dzionka życzę
u Nas upał się już skończył (mam nadzieje) teraz jest w miarę przyjemnie, ciepło, ale słońe zza chmurami i nie daje po oczach, no i wiaterek wieje, tak więc jest czym oddychać...
idę się pakować bo popołudniu jedziemy na działkę na weekend, zeby odsapnąć trochę od miasta...
Buziaczki dla Was
Miłego dzionka życzę
Luleczko, no jak to "upał się skończył "? Zdycham z powodu wrocławskiego braku powierza i niestety, mimo sinego nieba, upału... :-[
Witajcie Mamusie
długo by tu pisać o tym co i jak ale zacznę od najcudowniejszej wiadomości roku 2006:
Melanie, żabo ty moja, tak się cieszę !!!! Gratuluję. Matko kochana, ale się cieszę :laugh: :laugh: :laugh:
Krzysiowy guzek nadal na rączce, choć już nieco mniejszy, ale na tej samej ręce, tyle ze tym razem dla dłonie ma kolejnych 6 czerwonych krostek, są na razie czerwone, małe niektóre z bąbelkiem na śroku i sama nie wiem, czy znów zrobi mu się ropka i zapobiegawczo smarować go maścią, czy to jakaś porąbana reakcja na porąbane komarzyska..
Wczoraj byliśy u alergologa, Majka miała robione testy skórne, po których wyszło na jaw uczulenie na kota i roztocza wszelkiego pochodzenia. I tak oto musimy pozbyć się wykładzin i mojej ulubionej wyszmaconej sofy.
Pani alergolog bardzo sympatyczna i szczegółowa, personel robiący testy Majce przecudowny, tak, że pobyt w poradni uznaliśmy za mile i pożytecznie spędzony poranek. Krzyś oczywiście postanowił pozbyć się dowodów, i wczoraj miał skórę gładziutką na każdym milimetrze...poza tymi chrzanionymi bąblami, ale to sprawa dermatologa ...
Poprzekładaliśmy całe mieszkanie do góry nogami, każde miejsce ma nowe miejsce, każdy pokój ma nową lokalizację i czuję każdą część ciałą w ...tam gdzie słońce nie zagląda... ale zadowoleni jesteśmy z efektu końcowego i mamy nadzieję, że następny remont szybko nie nastapi...
Piotrek odbiera coraz więcej telefonów z GB i IE, i dzisiaj z tej bezradności poprosiłam aby dał mi słuchawkę i w jego imieniu odpowiadałam na pytania miłęj angielki...Piotrka angielski kuleje z niewiedzy, ale jeszcze bardziej ze stresującej sytuacji, jaką jest taka rozmowa....
Dzieciaczki chore, zdrowiejcie. Dobrze wiem ile siwych włosów może przybyć mamusiom od tych waszch niby-katarków.
Maksiu, nasz najstarszy Wrześniaczku, z okazji ukończenia roczku składamy Ci spóźnione ale gorące jak nasze lato życzenia. Obyś miał mamusiowe nazwisko i rodziców jak marzenie, oby każdy zakręt wychodził dla Ciebie na prostą i oby każdy promyk słońca był Tobie przyjazny. Duuuuuużo zdrówka i jeszcze więcej miłości. Sto Lat Maksiu !!!!! :-* :-* :-*
Rety, ale mi się nic nie chce....
Witajcie Mamusie
długo by tu pisać o tym co i jak ale zacznę od najcudowniejszej wiadomości roku 2006:
Melanie, żabo ty moja, tak się cieszę !!!! Gratuluję. Matko kochana, ale się cieszę :laugh: :laugh: :laugh:
Krzysiowy guzek nadal na rączce, choć już nieco mniejszy, ale na tej samej ręce, tyle ze tym razem dla dłonie ma kolejnych 6 czerwonych krostek, są na razie czerwone, małe niektóre z bąbelkiem na śroku i sama nie wiem, czy znów zrobi mu się ropka i zapobiegawczo smarować go maścią, czy to jakaś porąbana reakcja na porąbane komarzyska..
