reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍂Wrzesień to ten piękny czas, Gdy dwie kreski ⏸️ zobaczy każda z nas. 🍂

Jeszcze nie testowałam zrobię to wieczorem. Bo gdybym miała zjebać dobie dzień to później 😂bo chce być dziś produktywna i zrobić wszystko co sobie zaplanowałam . Mocno wierzę w to że mogło się udać przyciągam te dobre myśli ale wiecie jak jest potem może być mocne rozczarowanie . Mega te testowanie mnie stresuje 😂
Przesyłam dobre fluidy i nasze zaklęcie w oczekiwaniu za zdjęcie pozytywu od Ciebie! 🤞🔮
 
reklama
Dzień dobry :)

Nieco się dziś zmartwiłam, bo kreska na teście ciążowym jest nieco mniej wyraźna niż wczoraj. Te same testy, poranny mocz. Myślicie, że kreski mogą sie po prostu inaczej wybarwiać, albo akurat do moczu przeniknęło mniej hcg?
W ogóle się testami nie przejmuj. Jak beta ładnie rośnie to jest dobry znak. Mi test nie ciemnialy aż beta powyżej 100 byla, wtedy dopiero mocna kreska sie pokazała.
 
Mam w miare regularne (odchyly to 2-4 dni)
Najczesciej 26 dni. Rzadko dluzsze
Zawsze coś mogło się przesunąć. Jeśli zazwyczaj masz owulację nieco później, to może po prostu ten cykl będzie krótszy, jeśli nie skończy się ciążą. Ja w przednim cyklu owu miałam w 12dc, a tym razem w 20. Jest wiele czynników, które mogą się przyczynić do takich wahań, także wcześniejsza owulacja jest jak najbardziej możliwa.
 
Daj spokój. Ja już drugi raz tą sama sytuacja... Miałam być w ciąży, siedzieć w domu prawie dwa lata a tu po kilku tygodniach trzeba wrócić... 29 września wracam do pracy :( Bardzo chciałabym szybko zajść (poprzednio tydzień po powrocie pracowałam i okazało się że znowu jestem w ciąży) ale boje się że za trzecim razem to już mnie będą chcieli wywalić. Z drugiej strony rodzina jest dla mnie najważniejsza, pracę zawsze można znaleźć inną
Dokładnie. Ja za każdym razem zmieniałam pracę. Śmiem twierdzić że za każdym razem na lepszą. W ciąży z pierwszym dzieckiem wyniosłam się do innego miasta, a w ciąży z drugim moja firma się zamknęła. Teraz już bym chciała zostać w tej co jestem, no ale żeby myśleć o powrocie po ciąży trzeba najpierw w tej ciąży być 🙈
 
Wymyśliłam sobie, ze jeśli będę się przygotowywać do ciąży i drugiego dziecka nie tylko fizycznie, ale i tez w domu, to zadziała ta magiczna moc przyciągania. Przed poprzednią ciążą tak robiłam i później miałam spokój, a jak pojawiło się dziecko, to nie musiałam się martwić o jakieś bałagany w szafkach i szufladach. Aktualnie robię dokładne porzadki, wszystko sobie układam, zmieniam zupełnie organizacje, żeby było czysto i przejrzyście i jak najmniej zbędnych rzeczy, bo przecież trzeba mieć miejsce na rzeczy kolejnego dziecka. Wiec jak w ciąże nie zajdę, to chociaż chatę będę miała posprzątaną na tip top 😂 Błagam, nie śmiejecie się z mojego głupkowatego pomysłu. Człowiek już różnych metod się chwyta, żeby jakoś zająć sobie głowę i nie siedzieć i czekać w zawieszeniu na owulacje i pozytywny test 😂
Probowałam zrobić dokładnie to samo. Nawet meble u dzieci zmieniłam, żeby było miejsce na nowego człowieka. Finalnie miejsca w półkach i tak nie ma 🙈🤣
 
Wczoraj mnie wieczorem okropnie bolały piersi, więc mówie sobie, a nasikam. Test się wcale nie wybawił, jakby barwnik nie chciał iść dalej tylko zatrzymał się na początku, no to pomyślałam że jakiś felerny, ale się wkurzyłam bo zostały mi tylko 2, więcej nie wzięłam 😬. Zrobiłam dzisiaj powtórkę z rana i nasikałam na jeden, a zaraz lecialam z kubkiem do namiotu po ten drugi, oba z tego samego moczu, nie mam trzeciego i jest niedziela i nie mogę nasikać na nic więcej, aaa! 🥺🥺Zobacz załącznik 1565274
Aaaa!! Są krechy 😍😍😍🎉🎉🎉🎊🎊🎊 trzymam kciukasy 🤞🤞🤞🤞🤞🤞
 
Wymyśliłam sobie, ze jeśli będę się przygotowywać do ciąży i drugiego dziecka nie tylko fizycznie, ale i tez w domu, to zadziała ta magiczna moc przyciągania. Przed poprzednią ciążą tak robiłam i później miałam spokój, a jak pojawiło się dziecko, to nie musiałam się martwić o jakieś bałagany w szafkach i szufladach. Aktualnie robię dokładne porzadki, wszystko sobie układam, zmieniam zupełnie organizacje, żeby było czysto i przejrzyście i jak najmniej zbędnych rzeczy, bo przecież trzeba mieć miejsce na rzeczy kolejnego dziecka. Wiec jak w ciąże nie zajdę, to chociaż chatę będę miała posprzątaną na tip top 😂 Błagam, nie śmiejecie się z mojego głupkowatego pomysłu. Człowiek już różnych metod się chwyta, żeby jakoś zająć sobie głowę i nie siedzieć i czekać w zawieszeniu na owulacje i pozytywny test 😂
Ja robię to samo🙈
 
reklama
mam podobnie :( mam jeden wielki młyn w pracy i co miesiąc tylko się łudzę, ze przecież niedługo pójdę na zwolnienie 🥲
Jak to jest z tymi L4 w ciąży? Teoretycznie ciąża sama w sobie nie jest wskazaniem do L4. Lekarz Wam sami proponowali L4, czy prosiłyście o zwolnienie? I czy nie było problemu, czy kręcono nosem?
 
Do góry