reklama
Gosiczka
Mamusia Kubusia
- Dołączył(a)
- 9 Luty 2005
- Postów
- 2 419
A poza tym to mam w domu teraz drugiego terrorystę - chorego męża ( stłuczony najmniejszy palec u stopy - śmiertelna choroba 
).
Szczerze zastanawiam się nad dobiciem go, żeby nie cierpiał, bo jest gorszy niż stado wrzeszczących Kubiszonów. Jeżeli w najbliższym czasie nie będzie mnie na forum, to pewnie będę siedziec w więzieniu za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem
).Szczerze zastanawiam się nad dobiciem go, żeby nie cierpiał, bo jest gorszy niż stado wrzeszczących Kubiszonów. Jeżeli w najbliższym czasie nie będzie mnie na forum, to pewnie będę siedziec w więzieniu za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem
M
Melanie
Gość
Gosiczka ;D ;D ;D ;D
Ja podobnie jak ineczka
asertywna byc nie umiem i zabijam wzrokiem >
marta gratujulę dorodnej córy małej koleżance
Anineczka ja równiez dziekuję za piękną kartkę :-*
a z tymi zdjęciami to troszkę przegięłaś
co do wit d3 to ja też już od długiego czasu nie daję :
Ja podobnie jak ineczka
asertywna byc nie umiem i zabijam wzrokiem
>marta gratujulę dorodnej córy małej koleżance
Anineczka ja równiez dziekuję za piękną kartkę :-*
a z tymi zdjęciami to troszkę przegięłaś
co do wit d3 to ja też już od długiego czasu nie daję :
dzieńdoberek
witam Cię Anineczko - piękna z Was para a właściwie trójka - cudownie razem wyglądacie a twoja fryzurka super - chcemy jeszcze
wit D3 daję oczywiście dalej, po 2 krople dziennie
Kinku, tak poważnie o uszkach Hani - jeżeli w domu nigdy nie trzymałaś jej w czapeczce i po kąpieli też nie ubierałaś czapeczki, to Hania ma uszka "zahartowane" i przy takich temp. jakie już mamy myślę, że nie musisz się obawiać o uszy i trzymać Hanulę na powietrzu bez czapy
ja tak robiłam z Kamą - tzn. nigdy w domu nie ubierałam jej czapeczki - nawet po kąpieli i teraz jest git
i tak przy okazji - do wszystkich mam - z pewnego źródła wiem, że to jest dobry sposób na zminimalizowanie przyszłych problemów z uszami u dzieci - trzymanie od urodzenia bez czapki
witam Cię Anineczko - piękna z Was para a właściwie trójka
- cudownie razem wyglądacie a twoja fryzurka super - chcemy jeszcze wit D3 daję oczywiście dalej, po 2 krople dziennie
Kinku, tak poważnie o uszkach Hani - jeżeli w domu nigdy nie trzymałaś jej w czapeczce i po kąpieli też nie ubierałaś czapeczki, to Hania ma uszka "zahartowane" i przy takich temp. jakie już mamy myślę, że nie musisz się obawiać o uszy i trzymać Hanulę na powietrzu bez czapy
ja tak robiłam z Kamą - tzn. nigdy w domu nie ubierałam jej czapeczki - nawet po kąpieli i teraz jest git
i tak przy okazji - do wszystkich mam - z pewnego źródła wiem, że to jest dobry sposób na zminimalizowanie przyszłych problemów z uszami u dzieci - trzymanie od urodzenia bez czapki
Luleczka
Mama 2 córeczek ;)
Witajcie
Anianeczko GRATULACJE!!!! pięknie razem wygladacie, no i Ty w tej sukience jak laleczka
...to miało być dla Was, miałam przed świetami wkleić ale nie zdążyłąm :-[ :-[ :-[ :-[
Przyjmij wiec spóźnione, ale szczere STO LAT MłODEJ PARZE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Anianeczko GRATULACJE!!!! pięknie razem wygladacie, no i Ty w tej sukience jak laleczka
...to miało być dla Was, miałam przed świetami wkleić ale nie zdążyłąm :-[ :-[ :-[ :-[
Przyjmij wiec spóźnione, ale szczere STO LAT MłODEJ PARZE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Luleczka
Mama 2 córeczek ;)
...a teraz proszę Was o radę
moja niunia obudziłą sie dzisiaj z opuchniętym i zaropiałym oczkiem, nie mogła go otworzyc...musze dodać że od kilku dni jej łezki z oczków leciały, szczególnie na dworze, no i kicha bardzo (zauważyłąm że jak idziemy koło drzew to bardziej)...dziewczyny czy to może byc alergia???? a no i jeszcze jak Julka była malutka to mieliśmy mały problem z kanalikiem łzowym tego oczka, ale wszystko sie wyleczyło po płukaniach oczka - czy to mogło wrócić...kurcze nie wiem co mam robić, jestem zapisana na 17.15 do lekarza, ale chyba sie nie doczekam ...napiszcie co o tym sądzicie ??? co to może byc ???