Wczoraj byliśy u alergologa, Majka miała robione testy skórne, po których wyszło na jaw uczulenie na kota i roztocza wszelkiego pochodzenia. I tak oto musimy pozbyć się wykładzin i mojej ulubionej wyszmaconej sofy.
Pani alergolog bardzo sympatyczna i szczegółowa, personel robiący testy Majce przecudowny, tak, że pobyt w poradni uznaliśmy za mile i pożytecznie spędzony poranek. Krzyś oczywiście postanowił pozbyć się dowodów, i wczoraj miał skórę gładziutką na każdym milimetrze...poza tymi chrzanionymi bąblami, ale to sprawa dermatologa ...
Poprzekładaliśmy całe mieszkanie do góry nogami, każde miejsce ma nowe miejsce, każdy pokój ma nową lokalizację i czuję każdą część ciałą w ...tam gdzie słońce nie zagląda... ale zadowoleni jesteśmy z efektu końcowego i mamy nadzieję, że następny remont szybko nie nastapi...
Piotrek odbiera coraz więcej telefonów z GB i IE, i dzisiaj z tej bezradności poprosiłam aby dał mi słuchawkę i w jego imieniu odpowiadałam na pytania miłęj angielki...Piotrka angielski kuleje z niewiedzy, ale jeszcze bardziej ze stresującej sytuacji, jaką jest taka rozmowa....
Dzieciaczki chore, zdrowiejcie. Dobrze wiem ile siwych włosów może przybyć mamusiom od tych waszch niby-katarków.
Maksiu, nasz najstarszy Wrześniaczku, z okazji ukończenia roczku składamy Ci spóźnione ale gorące jak nasze lato życzenia. Obyś miał mamusiowe nazwisko i rodziców jak marzenie, oby każdy zakręt wychodził dla Ciebie na prostą i oby każdy promyk słońca był Tobie przyjazny. Duuuuuużo zdrówka i jeszcze więcej miłości. Sto Lat Maksiu !!!!! :-* :-* :-*
Rety, ale mi się nic nie chce....
M
Melanie
Gość
Joanko :-*
własnie skończyłam jeść obiad
a jak go robiłam to myśłalam o Tobie i już się nawet martwiłam Twoją nieobecnością
a tu taka miła niespodzianka
przeczytajcie co Chylińska pisze o macierzyństwie ;D
http://kobieta.interia.pl/news?inf=772463
własnie skończyłam jeść obiad
a jak go robiłam to myśłalam o Tobie i już się nawet martwiłam Twoją nieobecnością
a tu taka miła niespodzianka
przeczytajcie co Chylińska pisze o macierzyństwie ;D
http://kobieta.interia.pl/news?inf=772463
reklama
Joanko ;D pracowicie spedzacie te upalne dni :
czy u Majeczki ta alergia na roztocza dolaczyla dopiero teraz, czy byla kiedys niewykryta?
niezle zalatwilas z ta rozmowa kwalifikacyjna ;D ciekawe jak kobieta zareagowala na osobistego tlumacza ;D ale Twoj maz ma z Toba niebo ;D
u nas dzis gorac straszny, zero widokow na poprawe, jedynie lekki wiaterek pozwoli nam wyjsc na poznopopoludniowy spacerek
Milence podczas nocnego karmienia przelala sie pieluszka, a nad ranem spala juz przy nas, poza tym bez rewelacji
czy u Majeczki ta alergia na roztocza dolaczyla dopiero teraz, czy byla kiedys niewykryta?
niezle zalatwilas z ta rozmowa kwalifikacyjna ;D ciekawe jak kobieta zareagowala na osobistego tlumacza ;D ale Twoj maz ma z Toba niebo ;D
u nas dzis gorac straszny, zero widokow na poprawe, jedynie lekki wiaterek pozwoli nam wyjsc na poznopopoludniowy spacerek
Milence podczas nocnego karmienia przelala sie pieluszka, a nad ranem spala juz przy nas, poza tym bez rewelacji
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 19 tys
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 7 tys
Podziel się: