reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WRZESIEŃ!!!!

Ineczka pisze:
a dzis podczas zabawy w rzucanie sie na moja twarz, nadziala sie na wystajaca w usmiechu jedynke mamy :( zeba nie wybila, ale odcisk czerwony na czole jest :(

czuje ze sie zaczyna, guzy, obtarte lokcie, kolana zaczynaja byc codziennoscia ;D
Ineczkorozbawił mnie ten tekst :laugh:, choć Milence i mamusi nie było wtedy za wesoło. Mój Robert też oberwał dziś karuzelką. Przebudził się , więc mamusia wspaniałomyślnie postanowiła, że zawiesi nad swoim szkrabem karuzelkę, żeby maluszek mógł jeszcze chwilkę poleżeć grzecznie w łózeczku. Niestety karuzelka wypadła mi z rąk prosto na mojego smyka ::). Na szczęście za mocno nie uderzyło mojego malca, bo śladów czerwonych nie ma. Jednak Robercik się wystraszył i tak zapłakał, że mi się żal go zrobiło :(.
 
reklama
Ponarzekam jeszcze troszkę. Miałam na dziś termin szczepienia Roberta, więc udałam się do przychodni jak należy. A, że strasznie lało zmokłam niemiłosiernie. Żeby było mało, okazało się, że punkt szczepień w dniach od 28-31 nieczynny. :( :mad: I jak tu sie nie wkurzyć na naszą z służbę zdrowia???!!! Jedyny pozytyw taki, że po takim spacerku Robert zasnął jak aniołek. Śpi już trzecia godzinę :o . Zwykle w ciągu dnia sypia 3-4 razy ale po 30-40 minut
 
Witam kobietki!!

Na poczatek nadrobie zaleglosci :) i poodpowiadam troszke ;)

Blanus przykro mi, ze wyniki wyszly zle  :( U nas tez powtorka badania. Chyba rzeczywiscie do du.y te woreczki. Ale skad moglam wiedziec, ze tak bedzie.

Joanka mialas racje z tym nalapaniem moczu. Hmm mialam bledne informacje chyba, no juz sama nie wiem. Jak mozesz to napisz mi raz jeszcze jak powinno sie zlapac mocz u malej dziewczynki. Mamy zakarzenie drog moczowych i po 10 dniach tzn teraz juz po 7 musimy powtorzyc badanie i chcialabym zeby wyszlo prawidlowo. :) Wiem, ze juz pisalas ale cholerka nie moge tego znalezc. Z gory dzieki wielkie ;D ;D

Sandra tez mnie ciagnie za wlosy i dlatego latam po domu w kucyku bo inaczej to bym juz lysek byla ;) szczypie mnie rowniez :) a jak chyci to trzyma i puscic nie chce :D lobuziaczek moj malutki. Paznokietki bardzo czesto obcinamy bo jak choc troszke dodrosna to drapie i mnie i siebie ;D :) a ostatnio to tez gryzie ;) mnie po palucu i swoja warge hihi a jakie miny przy tym robi ;) Zdaza sie rowniez, ze strasznie mnie obslini ;) wiec ciuszki typowo domowe musza byc :D ;D

U nas problem ze spaniem jest tylko w dzien ;) sa ta tylko drzemki po 30 min do 1 godziny. O 19 zaczynamy wieczorny rytual: kapsanie, zabawa w wodzie i smarowanko. Potem cycus na kolacje i zasypia okolo 20 i spi do 6-7 z jedna przerwa na cycolenie wiec ja nazekac nie moge ;) :)

Ines, cieszę się razem z Tobą  napewno bedzie juz tylko dobrze  ;D ;D ;D

izis gratuluje kolczyka w pepuszku :D :D i odwagi oczywiscie ;)

Ja rowniez nie dostalam zadnego powiadomienia od moderatora hmm ???

Nie mam problemu z firankami wszystkie na raz do pralki tylko male odwirowanko i wilgotne na okno :) nigdy nie prasuje bo szkoda mi czasu :D :D same sie wyprostja i nawet nie jest tak zle ;) Okien narazie nie myje bo co dzien to gorsza pogoda i czekam az sie ladniejsza zrobi, bedzie to pewnie na swieta dopiero :) :) :)

Gosiczka zyczymy duzo zdrowka, cierpliwosci i wytrwalosci i napewno bedzie dobrze.

