reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

🍂Wrzesień to ten piękny czas, Gdy dwie kreski ⏸️ zobaczy każda z nas. 🍂

reklama
Laski, nie mam dużego doświadczenia z testami owu i z ciekawości zrobiłam dzisiaj dwa. Jest jakaś zależność o której godzinie się je robi? Coś wpływa na wynik? Bo trochę się zdziwiłam, że rano był wynik dużo wyższy niż po południu 🤔🤔Zobacz załącznik 1564930
Ja miałam na odwrót...rano kiepsko po południu testowa=kontrolna,testowałam dalej przez kilka dni żeby wylapac ten skubany PIK i nic,kilka dni to samo ,aż przestałam
 
Właśnie wtedy @Mademoiselle_Nika mi pisała, że mogę traktować jako PIK ale mam jeszcze rano sprawdzić,i rano była bledsza a po południu zaś taka sama,wiec więcej już nie robiłam
Zasada jest taka, że pierwszy pozytywny traktuje się jako pik, a co dzieje się później, to już kwestia indywidualna - u niektórych poziom LH szybko spada, u niektórych utrzymuje się długo. Tak czy siak testy owulacyjne są tylko drobną pomocą. Najlepiej zrobić monitoring cyklu równolegle z owulakami.
 
Zasada jest taka, że pierwszy pozytywny traktuje się jako pik, a co dzieje się później, to już kwestia indywidualna - u niektórych poziom LH szybko spada, u niektórych utrzymuje się długo. Tak czy siak testy owulacyjne są tylko drobną pomocą. Najlepiej zrobić monitoring cyklu równolegle z owulakami.
Ja narazie nie chciałam aż tak się nakręcać na sama początku żeby już monitoring robić...narazie chciałam spróbować z testami i temperatura,po jakimś czasie jak by się nie udawało, to pewnie bym się zgłosiła do mojego giną na monitoring,zwłaszcza że chodzę prywatnie więc to jego kasa...ale ten cykl mam wogole chory...wtedy jak był niby pik to był i sluz ,szyjka miękka ale czy otwarta ,ciul go wie...tylko z tą temperatura minie pasuje ,
 
Pozatym ,powiem wam ,że nie wiem co się już że mną dzieje,wkręcam sobie różne objawy,ale to nie...Ja nigdy nie byłam tak długo wkurzona na mojego starego...Max 2 dni i nie wytrzymałam,musiałam iść 1 na zgodę, a tu już tydzień i nic...mam takie nerwy ,jak nigdy..I co najgorsze ,nie zamierzam 1 się pogodzić.. chyba hormony mi walą totalnie
 
reklama
Pozatym ,powiem wam ,że nie wiem co się już że mną dzieje,wkręcam sobie różne objawy,ale to nie...Ja nigdy nie byłam tak długo wkurzona na mojego starego...Max 2 dni i nie wytrzymałam,musiałam iść 1 na zgodę, a tu już tydzień i nic...mam takie nerwy ,jak nigdy..I co najgorsze ,nie zamierzam 1 się pogodzić.. chyba hormony mi walą totalnie
Ja też tak teraz miałam, dwa dni temu mi przeszło😂 A dzisiaj tak mnie ciągnie w prawym jajniku, że to już jest nie do wytrzymania.

Zapisuję sobie wszystkie dolegliwości, więc jeśli to jest nieudany cykl to będę musiała się wybrać do porządnego ginekologa na monitoring, bo to co się działo z moim ciałem w tym miesiącu to jakiś koszmar.
 
Do góry