reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍂Wrzesień to ten piękny czas, Gdy dwie kreski ⏸️ zobaczy każda z nas. 🍂

Dziewczyny jestem dzisiaj 8dpo (wg objawów, wg usg lekarka mówiła ze nie ma dominującego pęcherzyka). Kupiłam test w Rosku, bo akurat jest przecena No i oczywiście nie wytrzymałam nawet do jutra rana, zrobiłam teraz.

Zerknijcie proszę i powiedzcie czy tez to widzicie. Jakie jest wasze doświadczenie z testami facelle? To może być jakaś linia testowa?
 

Załączniki

  • 00779E8A-C964-493F-80E0-08195CF84485.jpeg
    00779E8A-C964-493F-80E0-08195CF84485.jpeg
    409,1 KB · Wyświetleń: 167
reklama
Dziewczyny jestem dzisiaj 8dpo (wg objawów, wg usg lekarka mówiła ze nie ma dominującego pęcherzyka). Kupiłam test w Rosku, bo akurat jest przecena No i oczywiście nie wytrzymałam nawet do jutra rana, zrobiłam teraz.

Zerknijcie proszę i powiedzcie czy tez to widzicie. Jakie jest wasze doświadczenie z testami facelle? To może być jakaś linia testowa?
Coś tam widać. Powtórz jutro z porannego moczu 😁
 
A nie myślałaś o tym, żeby się odciąć? Przecież to jawne wpędzanie w poczucie winy i deprechę. Nie chciałabym mieć kontaktu z takimi rodzicami.
Przyjechałam tutaj tylko ze względu na mojego syna i moją babcie, która bardzo za nim tęskniła.
Do mojego ojca się praktycznie nie odzywam, bo on rozmawiać nie potrafi i całe życie takie teksty od niego słyszałam.
A mojej matki nie ma, bo poszła na konie z moją siostra i synem, więc trzeba było sie na kimś wyżyć jak się ojcu coś nie udało to padło na mnie jak zawsze, gdy tutaj jestem. Jakby oni byli w domu to nawet by sie do mnie nie odezwał.
Ostatnio jak tutaj byłam to próbował mi wmówić, że sobie wymyśliłam to co robił mi jak byłam dzieckiem (znęcał się nade mną fizycznie i psychicznie na naprawdę brutalne sposoby). Ale rozmawiałam o tym z psychiatrą i powiedziała, że naprawdę często zdarza się, że osoby, które sie nad kimś znęcały wypierają to z siebie albo nie przyznają się do tego, choć o tym pamiętają.
 
Ja z roboty właśnie wróciłam. Ranek był nawet miły, a skończył się awanturą. 🤷 teraz przynajmniej wiem, że na męża liczyć w żadnym wypadku nie mogę, bo wszystko co mówię wypuszcza drugim uchem. Trudno. Może to i lepiej że owulacji nie ma. Tylko boli jak cholera bo to była wspólna decyzja, żeby się starać a widzę że zależało tylko mi.😔
 
Dziewczyny jestem dzisiaj 8dpo (wg objawów, wg usg lekarka mówiła ze nie ma dominującego pęcherzyka). Kupiłam test w Rosku, bo akurat jest przecena No i oczywiście nie wytrzymałam nawet do jutra rana, zrobiłam teraz.

Zerknijcie proszę i powiedzcie czy tez to widzicie. Jakie jest wasze doświadczenie z testami facelle? To może być jakaś linia testowa?
Nie mam doświadczenia z tymi testami, coś przebija, ale ciężko powiedzieć co to.
Powtórz rano z porannego moczu, jeśli to ciąża, to już będzie wyraźniej widać.
 
Żałuję, że w ogóle odwiedziłam moich rodziców.
Nie dość, że mam permanentnego pecha w życiu, nie wiem co się dzieje z moim ciałem i dowiaduje się co chwilę, że na każdym kroku wali mi się życie to usłyszałam tekst od mojego ojca „że bałaganić to ja sobie mogę u siebie w domu, nie wie jak ktokolwiek może wytrzymać z kimś takim jak ja i że powinnam się leczyć”. Powód? „źle umyte ziemniaki”🤦🏻‍♀️ ja naprawdę nie wiem po co tutaj przyjechałam…… Całe życie to samo.
To Bardzo przykre, jak pozornie osoby najbliższe potrafią ranić najbardziej.😥
Przytulam wirtualnie 🤗
 
reklama
Ja z roboty właśnie wróciłam. Ranek był nawet miły, a skończył się awanturą. 🤷 teraz przynajmniej wiem, że na męża liczyć w żadnym wypadku nie mogę, bo wszystko co mówię wypuszcza drugim uchem. Trudno. Może to i lepiej że owulacji nie ma. Tylko boli jak cholera bo to była wspólna decyzja, żeby się starać a widzę że zależało tylko mi.😔
Kurde, życzę Ci, żeby jednak mąż się "poprawił" i żebyście byli jedną drużyną strzrlającą gole do tej samej bramki🤞🤞
Mam nadzieję, że to jego zachowanie jest chwilowe .
 
Do góry