WRZESIEŃ!!!!

[Melanie]

Co do nożyczek, to moja fryzjerka kupiła na urodziny swojemu synowi- fryzjerowi nożyczki jakieś japońskie : za kilka tysi
ale wiem, że jak się jest fachowcem, to sprzęt trzeba mieć najlepszy ;D

Anineczka wiesz, że ja kiedyś kursik skończyłam
i najbardziej podoba mi się ścinanie facetów 8) przystojnych O0 :angel:

 

[anineczka]

No w tym zawodzie to czasami z torbami mozna pojsc ;D
ja teraz bedac w Polsce chcialam sobie kupic Jaguary -najlepsze nozyczki na rynku czytaj.cholernie drogie.
Ale nie bylo i musialam sie zadowolic Kiepe- ktore kosztuja 160zl i dlugie Kiepe 180 zl.
Kiedys to byli ludzie ktorzy ostrzyli... niby sa dalej ale dopiero w Poznaniu i tez niezle bierze za to bo 70zl.


A fryzjerka nie kupila syniowi Chinskiego Noza?

I jak po tym kursiku? Nauczylas sie cos?

 

[Luleczka]

Dzień dobry

jestem tylko na chwilę, coś mi bb pada, i nie moge wysłać tego posta

Kangurki w czasie biegunki nasz lekarz kazał podawać sok z czarnych jagód (można w aptece kupić suszone, i to sie gotuje i podaje sie ten wywar) no i bardzo dużo marchwianki... my z Julką przeżyliśmy biegunke dokładnie tydzień temu, po weselu...kupidyństwo julki doszło do 12 razy w ciągu dnie, poszliśmy do lekarza no i właśnie takie porady dostaliśmy... spróbuj te jagody na pewno nie zaszkodzą, a moga pomóc a no i ja podawałam lakcid tak sama z siebie bo lekarz mi go nie radził... Maksiu zdrowiej szybciutko!!!!

Tuniu podziwiam Cie!!!! juz Ci kiedys zreszta pisałam, ze jesteś moim IDOLEM :-* :-* :-* :-*

Wszystkim zyczę miłego dzionka!!!!

 

[baasia]

a ja zaczynam sie pakowac do wyjazdu, nie sadzilam ze bedzie tego tak duzo...

 

[tunia]

tuniu ale chyba z tym pobieraniem narządów to tak strasznie nie jest, generalnie to lekarze nie kroją każdego trupa po to żeby mu nerki powycinać
raczej trzeba wyrazić zgodę-np mój tata, mama ja i moja sister mamy takie tatuaże na ramieniu (to juz 2symbol nieskonczonosci, i jak ktoś ma taki znaczek to lekarze wiedzą że mogą brać co chcą
a ty masz coś przeciwko pobieraniu? W końcu jak my umrzemy to nam się to i tak nie przyda...

nie mam nic przeciwko.
a jeśli nie ma sprzeciwu za życia, to jest to rozumiane jako wyrażenie zgody, więc jeśli się kipnie mogą o ile jest taka potrzeba pobrać narządy.
chciałam się zgłosić jako dawca szpiku, ale narazie pani dr powiedziała, że pogadamy o tym jak się lekko wyleczę.

 

[tunia]

jestem rześka jak poranna rosa! ;D
po przespanej godzinie i 3 godzinnym spacerku z Rozi.

dzisiaj czeka mnie to samo.
ale dam radę bo jestem uparta jak stado osłów
nie zawsze konsekwentna i systematyczna, ale uparta jestem napewno.


anineczko, chyba skoczę do ciebie fryza zrobić, bo tutaj same niekompetentne tzn. mało kreatywne fryzjerki w pobliżu :laugh:

Tuniu podziwiam Cie!!!! juz Ci kiedys zreszta pisałam, ze jesteś moim IDOLEM :-* :-* :-* :-*

ło Matko! jak ja sobie z tym poradzę

 

[Melanie]

A fryzjerka nie kupila syniowi Chinskiego Noza?

I jak po tym kursiku? Nauczylas sie cos?

A może i Chinskie były te nożyczki ... chyba masz rację

kurs był raczej do d.... ;D
komunistycznych metod tam uczyli

 

[kangurki]

A fryzjerka nie kupila syniowi Chinskiego Noza?

I jak po tym kursiku? Nauczylas sie cos?

A może i Chinskie były te nożyczki ... chyba masz rację

jak noże to tylko japońskie-od samurajów

mój hasbent jutro wraca z delegacji i ma mi przywieźć jednego noża jak nie to dostanie z innego noża

 

[Ineczka]

pogoda taka ladna, ze nie wyrabiam z czytaniem, ;D

Tuniu trzymam kciuki, zeby sil starczylo ;D
ja tez zawsze wszystko na ostatnia chwile oddaje ;D
a najlepiej mi sie zawsze pisze w nocy, bo wena dopisuje ;D
niestety pity oddaje tez na ostatnia chwile
w tym roku o maly wlos oddalabym tydzien przed terminem, ale jakis byk sie wkradl i nie mam weny go poprawic ;D
Grooszka to pewnie ledwo zipiesz, bo pewnie Cie zameczaja tym badziewiem

Milenka od wczoraj mi niepokojaco kicha, poobserwuje ja i mam nadzieje, ze to nie alergia :

 

[grooha1]

Ineczko pity to najmilsza rzecz ze wszystkiego co robię.