WRZESIEŃ!!!!

[Melanie]

Niech mnie ktoś oświeci w sprawie fotelików samochodowych. Jak dziecko ma ok. 4 latka i wyrasta z fotelika do 18 kg, to potem już może jeździc na podstawce pod dupkę? Czy potem jeszcze są jakieś wielkie zabudowane siedziska? Bo juz nic nie wiem.

potem są inne foteliki ;D

 

[Gosiczka]

A kiedy dziecko może jeździc na takim poddupniku?

 

[beatka]

Gosiczka 12 lat albo 150cm wzrostu

Kangurki i Joanko - trzymam kciuki za szczęśliwy fianł waszych szpitalnych perypetii
wierzę że wszystko będzie ok i zapomnicie szybko o jakichkolwiek problemach Dzidzioli :-* :-* :-*

 

[karioka]

Joanko i Kangurki trzymajcie się dziewczyny
Gosiczko moja Sara jeździ na siedzisku odkąd skończyła 4 lata. Jest wysoka i nie miesci się już w foteliku Teraz waży dopiero 19,5kg

 

[Gosiczka]

Karioka, no mnie też się tak wydaje. Przecież dziecko 12-letnie jest już na tyle duże że chyba fotelika nie potrzebuje. Zastanawiam się cały czas nad tym, bo Kuba powoli wyrasta ze swojego fotelika (chociaż jest do 13 kg, a on ma może 8). Gdybym teraz kupiła fotelik 9-18 kg, ew. 0-18, to potem już chyba można byłoby Kluskę przesadzic na siedzisko?

 

[beatka]

ups! pomyłka :-[
bez siedziska i fotelika 150cm/12 lat ;D

macie rację, siedziska są od 4 lat

 

[monia77]

Kangurki - nie wpadaj w depresję - będzie git, zobaczysz, Junior poradzi sobie z tym wszystkim i potem jeszcze matkę będzie pocieszał

a z kasy nie rezygnuj - należy się Wam

 

[Aniulka]

Dobrywieczór!

Nadrobiłam czytanie wątku wrzesniowego, a duuuzo mi sie nazbierało tej lektury.

Joanko dzielna babeczko. Trzymam kciukasy za jutrzejszy zabieg i dzielna mamusiu chylę nisko czoła za Twoje dzisiejsze postępowanie. Całuski mamuska dla Ciebie i Krzyska. Będzie super!!! dobrze!!

Kangurki ponawiam pytanie Melanie. Napisz kochana coś więcej co jak i dlaczego??? Wierzyc mi się w to co napisałaś nie chc3e.....Trzymam kciuki i zdrówka zycze Maksiowi

Gosiczka, Kuba jeździł w foteliku od 0 do 18 kilo az do urodzenia się Łukasza. Kiedy Łuki się urodził, Kuba dostał podstawkę a Łuki odnowiony fotelik Kuby.

Moje porzadki przedświąteczne w daleeekim polu. Praca, praca i praca. Dzisiaj po nocce spałam zaledwie 3 godziny, więc juz nie miałam siły i ochoty na sprzątanie... zaplanowałam porzadki na jutro ale mąz nieoczekiwanie idzie do pracy, więc znowy się odwleką... chyba tak jak Kangurki, zrobię te porzadki po świętach... a na dokładke jeszcze nie wiem, czy czasami świąt nie spędzę w pracy....

Dzieci moje już śpią więc wypadałoby poprasować... nie chce mi się okropnie...

Życze Wam babeczki miłego wieczorku i zdróweczka

 

[baasia]

Joanko i Kngurki trzymajcie sie- jestesmy z wami i trzymamy kciuki zeby wszystko bylo dobrze.

 

[miyu]

Kurcze Kangurki az słów mi brak
cieszę się ze już koniec dnia, jeszcze tylko jeden został i z głowy głodówka