reklama
Blanus pisze:
Ja mysle że lepiej poczekac aż temperatury znormalnieją. Dzieci przez te upały nie mają apetytu i często nadrabiaja w nocy.
Łukasz (choć butelkowy) tez w nocy ostatnio budzi sie i na zmiane chce mleko lub herbatkę. I tak kilka razy w ciągu nocy. W dzień je kiepsko więc w nocy nadrabia straty. Nie bronie mu bo wierze że to się unormuje spowrotem jak mina skwary
Aniulka pisze:Blanusku Ty okropna podglądaczko!!! :laugh: :laugh: Wiedziałam że gdzies się tu czaisz za rogiemBarrrdzo Tobie dziękuję własnie napisałam na ten temat kilka słów na rozmowach. tam Cię zapraszam bo tu mam podglądaczy
juz pedze ;D
Cześć Dziewczyny
Mąż poszedł spać, a mnie się jakoś nie chce, więc weszłam poczytać sobie BB. W ciągu dnia nie wiele mam czasu. Trzeba Sarze urozmaicać wakacje, żeby się nie nudziła :laugh: Często chodzimy na działkę, do babci, raz byliśmy nad wodą i pierwszy raz w tym roku sobie popływaliśmy ;D A do tego zwykłe obowiązki domowe w połączeniu z ruchliwym małym perszingiem :laugh: :laugh:, to niezłe wyzwanie. 15 lipca wyjeżdżamy z moimi rodzicami na dwutygodniowe wakacje. W przyszłym tygodniu czeka mnie więc szykowanie się do wyjazdu a na dokładkę załatwianie różnych urzędowych spraw : jak i kontrola Roberta w poradni nowordków W niedzielę do tego wszystkiego mam urodzinki i nie mam ochoty nic szykować, zwłaszcza, że cieńko z kasą Łudzę się, że rodzinka zapomni. Ale i tak jakieś ciasto w pogotowiu trzeba mieć. Lata lecą i nie mam co się radować z tego powodu :
Ineczko współczuję Twojej przyjaciółce i jej synkowi. Trudny to dla nich okres.
Arisko buziaczka dla Twojego paluszka. Robert też już nieraz przytrzasnąl sobie paluszki, bo lubi u babci otwierać szafki, ale kończyło się tylko na płaczu.
Brawo dla Hani za próbę stania oraz brawa dla Pariski i Maksa za pierwsze samodzielne kroczki
Mąż poszedł spać, a mnie się jakoś nie chce, więc weszłam poczytać sobie BB. W ciągu dnia nie wiele mam czasu. Trzeba Sarze urozmaicać wakacje, żeby się nie nudziła :laugh: Często chodzimy na działkę, do babci, raz byliśmy nad wodą i pierwszy raz w tym roku sobie popływaliśmy ;D A do tego zwykłe obowiązki domowe w połączeniu z ruchliwym małym perszingiem :laugh: :laugh:, to niezłe wyzwanie. 15 lipca wyjeżdżamy z moimi rodzicami na dwutygodniowe wakacje. W przyszłym tygodniu czeka mnie więc szykowanie się do wyjazdu a na dokładkę załatwianie różnych urzędowych spraw :
jak i kontrola Roberta w poradni nowordków W niedzielę do tego wszystkiego mam urodzinki i nie mam ochoty nic szykować, zwłaszcza, że cieńko z kasą Łudzę się, że rodzinka zapomni. Ale i tak jakieś ciasto w pogotowiu trzeba mieć. Lata lecą i nie mam co się radować z tego powodu :Ineczko współczuję Twojej przyjaciółce i jej synkowi. Trudny to dla nich okres.
Arisko buziaczka dla Twojego paluszka. Robert też już nieraz przytrzasnąl sobie paluszki, bo lubi u babci otwierać szafki, ale kończyło się tylko na płaczu.
