reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

WRZESIEŃ!!!!

byłam na spacerku ok. godziny, trochę zmarzłam, ale było super, posiedziałam na słoneczku iwłaściwie dopiero jak z niego zeszłam to zimno się zrobiło ::)
Mel, sęk w tym, że tej transakcji wogóle nie ujęli wtedy, gdy została zrealizowana! traz sobie dopisali z datą 23 grudnia, data księgowania 25 stycznia. a nie zapisuje sobie oddzielnie co i kiedy kupowałam, bo po to mam w koncu te smsy z saldem. wkurza mnie to :mad:

witam serdecznie nowe wrześniówki :)
 
reklama
duzo zdrowka dla Marcelka ;D

Beacia my tez dzis bylysmy na spacerku
bylo super, ale u nas -4 jest, sloneczko prazy 8)
odzylam po 5 dniach bez spacerowania z mala
co prawda wyskakiwalam z domku tu i owdzie, ale teraz to relaksikowo bylo ;D

a z tym inteligo to troche przesadzili, nie lubie serwisow sms, bo mi zawalaja tel. :p

czesc Basiu
daleko Cie zagnalo ::) gdzie mieszkalas w Polsce?
 
Cos o sobie hmmm...
Mieszkam sobie z moimi dwoma mezczyznami jak juz pisalam w UK- wyjechalam z Polski -z Gdyni-w 6-tym miesiacu ciazy do meza gdyz postanowilismy zmienic miejsce swojego pobytu glownie ze wzgledow materialnych. Na poczatku bylo dosyc ciezko gdyz musielismy zalatwic opieke medyczna no i przygotowac wszystko na przyjscie naszego dzidziusia i oczywiscie tesknota -ale wszystko potoczylo sie pozytywnie- spotkalismy takze duzo zyczliwych ludzi.Obecnie nasz synek ma prawie 5 miesiecy i jestesmy bardzo szczesliwi- ja nie pracuje jak narazie zajmuje sie wychowaniem nikusia i oczywiscie domem. To tyle o sobie jak cos to odpowiem na pytania :) a co co zdjec to nie nauczylam sie jeszcze wklejac ale mozna kliknac link pod suwaczkiem tam sa zdjecia naszego skarba.
 
beatka pisze:
byłam na spacerku ok. godziny, trochę zmarzłam, ale było super, posiedziałam na słoneczku iwłaściwie dopiero jak z niego zeszłam to zimno się zrobiło ::)
Mel, sęk w tym, że tej transakcji wogóle nie ujęli wtedy, gdy została zrealizowana! traz sobie dopisali z datą 23 grudnia, data księgowania 25 stycznia. a nie zapisuje sobie oddzielnie co i kiedy kupowałam, bo po to mam w koncu te smsy z saldem. wkurza mnie to :mad:

witam serdecznie nowe wrześniówki :)

eeee no to do dupy zrobili :(
zadzwoń i zj... kogo trzeba >:D :police:
 
no wlasnie beatka-tel i do dziela:D
my mielismy podobna historie z bankiem, chcielismy zamknac konto (bo bylo na meza) i otworzyc nasze wspolne wiec poszlismy do banku, zniszczyli nam karte itd a 2 dni pozniej pokazala sie jakas platnosc karta, ktora nie istniala. Okazalo sie ze naliczyli platnosc ktora kiedys juz reklamowalismy (bo babka w sklepie przejechala karta przez czytnik a okazalo sie ze jest awaria systemu wiec zaplacilismy kasa, ale z konta tez nam odjeli!) i przez 2 miesiace rozpatrywali sprawe. A babki w banku (PKO) mowily ze najlepiej jak my wplacimy ta kase to nam od razu konto zamkna. Szczyt chamstwa. A po rozpatrzeniu reklamacji jeszcze chcieli opate za prowadzenie konta.
Ja tam nie lubie sie wyklucac o pare zlotych ale to juz bylo przegiecie
a pozatym bylam wtedy w ciazy i wszystko mnie wkurzalo, zwlaszcza glupie baby

 
ale sie rozpisalam!

znacie jakis przepis na makaron?bo spaghetti jemy srednio raz na tydzien a poza pomidorowka to nie znam zastosowan:p

a ja uwielbiam makaron i moge jesc go samego

tylko moj maz tego nie toleruje:p
 
zadzwoniłam od razu - to było tak - poszłam na zakupy, wydałam 70 zł, patrzę, a tu kurde 400 zł mniej, to zaraz do netu i szukam, patrzę, transakcja z wczoraj a ja nie wychodziłam nawet z domu! i zadzwoniłam z awanturą, a ona, że to z grudnia... tylko wczoraj dopisali :p i że bank ma prawo tak zrobić...
w regulaminie jest faktycznie, że w dniu transakcji dopiszą, albo w najbliższym możliwym... czyli w tym przypadku ten najbliższy możliwy był po miesiącu.
23116212jp.gif


dobrze, że mi akurat przysłali z roboty dodatek za 2005, to trochę mi lepiej już...

kangurki ja nie znam sie na makaronach, bo z makaronów lubię lasgne ;D
 
beatka...ja i tak bym tych w banku opier...

moj maz przyszedl z pracy i sie podnieca ze maly sam trzyma butleke z sokiem

a Maks to robi od miesiaca 8) :p
 
reklama
Do góry