Monia, Krzyś też za spacerami- maratonami nie przepada. Jak był opatulony w śpiwór i kombinezon spał i można było robić na spacerach wszystko, tylko wtedy mi i Majce tyłek odmarzał, role się zmieniły, my chcemy a on nie :-[
Melanie, masz trochę racji z tymi lotami Ryanair, trochę dlatego, że i ja nie spotkałam się z sytuacją kiedy komuś sprzedali bileti nie wpuścili na pokład. Natomiast prawdą jest, że biletów sprzedają na masę i później w samolocie warunki lotu są jakie są... obsługa i udogodnienia dalece odbiegają od znanych nam z filmów scenek... Opinia moich braci...
Grooha, rewelacja z tymi wakacjami, i 600 a bilety to chyba nie tak dużo, Olafek chyba nic nie płaci, prawda, wydawało mi się że dzieci do lat 3 siedzą na kolanach i traktowane są jak składowa kolan ;D Jedziecie do znajomych ? i na jak długo ?
Ineczko, moje pity również leżą na biurku, dokładnie na wysokości moich oczu, żebym o nich nie zapomniała, i tak pamiętam o nich już od trzech tygodni, a poczta o taaaaaaaaak daleeeeeeko, że normalnie niech te pity same sobie idą do US !
Melanie, masz trochę racji z tymi lotami Ryanair, trochę dlatego, że i ja nie spotkałam się z sytuacją kiedy komuś sprzedali bileti nie wpuścili na pokład. Natomiast prawdą jest, że biletów sprzedają na masę i później w samolocie warunki lotu są jakie są... obsługa i udogodnienia dalece odbiegają od znanych nam z filmów scenek... Opinia moich braci...
Grooha, rewelacja z tymi wakacjami, i 600 a bilety to chyba nie tak dużo, Olafek chyba nic nie płaci, prawda, wydawało mi się że dzieci do lat 3 siedzą na kolanach i traktowane są jak składowa kolan ;D Jedziecie do znajomych ? i na jak długo ?
Ineczko, moje pity również leżą na biurku, dokładnie na wysokości moich oczu, żebym o nich nie zapomniała, i tak pamiętam o nich już od trzech tygodni, a poczta o taaaaaaaaak daleeeeeeko, że normalnie niech te pity same sobie idą do US !