Brawo dla Hani za próbę stania oraz brawa dla Pariski i Maksa za pierwsze samodzielne kroczki
Karioka ja tez miałam iść juz spać ale jakos mi się nie chce.... wiem co czujesz. przy dwójce dzieci jest co robic.... udanych wakacji Wam życzę i pozytywnego załatwienia wszystkich spraw urzedowych.
A na urodziny postaw rodzince lody z bitą smietaną i tyruskawkami i po kłopocie. Ja jutro to bede przerabiac... i niestety mi tez latek przybywa. Na liczniku ...0
ja tez miałam iść juz spać ale jakos mi się nie chce.... wiem co czujesz. przy dwójce dzieci jest co robic.... udanych wakacji Wam życzę i pozytywnego załatwienia wszystkich spraw urzedowych. A na urodziny postaw rodzince lody z bitą smietaną i tyruskawkami i po kłopocie. Ja jutro to bede przerabiac... i niestety mi tez latek przybywa. Na liczniku ...0
Dziękuję Aniulka za życzenia. Mam nadzieję, że wakację będą udane. Po raz pierwszy od 7 lat mój mąż będzie z nami wypoczywał. Sprawy urządowe to zwykła formalność, ale trzeba przed wyjazdem załatwić.
Aniulka Ty też jesteś z lipca?? ;D Wobec tego wszystkiego najlepszego z okazji urodzin
Sprawy urządowe to zwykła formalność, ale trzeba przed wyjazdem załatwić.Aniulka Ty też jesteś z lipca?? ;D Wobec tego wszystkiego najlepszego z okazji urodzin
nie ma sie co łamać dziewczyny, ja jako najstarsza w tym gronie mówie :
fajne życie zaczyna sie po 30stce ;D ;D ;D
Karioka wszystkiego dobrego, następnego fajnego roku bez kłopotów i zmartwień ;D i udanych wakacji
Blanus oj biedna Ariska, ucałuj i od nas malutki paluszek
oj Beatka ta to ma dobrze :
wielki brawa dla Hanusi!!!!
u nas też cycanie częste w nocy ale jakoś z tym nie walcze narazie, coś cierpliwa jestem
Ineczko no biedny synek Tw=ojej koleżanki, przymusowe odstawienie i mamusia też biedna bo nie ma wpływu na to
a u nas mało spania jak zwykle, Marcel spał 1 godzinę w ciągu dnia i taki zmęczony usnął po 19 by po 25 minutach zbudzić sie pełen sił do zdobywania świata
zasnął przed 23
do kogo to dziecko sie podało????
zostawiłam go dziś chwileczke w pokoju bo musiałąm do łazienki,po minutce wracam a mój smyk kochany stoi na leżaczku bez trzymania, dobrze że leżaczek opierał sie o scianę bo by było twarde lądowanie :
śpijcie dobrze te młodsze i starsze
fajne życie zaczyna sie po 30stce ;D ;D ;D
Karioka wszystkiego dobrego, następnego fajnego roku bez kłopotów i zmartwień ;D i udanych wakacji
Blanus oj biedna Ariska, ucałuj i od nas malutki paluszek
oj Beatka ta to ma dobrze :
wielki brawa dla Hanusi!!!!
u nas też cycanie częste w nocy ale jakoś z tym nie walcze narazie, coś cierpliwa jestem
Ineczko no biedny synek Tw=ojej koleżanki, przymusowe odstawienie i mamusia też biedna bo nie ma wpływu na to
a u nas mało spania jak zwykle, Marcel spał 1 godzinę w ciągu dnia i taki zmęczony usnął po 19 by po 25 minutach zbudzić sie pełen sił do zdobywania świata
zasnął przed 23
do kogo to dziecko sie podało????
zostawiłam go dziś chwileczke w pokoju bo musiałąm do łazienki,po minutce wracam a mój smyk kochany stoi na leżaczku bez trzymania, dobrze że leżaczek opierał sie o scianę bo by było twarde lądowanie :
śpijcie dobrze te młodsze i starsze
reklama
Podobne tematy
