WRZESIEŃ!!!!

[Ineczka]

Joanko, wlasnie sie zastanawialam czy Wislok nie ma takiego samego charakterku jak Widawa, niestety jej nie widzialam na zywo, wiec ciezko stwierdzic ;D
ale tez zalewa
Milenka jeszcze w takich gorach gorzastych nie byla, ale ma za soba spacerki po pogorzu dynowskim i strzyzowskim oraz goreczki krosnienskie ;D
na wakacjach skoczymy moze do Zakopanego

 

[Ineczka]

Joanko, a jak Wam sie udala podroz pociagiem?

Kangurki, jestes juz po ponownej rozprawie ? cos mowilas o 17tym? czerwca? lipca?

 

[Joanka]

: : : te buźki powinny wyrażać westchnienie. Cudowne macie plany. PIotrek właśnie dzwonił i pytał kiedy ma wziąśc urolp, ma do wykorzystania 2 tygodnie, bo pozostałę 2 przeznaczamy na październikową IE. No i cóż, urolp Piotrak przeznaczymy na wyjazd do mojej rodzinki w Polkowicach, w celach stomatologicznych. leczenie tam jest tańśze a ja mam w planach wymianę szczęki   na taką ;D ot i urlop w zagłębiu miedziowym....

 

[Joanka]

podróż pociągiem odłożona, wczoraj na termometrze w cieniu mieliśmy 39 stopni i nie rozumiem doprawdy dlaczego w pogodzie podają 32, mówiąc to z taką zatroskaną miną czyżby Psie Pole wykraczało poza normy i miary ?

Na podróż lokomotywą chyba jednak poczekamy do soboty kiey to ma być chłodniej i co ważniejsze tatuś będzie...pod ręką.

 

[kangurki]

Ineczko sprawa będzie 17 sierpnia dopiero

a z tego co się podowiadywałam to będzie pierwsza rozprawa a średnio jest 4-5 i każda co pół roku
więc kiedy Maks pójdzie do przedszkola a ja do pracy (pewnie już w Szwecji to się skończy nasza walka z ZUSem

eh...

tak mi smutno od rana, płakałam z godzinę a Maks razem ze mną jak się dowiedziałam o Gosiczce...

nawet się z moim łośkiem pogodziłam chociaż mnie wkurzał od rana
niesprawiedliwy ten świat

 

[grooha1]

A my dzisiaj wyjeżdżamy, na wiochę, super.
Pakuję się od rana co nie jest łatwe z Olafem (Joanko ty wiesz o czym mówię) i w ty upale. o 16 planowany odjazd..samochodem w siną dal.
Zostawiam problemy w domu lecz pozostaję z myślą o Gosiczce.

 

[Ineczka]

: : : te buźki powinny wyrażać westchnienie. Cudowne macie plany.

moj maz tez wlasnie dzwonil i urlop mu sie okroi o kilka dni :
a ten wypad do Zakopanego to tylko jednodniowy bedzie
jak wyjedziemy do rodzinki za Krakow to stamtad mamy 2 godzinki do Zakopanego
tylko ze moj luby jest zbyt miastowy i nie lubi chodzic po gorach
poza tym cisnienie mu tam tak skacze, ze zywi sie tylko pigulami
popatrze sobie na Tatry z dolu ;D

Grooszka a kiedy zawracasz? masz tam neta?

Kangurki, zeby jeszcze jakies przyzwoite odsetki doliczali do tych wstrzymanych pieniedzy

ja tez ciagle mysle o Gosiczce :...(
wszystko ma taki inny wydzwiek
a ten swiat sie nadal obraca...

 

[grooha1]

Ineczko neta tam nie ma ( :-[ )
a wracamy w czwartek lub piątek jak mąż po nas przyjedzie po tych swoich żołnierskich eskapadach, no chyba, że nie przyjedzie i mnie tam zostawi na zawsze :-[ :-[ :-[

 

[grooha1]

Ineczko mój mężul jak mu powiedziałam, że chcę jechać na Ślęzę to się najpierw zapytał czy da się tam wjechać samochodem, taki z niego turysta, a ja lubię powędrować po górach może w przyszłości Olaf będzie mi towarzyszył. Zakopane super - zazdroszczę i życzę przyjemnie spędzonego urlopu - pierwszego z Milenką.

 

[baasia]

Czesc...
no i wyciagnelam kurtki z szafy - wlasnie wrocilismy ze spaceru i glowa mi peka od tej zawieruchy, zimno,strasznie wieje i pada jak tak dalej bedzie to chyba do soboty nie ruszam sie z domu, i ta straszna wiadomosc -strasznie smutno i przykro...

Kangurki zyczymy, zeby ta walka z ZUSem skonczyla sie szybko- naleza Ci sie te pieniadze.
Ineczko mam super wspomnienia zwiazane z Zakopanem- tez bym tam pojechala chociaz na jeden dzien- ale kto wie moze w przyszlym roku...
Groohazyczymy milego pobytu
Joanko a ja Ci jednak zazdroszcze tego ciepelka, i kochana nie zapominaj o nas i przesylaj sloneczko bo zamarzniemy w tym naszym Leeds