Joanka trzymamy kciuki za Krzysia ;) :)

Ja bardzo chce miec jedynaczke :) Moze to dziwne co powiem (napisze) ale nie wyobrazam sobie kochac innego dzidziusia taka jak Sandrusi i nie wyobrazam sobie rowniez, ze mogla by byc na drugim miejscu. Natomiast moj maz bardzo chce drugiego szkraba i musze mu to wybic z glowy :p :p :p Smieje sie ze mnie, ze nawet na razie nie ma szans na wpadke :p bo zabezpieczam sie jak jakas forteca hihihi moze po roku sie uda ;) Ale po roku to ja tez sie zabezpiecze tylko, ze nie wiem jeszcze jak :) :D

Ja dzis nie patrzalam na zacmienie  :mad: zapomnialo mi sie :p

Nie bylo mnie kilka ladnych dni, a to dlatego, ze w czwartek przyjechal moj kuzyn z dziewczyna (tata chrzestny Sandruni) i pojechali w poniedzialek wiec caly czas mialam okupowanego kompa ;) no coz zdaza sie :D W  sobote mielismy mala imprezke myslalam, ze corcia tez poimprezuje ale jak usnela o 20 to wstala o 4 rano :) spioszek jeden ;)

Dzis siedzimy w domu bo strasznie leje i ponuro i zamglony ten dzien  :mad: beznadzieja. A mialo byc tak pieknie. Wczoraj bylo ale tylko przez chwile bo jak wyszlusmy na spacer to sie zachmurzylo. Pospacerowalysmy godzinke wrocilysmy d domu i lunelo jak scebra ale mialysmy farta hihihi

Ale mi dlugasny ten post wyszedl, a to chyba dlatego, ze pisze go od poniedzialku i napisac nie moge ;D :) hehe w koncu jest  napisany.
 
martusia_78 pisze:
Witam kobietki!!

Na poczatek nadrobie zaleglosci :) i poodpowiadam troszke ;)

Blanus przykro mi, ze wyniki wyszly zle :

[
Ines, cieszę się razem z Tobą napewno bedzie juz tylko dobrze ;D ;D ;D

izis gratuluje kolczyka w pepuszku :D :D i odwagi oczywiscie ;)

Ja rowniez nie dostalam zadnego powiadomienia od moderatora hmm ???

Nie mam problemu z firankami wszystkie na raz do pralki tylko male odwirowanko i wilgotne na okno :) nigdy nie prasuje bo szkoda mi czasu :D :D same sie wyprostja i nawet nie jest tak zle ;) Okien narazie nie myje bo co dzien to gorsza pogoda i czekam az sie ladniejsza zrobi, bedzie to pewnie na swieta dopiero :) :) :)

Gosiczka zyczymy duzo zdrowka, cierpliwosci i wytrwalosci i napewno bedzie dobrze.

Joanka trzymamy kciuki za Krzysia ;) :)

Pozwoliłam sobie zacytować część tego posta, ponieważ też mam spore zaległości. Nie przeczytałam niestety wszystkiego poniewaz kiepsko u mnie z czasem. Pogoda sliczna, więc częściej spędzam czas z dziecmi na dworze.

Pozdrawiam wszystkie mamusie i szkrabusie
 
caly spacer mialysmy w deszczu :(

Karioka ;D mialysmy karuzelke z grzechotkami i Milenka jak dorwala jednej to wszystkie lataly pod sufit, ona oczywiscie zamykala oczy, bo wiedziala, ze moze sie uderzyc, ale i tak walila nimi o wszystko, takze o siebie
wymienilam te grzechotki na maskotki, niektore czyms grzechoca, ale juz cora nie robi sobie krzywdy ;D
 
miałyście przygody ::) :)

a ja powiem tylko, że Kamili już nie interesuje karuzela :p

teraz bawi się gwiazdką z dzwoneczkiem, zwisającą nad nią na tasiemce ;)
 
monia77 pisze:
a ja powiem tylko, że Kamili już nie interesuje karuzela :p
nasza karuzela to juz zestaw ulubionych maskoteczek do ktorzych poprzyszywalam zaczepki i tylko zmieniam co jakis czas ;D
chociaz gumowych zawiesic sie nie da i tymi Milenka trenuje rzuty w dal z lozeczka ;D
klasycznie bardzo ja to cieszy, ze cos spada ;D
 
Mały gad padł wreszcie po soku jabłkowym i paracetamolu w dupce. Śpi już chyba trzecią godzinę. Pewnie w nocy będzie za to źlamdał.
 
reklama
Kuba właśnie odbył pierwszy lot z łóżka na podłogę. Dobrze że tego nie widziałam, bo chyba bym zawału dostała. Tak go tatko upilnował :p . Biedak tak się wystraszył, że aż się trząsł i płakał. Ale już się śmieje z powrotem. Z tej okazji przeprowadziłam go na podłogę.

Aha, i ma pięknego guza.
 
Do góry