reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WRZESIEŃ!!!!

Ines my też mieliśmy zwykłą wanienkę i Olaf lubuł się w niej pluskać na brzuszku, a taka "stała" foczka uniemożliwiałaby mu to. Po 3 miesiącach przeskoczyliśmy do dużej wanny. Co do stelaża to też nie mieliśmy, wannienka stała na szafce w łazience. Całus w brzusio
 
reklama
Dzień dobry :)
Ineczka Matiego obciełam najpierw nożyczkami, ale tak się kręcił że mu straszne zęby porobiłam, więc wziełam maszynkę góra z większą nakładka a boki i tył z mniejszą :)
Ines Mati ma normalną wanienke a taką podkładkę dokupiłam wkładaną teraz jak siedzi to "fokę' jak nazwałaś wyjełam i pluska się w wanience z wkładką anty poślizgową. Co do stelrzay to nie kupywałam moim zdaniem strata pieniędzy  gdyż pózniej dziecko robi się bardzo ruchliwe i ja bym bała się kąpać na takim stelazu. Btw. super brzusio masz :)
 
Witam

U nas tez bardzo goraco, a nawet parno.
Pewnie bedzie lalo.

Ja pol nocy dzis nie przespalam, co chwilke sie budzilam.
Przejelam sie strasznie.

Sandrusia teraz spi, a jak wstanie i zje to smigniemy na placyk :D

Ines ja mam taka wanienke:

onda13si.jpg

onda20bb.jpg


Jestem z niej bardzo zadowolona :) Jak mylam niunie maluska to nie musialm jej trzymac, bo sama sobie lezala (na poczatku na pieluszce, zeby sie nie slizgala) a ja mialam dwie rece wolne. Pozniej jak zaczela siedziec to z drugiej strony ja dawalam i frajde ma do dzis. Stelarza nie kupowalismy bo balabym sie na nim kapac, wydawalo mi sie, ze nie jest taki stabilny. Na poczatku kapalismy w pokoju na stole, a od niedana wsadzamy wanienke do duzej wanny. A co do lezenia na brzuszku to moja Sandrusia niegdy nie chciala sie klasc wiec wanienka w stu procentach nam sie sprawdzila :) Kleczec tez sie w niej da ale od tej starszej strony. Zreszta sama zdecyduj co dla ciebie i maluskza bedzie najlepsze.
 
Jesteście kochane  :-* Bardzo Wam dziękuję za wszystkie rady... Chyba faktycznie ze stelaża zrezygnuję...
Martusia ja właśnie o takiej wanience mówiłam :) Hmmm skoro się u Ciebie sprawdziła to może taką wybiorę... A Ty kupowałaś przez internet czy w sklepie? Ta wanienka na foto ma odpływ w dnie?
 
Witam Was kochane.
Moja nocka również w połowie bezsenna i przepłakana. Ostatnie dni dały mi wiele do myślenia...

KOreczku, pamiętaj, bierzesz egzaminatora na Darusię, wymięknie jak masełko.

Ines, mieliśmy( i nadal mamy :)) zwykłą wanienkę i dokupiłąm do niej tak foczkę jak i gąbkową wkłądkę i oba te wynalazki po dwóch zastosowaniach wylądowały w komórce... Foczka okazała się zbyt małą jak na Krzysia, i chyba jednak niewygodan. A gąbka szybko wchłąniałą wodę i część nie zanużona robiłą się zimna, przez co Krzyś marzł. Martusia ma chyba ciekawą wanienkę, o ile pamiętam Mel ma podobną, Może i Ona się wypowie?. Ale taka zwykła również dostarcza wiele plusów. Jak chociażby wspomniane przez Grooszkę możliwośc kąpania maleństwa na brzuszku i swoboda ruchów.

Ineczko, świetny pomysł z tą rzeczką. Dużą ją macie? I zapewne zupełnie czysta, skoro tak niedaleko gór i nie skażona jeszcze przez wielkie przemysłowe miasta. MIlenko, miłęgo trawkowania :)
 
Ines pisze:
Jesteście kochane  :-* Bardzo Wam dziękuję za wszystkie rady... Chyba faktycznie ze stelaża zrezygnuję...
Martusia ja właśnie o takiej wanience mówiłam :) Hmmm skoro się u Ciebie sprawdziła to może taką wybiorę... A Ty kupowałaś przez internet czy w sklepie? Ta wanienka na foto ma odpływ w dnie?

Tak ma odplyw w dnie.
ALe przyznam sie szczerze, ze nigdy z niego nie kozystalismy :) Łatwiej bylo ja zaniesc do lazienki i wylac wode, niz kombinowac z jakimis wiaderkami (jak w pokoju kapalismy oczywiscie). Kupowalsmy w sklepie, bo do konca nie wiedzielismy jaka wybrac. Maz kupowal jak ja juz w szpitalu bylam po porodzie. Kupowalam lozeczko z pelnym wyposazeniem z allegro i wtedy wanienki nie mial ten gosciu, a jak juz nam do domu dostarczyli to wanienke dodal. Szkoda, ze pozniej bo wzielisbysmy wszystko na raz i placili za jedna dostawe :) 

Mel i kinek tez taka maja jak ja. Moze ci powiedza co o niej sadza.
 
Joanka pisze:
Ineczko, świetny pomysł z tą rzeczką. Dużą ją macie? I zapewne zupełnie czysta, skoro tak niedaleko gór i nie skażona jeszcze przez wielkie przemysłowe miasta. MIlenko, miłęgo trawkowania :)
niestety rzeczka srednia (Wislok) i zanieczyszczona, ale zapaleni rybacy siedza i mysla, ze cos zlowia ;D
jednak od wody jest taki przyjemny chlodek
 
reklama
Lepszy Wisłok niż osiedlowa kałuża ;) u nas jest Widawa, niby małe nic, ale lat kilka temu dośc groźnie i skutecznie zalała Psie Pole...
Nasza Widawa, latem osiąga poziom ok. 15 cm., można się nieźle potaplać ;D Chociaż, ja bym chyba ajki i Krzysia do niej nie wpakowała...
Dziwne to bo jako dziecko nawet w kałuży się pluskałam i poza świetnymi wrażeniami nic mi nie dolegało...
Często się zastaniawiałam Ineczko, czy zabieraliście już Milenkę w góy ? A jeśli tak, to jak reagowała na tak iwleką dawkę cudownej natury..?
 
Do góry