moja niunia obudziłą sie dzisiaj z opuchniętym i zaropiałym oczkiem, nie mogła go otworzyc...musze dodać że od kilku dni jej łezki z oczków leciały, szczególnie na dworze, no i kicha bardzo (zauważyłąm że jak idziemy koło drzew to bardziej
)...dziewczyny czy to może byc alergia???? a no i jeszcze jak Julka była malutka to mieliśmy mały problem z kanalikiem łzowym tego oczka, ale wszystko sie wyleczyło po płukaniach oczka - czy to mogło wrócić...kurcze nie wiem co mam robić, jestem zapisana na 17.15 do lekarza, ale chyba sie nie doczekam ...napiszcie co o tym sądzicie ??? co to może byc ???
Dzień Dobry...
Luleczko..oczko spróbuj przemyć roztworem soli fizjologicznej i ...poczekaj do wizyty lekarskiej..Nie mam pojęcia co to może być...alergia i zapchany kanalik- objawy podobne..nie wiem co gorsze..chyba jednak alergia A ty jesteś uczulona na pyłki? Trzymam kciuki...będzie dobrze..
Luleczko..oczko spróbuj przemyć roztworem soli fizjologicznej i ...poczekaj do wizyty lekarskiej..Nie mam pojęcia co to może być...alergia i zapchany kanalik- objawy podobne..nie wiem co gorsze..chyba jednak alergia
A ty jesteś uczulona na pyłki? Trzymam kciuki...będzie dobrze.. Witajcie mamusie
Luleczko, lekarz chyba jednak będzie ci służył bardziej kompetentną radą, niż ja, ale objawy mogą wskazywać na coś wirusowego, moje bąble mają problemy z oczkami kiedy są przeziębione, bo wystarczy zasmarkaną rączką przetrzeć oczko. Jaki charakter ma ta wydzielina z oczka, bo jeśłi jest żółta i kleista to wirus odpada, raczej bakterie...Na prawdę polecam radę lekarza i spokojnie, dzisiaj się wyjaśni a w tym czasie za radą Kinka przepłukuj oczko solą, najlepiej oba, żeby i drugie nie zakaziło się, tylko osobnymi wacikami.
Anineczko, witaj skarbie, i od razu spieszę przeprosić za to, że się nie stawiłam na Waszym śłubie. Krzyś po operacji był jeszcze zbyt słaby i bałam się wojażować z nim. Pojechaliśmy więc do POlkowic po Majkę i zwinęliśmy się już w niedzielę. Poza tym, aż mi wstyd, ale zapomniałam spisać dane, które podałaś mi odnośnie gdzie i kiedy miał się odbyć ślub...Jak już kiedyś napisałam, dupa wołowa ze mnie...
Zdjęcie piękne, ale ja chcę więcej. Pomerdałąś mój smaczek i teraz jestem głodna na maksa, daj mi tu się napatrzeć do syta ;D
Co do Krzysia, odebrałąm w końcu wynik badania chisto-patologicznegi i dzięki Bogu jest ok, Nowotwór okazał się niezłośliwym i guzek niniejszym przechodzi do historii. A wiecie, że wczoraj podczas naszej wizyty w przychodni lekarka powiedziała, że niedawno trafił do niej noworodek z guzkiem jak u Krzysia, w identycznym miejscu. Ot i nasza cywilizacja postępująca, niedługo będziemy się rodzić kompletnie zmutowani gentetycznie, niekoniecznie w dobym kierunku...
Gorączka wczoraj dobiła do 39 i dałam Krzysiowi eferalgan w czopku. Pomógł, ale nocka była fatalne, ryk i brak snu. rano natomiast krzyś "wstał" uśmiechnięty i ciepły jak zwykle tzn, 36,6. ...poczekamy, zobaczymy...
Buziam was w ten piękny dzień ...
Co do wit. D3
wczoraj lekarka kazała nam robić tak: na zmianę vigantoletten jednego dnia 500 drugiego 1000 i tak w kólko do ...zobaczymy kiedy.
