reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍂Wrzesień to ten piękny czas, Gdy dwie kreski ⏸️ zobaczy każda z nas. 🍂

Właśnie te starania dużo zabierają z życia seksualnego. My niby super, ale poza dniami płodnymi, gdy jest owulacja pojawia się stres i działa się bo musi. Mój chłop jeszcze zaczął dużo czytać i mówi mi wczoraj że czekamy na owulację i wtedy działamy. Tłumaczyłam mu, że to nie jest dobre, no ale on wyczytał coś innego i żeby tak spróbować 🤦
To ja zaś mam na odwrót...jak są płodne to mam takie libido ,że mogę nawet i 3 razy dziennie(oczywiście mój mąż by na to nie poszedł,raz było 4 razy od popołudnia do nocy i był mega wypompowany).a poza plodnymi to libido mi chyba spada do 🫣
 
reklama
Ehhh.to u mnie podobnie...pożarlismy sie.nie gadaliśmy 3 dni...potem oczywiście ja przyszłam 1,sex na zgode(potencjalne dni plodne),]po wszystkim mi wyskakuje czy ja mam jakiś plan że nagle zgoda i sex 😡😡
To mu gadam,że bez sensu sie klucic,a llanu nie mam bo o tym gadaliśmy,że się staramy itd...pytał co ile ,to mu gadam ,że możemy codziennie ,a jak już nie to co 2 dni...wczoraj zaś sexy były i było wszystko Oki,a dziś rano jakby odwrót o 180 stopni,wstał naburmuszony i mi gada że nie umie tego zrozumieć że ostatnio fochy a teraz ciągle sex..😡😡😡,nosz tak mnie wkurzył,ale nie dałam się wyprowadzić z równowagi bo mam płodne,a szkoda mi cyklu,zresztą Ja podczas płodnych mam wysokie libido ,bo ciągle mi się chce 🤪🤪
Także dziewczęta,nie przejmujcie się, bo nie tylko wasi mężowie, partnerze są tacy toporni...🫣
Oni po prostu są ulepieni z jakiejś innej gliny 🥴
 
Jasne, ze tak! 🤞🏼 jesteś zapisana na 04.09 ;)


ja na początku starań powiedziałam kierowniczce o swoich planach, żeby w razie czego typowała już kogoś na moje zastępstwo. Minęło już 2,5 roku, w międzyczasie dostałam awans i dwie fajne podwyżki. Nie patrzą na mnie pod kątem „Ty nie dostaniesz, bo zaraz pójdziesz na zwolnienie”.
nauczyłam się tez w końcu żyć w miarę normalnie i nie robić planów tylko pod ciążę, bo z wielu rzeczy przez to rezygnowałam. Jak zajdę to wtedy „będę się martwić” ;)
Dokładnie 😁
 
To ja zaś mam na odwrót...jak są płodne to mam takie libido ,że mogę nawet i 3 razy dziennie(oczywiście mój mąż by na to nie poszedł,raz było 4 razy od popołudnia do nocy i był mega wypompowany).a poza plodnymi to libido mi chyba spada do 🫣
Ja tam lubię sowiego Starego, żyje mi się z nim naprawdę dobrze i raczej jest tak że ochota na niego jest niemalże non-stop, o ile nie wkurzy 😉😂
 
Nie wiem czy mam Wam współczuć dziewczyny czy zazdrościć z tymi facetami. Bo mój mąż mógłby 2x dziennie, mam dni że muszę przed nim "uciekać" jak nie mam ochoty, a nie daj Boże zobaczy kawałek ciała albo go dotknę nawet przypadkiem to już gotowy do roboty 😂😂😂 Czasami to też jest męczące i bywają dni, że mam tego dosyć ;) Ale przynajmniej wiem, że na 100% chce kolejnego dziecka (ja mam już dwójkę w tym jedno z nim, a on ma jeszcze dwójkę z byłą żoną).
 
Nie wiem czy mam Wam współczuć dziewczyny czy zazdrościć z tymi facetami. Bo mój mąż mógłby 2x dziennie, mam dni że muszę przed nim "uciekać" jak nie mam ochoty, a nie daj Boże zobaczy kawałek ciała albo go dotknę nawet przypadkiem to już gotowy do roboty 😂😂😂 Czasami to też jest męczące i bywają dni, że mam tego dosyć ;) Ale przynajmniej wiem, że na 100% chce kolejnego dziecka (ja mam już dwójkę w tym jedno z nim, a on ma jeszcze dwójkę z byłą żoną).
U mnie jest dokładnie tak samo 🤣😬
 
Potem się tłumaczył, że „zapomniał, że staramy się o dziecko”
Moj "mądry" wypalił przy sąsiadce na moje stwierdzenie "my to raczej porzucamy starania": "jasne porzuciliśmy ehmee tylko ciągle paski lh robisz" - myślałam, że ubije w domu za to. Oczywiście uslyszałam przeprosiny, bo myslał, że we trzy kolezanki o wszystkim gadamy a jednak o poronieniu, cp, utracie jajowodu wie tylko jedna, i to, że przekroczyliśmy już dwa lata starań bez rezultatu🤯😤🥴
 
reklama
Do góry