WRZESIEŃ!!!!

[anineczka]

Witam
dzis pogoda chyba ladna...sama niewiem bo jeszcze sie nie obudzilam ;D
Dzisiaj do pracy, no i czeka mnie rozmowa z szefostwem. Musze im powiedziec ze 27maja koncze prace :

Marta3x strasznie dużo buziaków z okacji rocznicy  :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-*

Anineczka jacie jak ja uwielbiam zmiany 
tak dużo tu piszecie o wyjazdach, że ja też zaczynam się zastanawiać
ostatnio myślimy o Warszawie 
ale tylko myślimy  ;D

Wczoraj bylismy obejrzec dom. Okazalo sie ,ze to jest na nowym osiedlu,dom ma raptem kilka miesiecy.
U gory sa cztery pokoje(jeden z prysznicem)no i oprocz tego wspolna lazienka z wanna.
Na dole wielgachna kuchnia z wyjsciem na ogrod( :laugh:hurra), kacik gospodarczy(pralka,suszarka i takie tam). No i Living room ze skorzanym wypoczynkiem.
Na wszystkich podlogach drewno i kafle...Normalnie lux za tak niska cene. :
Miasteczko nieduze,ale za to z klimatem, niedaleko jest basen i jakies tam centrum zabaw dla dzieciaczkow.
Za dwa,trzy tygodnie sie wprowadzamy.

 

[Melanie]

ale sie podekscytowałam
zazdroszczę Anineczko tych emocji i super mieszkanka

 

[anineczka]

A ja najbardziej lubie umeblowywac domek w myslach...Juz to robie oczami wyobraznii : ;D

 

[Melanie]

heh
ja też to robię

 

[martusia_78]

Witam

Nocka byla zakatarzona strasznie niunia sie o 3 obudzila z takim zatkanym noskiem ze nie wiedzialam co robic Ale dalam rade i bidulka usnela o 5 jak juz sie rozwidnialo.

Dziewczyny jak wy udrazniacie noski. Ja woda morska i gruszka, a dzis musialam uzyc kropelek do noska na sam koniec.

Dopije kawke i sie zbieramy na jakis maly spacerek.

Anineczko strasznie sie ciesze z twojego domku. Fajnie ze ci sie udalo z tego co mowisz to domek bajka ;D

Ja tez lubie uzadzac mieszkanko w myslach tylko z realizacja tych marzen sa czasem problemy

 

[Ineczka]

Marta3x usciski i spelnienia marzen ;D :-* :-* :-*

Anineczko, jak fajnie macie, trzymam kciuki i juz Cie widze oczami wyobrazni w ogrodzie przy domku ;D
operatywny ten Twoj maz :

 

[baasia]

Dzien Dobry Mile Panie

My juz tez po weekendzie -wracamy do codziennosci.
Bylo naprawde fajnie- ciesze sie ,ze zdecydowalam sie pojechac -maly byl grzeczny i dzielnie znosil codzienne wycieczki- chociaz troche rozregulowal mu sie plan dnia.
Potem wkleje zdjecia
Anineczko trzymamy za was kciuki, zeby wszystko sie udalo, a my jak dobrze pojdzie to niedlugo tez bedziemy w nowym domku ale w tym samym miescie.

 

[kinek]

Witam

My już po spacerku i "mega" zakupach...Pogoda śliczna, więc chodziło się rewelacyjnie..W lesie pachniało żywicą i dzikimi sliwami..super..i kukulka kukala. Pojechałam z Hanką tez do Tesco, bo i mleko i pieluchy skonczyly sie i wydalam 180 zl a niby nic nie kupilam...troche sloiczkow , jakies kaszki, huggisy, no i jedzenie do domu- niewiele..szok

Anineczko gratuluje nowego domku...superowo macie..tez bym chciala miec cos większego ale pewnie nieprędko..A meblowanie to samoa przyjemność

 

[marta3x]

dziękuje bardzo za życzenia, kochane jesteście dziewczyny

odwiedzili nas dobrzy znajomi, mile spedzilismy czas
jutro przyjezdza moja siostra najmłodsza z Wiednia razem ze swoim chłopakiem
więc na brak towarzystwa dorosłych nie narzekam ;D

Anineczko ja też gratuluje domku,ciesze się razem z Tobą.

Marcel coś niespokojnie spi ostatnio, budzi się często, nie wiem sama o co chodzi??
zęby, nadmiar wrażeń w dzień?/???

pewnie znów nie prędko zajrzę , więc pozdrawiam wszystkie wrześniowe babki :laugh: :laugh:

 

[Joanka]

Anineczko, rety, ale się cieszę :laugh: ;D ;D gratuluję domku i prawie samotnego mieszkania, swoje na stancjach przeżyłąm i wiem co to znaczy dzielić z kimś kibelek, lodówkę, pralkę, na szczęście nie łóżko ;D
Tym bardziej się cieszę, że będziemy mieli gdzie spać jak się do Was zwalimy ;D
żartowałam owkoooors ;D
a my już zabukowaliśmy 2 bilety, na 2 tygodnie :laugh:. Wylatujemy 4 października a wracamy 18 ( mam nadzieję, że tylko po bąble) i wszystko razem na dwie osoby będzie nas kosztować około 370 zł. Żadna tragedia, jeżeli weźmiemy ze sobą namiot i konserwy wagi lekkiej Majka i Krzyś zostaną pod czujnym i troskliwym okiem, a raczej ich 3 parami babci klapci, siostry babci i dziadka wsadka - brzuchatka. Rety, czuję się jak przed obozem wędrownym kiedy miałam naście lat. ;D