Luleczko, lekarz chyba jednak będzie ci służył bardziej kompetentną radą, niż ja, ale objawy mogą wskazywać na coś wirusowego, moje bąble mają problemy z oczkami kiedy są przeziębione, bo wystarczy zasmarkaną rączką przetrzeć oczko. Jaki charakter ma ta wydzielina z oczka, bo jeśłi jest żółta i kleista to wirus odpada, raczej bakterie...Na prawdę polecam radę lekarza i spokojnie, dzisiaj się wyjaśni a w tym czasie za radą Kinka przepłukuj oczko solą, najlepiej oba, żeby i drugie nie zakaziło się, tylko osobnymi wacikami.
Anineczko, witaj skarbie, i od razu spieszę przeprosić za to, że się nie stawiłam na Waszym śłubie. Krzyś po operacji był jeszcze zbyt słaby i bałam się wojażować z nim. Pojechaliśmy więc do POlkowic po Majkę i zwinęliśmy się już w niedzielę. Poza tym, aż mi wstyd, ale zapomniałam spisać dane, które podałaś mi odnośnie gdzie i kiedy miał się odbyć ślub...Jak już kiedyś napisałam, dupa wołowa ze mnie...
Zdjęcie piękne, ale ja chcę więcej. Pomerdałąś mój smaczek i teraz jestem głodna na maksa, daj mi tu się napatrzeć do syta ;D
Co do Krzysia, odebrałąm w końcu wynik badania chisto-patologicznegi i dzięki Bogu jest ok, Nowotwór okazał się niezłośliwym i guzek niniejszym przechodzi do historii. A wiecie, że wczoraj podczas naszej wizyty w przychodni lekarka powiedziała, że niedawno trafił do niej noworodek z guzkiem jak u Krzysia, w identycznym miejscu. Ot i nasza cywilizacja postępująca, niedługo będziemy się rodzić kompletnie zmutowani gentetycznie, niekoniecznie w dobym kierunku...
Gorączka wczoraj dobiła do 39 i dałam Krzysiowi eferalgan w czopku. Pomógł, ale nocka była fatalne, ryk i brak snu. rano natomiast krzyś "wstał" uśmiechnięty i ciepły jak zwykle tzn, 36,6. ...poczekamy, zobaczymy...
Buziam was w ten piękny dzień ...
Co do wit. D3
wczoraj lekarka kazała nam robić tak: na zmianę vigantoletten jednego dnia 500 drugiego 1000 i tak w kólko do ...zobaczymy kiedy.
czesc ;D
Luleczko, nic madrzejszego niz Joanka nie jestem w stanie napisac
trzymam za Was kciuki 'D
Joanko ciesze sie razem z Wami z wynikow i z unormowania temperaturki ;D
dzionek mamy piekny, wiec jak Milenka sie obudzi kapelusik na droge i w miasto ;D
milego dnia ;D
Luleczko, nic madrzejszego niz Joanka nie jestem w stanie napisac
trzymam za Was kciuki 'D
Joanko ciesze sie razem z Wami z wynikow i z unormowania temperaturki ;D
dzionek mamy piekny, wiec jak Milenka sie obudzi kapelusik na droge i w miasto ;D
milego dnia ;D
reklama
Luleczka
Mama 2 córeczek ;)
Dziewczynki dziekuje...kochane jesteście...
oczka przepłukałam odrazu, jak tylko Jula wstałą, musiałam ropkę usunąć...a teraz łezki ciągle lecą, ale już oczko nie jest czerwone...czekamy
Joanko Krzyś to dzielny facet i żadna gorączku jemu nie straszna a czy czasem ząb Mu nie dokucza ???... Bardzo sie cieszę że ten guzek to nic poważnego nie było!!!!
całuski dla Wszystkich
a my będziemy dzisiaj tylko na balkonie chyba, żeby sie z drzewami nie spotykać
oczka przepłukałam odrazu, jak tylko Jula wstałą, musiałam ropkę usunąć...a teraz łezki ciągle lecą, ale już oczko nie jest czerwone...czekamy
Joanko Krzyś to dzielny facet i żadna gorączku jemu nie straszna
a czy czasem ząb Mu nie dokucza ???... Bardzo sie cieszę że ten guzek to nic poważnego nie było!!!! całuski dla Wszystkich
a my będziemy dzisiaj tylko na balkonie chyba, żeby sie z drzewami nie spotykać
Podobne tematy
