🍂Wrzesień to ten piękny czas, Gdy dwie kreski ⏸️ zobaczy każda z nas. 🍂

[nieznośne_poplątanie]

Dziś do południa męczył mnie ból lewego jajnika. Dodam że to 3 cykl w którym mam ból owulacyjny, wcześniej takich nie miałam i zastanawiam się czy to ,a sprawą sumpli czy coś w mojej głowie się przestawiło.

A po owulacji ten ból u Ciebie mija? Może wcześniej nie zwracałaś na to uwagi? Mnie ostatnio bolą jajniki przez cały cykl (z nasileniem po owu).

 

[Dioja]

Zaczęłam plamic na brązowo, boli mnie brzuch jakbym zaraz miała dostać okres wiec niedość, że przyjdzie szybciej to jeszcze nici z dwóch kresek

 

[klaudia95]

Jeden rabin powie tak, a drugi rabin powie nie. Hipotetycznie zakładając owulacje w 14 DC to jeżeli jesteś w 22 DC tzn 8 DPO teoretycznie możesz testować, ale test może być fałszywie negatywny. Osobiście polecałabym testować w 26-28 DC Zawsze przy nie znajomości daty owulacji zalecane jest testowanie najwcześniej w dzień spodziewanej miesiączki.
Zerknij również proszę na pierwszą stronę tego wątku i jeżeli chcesz z nami zostać daj znać na kiedy wpisać Cię na testowanie.
Trzymam kciuki za powodzenie w tym cyklu.

Wpisz mnie na 14.09

 

[MatkaWariatka37]

Trochę głupie pytanie ale jak się sprawdza szyjkę? Nawet nie wiedziałam że tak można i że coś tam da się wyczuć!!!

 

[nieznośne_poplątanie]

Trochę głupie pytanie ale jak się sprawdza szyjkę? Nawet nie wiedziałam że tak można i że coś tam da się wyczuć!!!

W pierwszej kolejności dokładnie myje się ręce. Szyjkę bada się palcem. Ocenia się wysokość (nisko, średnio, wysoko), twardość (miękka, średnia, twarda) oraz otwarcie (otwarta, średnia, zamknięta). Przy okazji sprawdza się śluz szyjkowy. Niektóre kobiety nie mają zbyt wiele śluzu, ale przy szyjce przeważnie coś tam jest i da się wtedy go ocenić. Badanie przeprowadzamy o stałej porze dnia i pilnujemy, by nie robić tego bezpośrednio po mikcji/defekacji.

 

[Urania]

Na ostatniej wizycie u ginekologa akurat bylam tuz przed owulacja. W sensie pecherzyk mial 21mm.

Chyba każda z nas przechodziła ten etap i przyznam Ci, że wolałam ten etap...niż późniejszy "w sumie to nie wiem, czy nadal chce dziecko". W pierwszym roku starań byłam tak nakręcona, robiłam badania, cudowalam... Później mieliśmy chwilę przerwy od badań, bo nic nie wychodziło ...jak zaszłam w ciążę to cieszyłam się ale.... Nie tak jak się spodziewałam
W ogóle mam wrażenie, że dla mnie trudniejszy był początek rozczarowań, jak wierzyłam co miesiąc, że musiało się udać niż później...jak przestałam już nawet robić testy w dniu spodziewanej miesiączki
Każda z nas chyba radzi sobie z tym zupełnie inaczej, macierzyństwo ma zupełnie inny wymiar w naszych głowach I dla mnie nie można generalizować jedna super się trzyma po 3 latach starań i działa, inna po pół roku ma dość Trzymaj się i działaj

Wasze doświadczenia to złoto.
Każdy ma różnie ale generalnie widze przebija sie bezsilnosc wobec zmiennosci naszych uczuc i emocji.
Przytulam mocno

 

[Urania]

Na ostatniej wizycie u ginekologa akurat bylam tuz przed owulacja. W sensie pecherzyk mial 21mm.

Wasze doświadczenia to złoto.
Każdy ma różnie ale generalnie widze przebija sie bezsilnosc wobec zmiennosci naszych uczuc i emocji.
Przytulam mocno

Przepraszam ta pierwsza czesc nie wyslala sie cala przez cytowanie.
Chodzi mi o to ze na ostatniej wizycie akurat bylam w trakcie lub tuz przed owulacja (wg gina) i sie tak zastanawiam czy to mozliwe zeby owulacja byla tak szybko bo wychodziloby ze w 11 dc?

 

[Kosinka94]

A po owulacji ten ból u Ciebie mija? Może wcześniej nie zwracałaś na to uwagi? Mnie ostatnio bolą jajniki przez cały cykl (z nasileniem po owu).

Mija, trwa kilka godzin. Tylko jest to taki dość mocny ból, ostatnim razem złapał mnie w nocy i 3h nie spałam. Sma się zastanawiam, ale nigdy wcześniej nie wybudził mnie taki ból. No i moja siostra od zawsze się skarży na ból owulacyjny, a ja się dziwiłam że może boleć, bo u mnie tylko śluz zwiastował owulację

 

[Kosinka94]

a co bierzesz?

Od diagnozy oravin i duphaston, od zeszłego wprowadziłam wiesiołek, a teraz dostakowo magnez i kawasy omega, dupka już nie będę brać.

 

[nieznośne_poplątanie]

@Myszko trzymasz się tam jakoś? Będziecie podejmować kolejną próbę? Jak oddalona w czasie jest wizja Twojego powrotu do domu? Mam nadzieję, że odnajdujesz ukojenie tuląc swoją małą uśmiechniętą i zbuntowaną Istotkę do serducha.